............. /Margines.........

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Śr, 13.11.2013 09:40

Ita dzięki - wczoraj jadłam takiego prawdziwego prosto z Poznania - pycha
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Rfechner N, 17.11.2013 09:50

Witam,wczoraj probowalam przejsc jakes 300 m z zejsciem i wejsciem na 3 pietro ciezko bylo. musi mi wystarczyc narazie spacer po mieszkaniu.Noga juz nie boli tylko strasznie puchnie.W Szczecinie ponuro ,zanosi sie na deszcz.Pozdrawiam wszystkich :(
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Rfechner Pn, 25.11.2013 10:07

Witam ale tu cisza .......az boli .Dzisiaj w Szczecinie piekne slonce a ja nadal poruszam sie tylko po domu ,juz bez kul. Bratanica urodzila synka .......rodzinka sie powiekszyla .Jest sie z czego cieszyc.POzdrawiam serdecznie wszystkich .Wracajcie :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Pn, 25.11.2013 20:06

nie Reniu - to nie cisza, to tylko strach przed zimą
pozdrawiam i precz z bolącą nogą, precz z gipsem itp
...z zimą też precz
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Wt, 03.12.2013 12:31

hej,
myslałam, że już się nie przedrę przez to zalogowania i wylogowania, ale skoro nawet słońce czasami się przedziera przez czarne chmury, to i mnie dzisiaj się udało, więc - macham, pozdrawiam i ... biegnę dalej
Obrazek
Obrazek
a te zdjęcie -dla Teremi - biało nie jest, a że buty zabłocone, co tam:)
Obrazek

i na marginesie, nareszcie po trzech latach aktorzy, spektakle wracają do swojego "domu" czyli teatr został otwarty, jeszcze nie byłam, ale bilety juz kupione, podobno "Margines" dostał drugie życie, ...
zobaczę czy pozostał klimat dawnego "Marginesu", oby!

na otwarcie A Fredro i "Damy i huzary" -
Obrazek
plakat wykonał Rafał Olbiński, /uwielbiam jego prace!/ - wcześniej zaprojektował plakat do granego u nas "Mistrza i Małgorzaty"

- dni grudniowe szalone, pozzddrraawwiam ze spokojem:)

ps
Ita - gapa ze mnie, że zapomniałam o rogalach jedenastolistopadowych, kłaniam się, za podtrzymanie tradycji:)
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Wt, 03.12.2013 19:57

a ile tych biletów zakupiono?
precz z zimą - wolę już błoto
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Śr, 11.12.2013 02:13

specjalne zdjęcia, dla ITY -
... i mocno się kajam, że dopiero teraz :oops:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
tym mostem nad rzeką Korczyk wjeżdzamy do miasta
Obrazek
cdn...

ps
Teremi - niedługo, taki jeden, z długą brodą i z wielkim workiem pełnym prezentów będzie biegał, więc napisz do niego, na pewno bedzie miał i bilety na "Damy..", ja tam w liście napisałam o bilety na spektakle do teatru i do filharmonii, chyba była grzeczna:):)
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Śr, 11.12.2013 14:25

z ta grzecznością to było różnie, ale ja chcę na operetkę lub Operetkę nie musi być w operetce czy operze a poza tym to wybrzydzać nie będę bo się Święty wkurzy i da mi rózgę albo rózgą
a na zdjęcia to ja tez czekam i zastanawiam się ile jeszcze
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Cz, 12.12.2013 00:55

Ita - wykorzystuję 25pięcio- środową godzinę i lecę dalej...

znaczy jedziemy główną ulicą /w zasadzie jedyną/ i rozglądamy się dookoła,
Obrazek
stojące - aż - trzy samochody, znaczy to już centrum, zostawiamy nasze auto i zaczynamy wędrowanie
Obrazek
wiadomo, że od razu wzrok przyciągają wieże cerkwi, /już widać, że jest ich kilka/,
cerkwie i sklepy, to najlepsze miejsca na spotkanie Miejscowych, a przecież mamy "za zadanie" ... odszukanie historii
Obrazek

cdn... /przeszukuję zdjęcia, więc wolno to idzie/

ps,
Teremi - czekajcie, a będziecie nagrodzeni:):)... tylko niech wymagania nie wzrastają!
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Cz, 12.12.2013 12:45

apetyt rośnie w miarę jedzenia :lol: (a co - mogę wykorzystać limit szaleństwa jaki miałam na ten - 2013 - rok, bo i rok się kończy i poszaleć człowiek chce)
poza tym, to ciekawe czy apetyt rośnie też w miarę picia
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Ita Cz, 12.12.2013 23:46

Placuniuuuuu!

Wiedzialam, ze się doczekam...

Dziekuje za JUZ, ale czekam na JESZCZE !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Pt, 13.12.2013 01:29

Ita - cd,

... te 25piąte godziny to zbawienie, można nadrobić dzień, więc zamiast kołderki... klawiatura:),

nie napisałam chyba, że plany były inne, ale w Łucku było tak fajnie, że do Korca dojeżdżaliśmy w sobotę po południu, noclegiem się nie przejmowaliśmy, bo według zapisów jest tam hotel, więc spokojnie jechaliśmy, z głównej drogi zjechaliśmy, na bocznej drodze znak stopu, żywej duszy dookoło, droga zakręca w prawo pod most, ale z tego miejsca nie widać, czy spod mostu nic nie wyjeżdża, więc jedziemy, a tu z krzaków wyskakuje "pan władza" i do nas macha... i zaczęło się, ... czemu nie zatrzymaliśmy się? my- w tym miejscu nie widać drogi ... on - że nie widac, nie szkodzi, znak to znak... i tak każdy sobie, ale pada pytanie, do kogo my…. gdy wyjaśniliśmy, że szukamy …pp Franciszka i Michała … już było bardzo przyjażnie, a na pytanie gdzie śpimy, my o hotelu, a on…. że tu hotelu nie ma na pewno, i że mamy jechać dalej /odjeżdżając wypytaliśmy się o ten znak stopu, po co on w miejscu, w którym nic nie widać… ot, taka pułapka, dochodowa/ … a wieczór już nastał, my na pustej drodze, nie wesoło, w pewnym momencie, przed nami cięzarówka skręciła w jakąś bramę, więc my za nią, a brama huknęła i zamknęła się, buuu, ciemno, nie wiemy gdzie my… na szczęście trafiliśmy do miejsca, gdzie nocują kierowcy tirów, bardzo się zdziwiono, skąd my tu, z początku było „nie”, ale po chwili … wszyscy się śmieliśmy, czaj dali, łóżko też, w ten sposób rano z powrotem my do Korcza, znak stał, władzy nie było więc myk pod most i tak w niedzielę zameldowaliśmy się na miejscu, niedziela to taki dzień, że mały ruch, ludzi za wielu nie widać, więc stąd pomysł, aby do cerkwi się udać, akurat trwało nabożeństwo, a, że dookoła cmentarz, zaczęliśmy szukać polskich nagrobków,

Obrazek
Obrazek
od razu zwróciliśmy na siebie uwagę i od razu ruszono nam na pomoc, ta pani na zdjęciu prowadziła ścieżkami, odczytywała nazwiska, i cały czas opowiadała o dawnych czasach…
a, że tu cerkiew, więc mamy szukać polskiego cmentarza, tłumaczono jak go znaleźć…
- z cerkwi dobiegał ciągły śpiew /piękny/, Ukraińcy niezwykle uczynni, chcący nam pomóc, co rusz ktoś wołał, aby zobaczyć ten napis, czy tamten, pokłoniliśmy się za pomoc i ruszyliśmy dalej tą drogą
Obrazek
/ten bruk chyba pamięta czasy panów Michała i Franciszka:)
cdn...
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Ita N, 15.12.2013 22:56

A moze po tym bruku szli robotnicy do ktorejs z fabryk istniejących w Korcu w czasach jego swietnosci ?

Ks. Józef Czartoryski w końcu XVIII w. rozbudował Korzec i uczynił go jednym z piękniejszych ówczesnych miast Wołynia (…)
Nad urwistym brzegiem rzeki Korczyka, na przedmieściu noszącem nazwę Józefin od imienia księcia, wybudował on słynną fabrykę porcelany (…)
Fabryka składała się z kilku budynków i zatrudniała przeszło tysiąc robotników .
Wyroby tej fabryki nie ustępowały w niczem serwskim i saskim.(…)
Ks. Czartoryski założył w Korcu również fabrykę mebli, pasów litych, sukiennie, garbarnie i t. p.
Po śmierci ks. J. Czartoryskiego Korzec stopniowo chyli się ku upadkowi.
*)

Placuniu,, czy błądząc po brzegach Korczyka, znalezliscie jakis slad po dawnych zabudowaniach fabrycznych ?

*) ze strony http://parafiakorzec.pl.tl/
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Śr, 18.12.2013 01:12

Ita - lecę dalej,
znaczy wędrujemy doliną Korczyka, jak widać po zdjęciach, akurat tego dnia było upalnie,
więc na widok rzeki natychmiast pognaliśmy nad brzeg,
z wielkiego mostu, który łączył dwa brzegi, została tylko ... połowa, ale miejscowi sobie wędrują, taką długą kładką, trzesie niemiłosiernie, ale, da się przejść, M sprawdzał, ja tam wolałam... wbród:)

Obrazek
ścieżka, po drugiej stronie schodzi ze zbocza, na której stał zamek
Obrazek

od razu dodam, jak wygląda rozlewisko, miejsce gdzie Korczyk łączy się z rzeką Słuczą -
Obrazek
Obrazek
Obrazek

nawet teraz widać na brzegach - skały, gliny... nic dziwnego, że kiedyś było tu zaglębie porcelany,
– też zapewniam, że każdego spotkanego w Korcu, przepytywaliśmy o historii miejscowości, sporo problemów:) mieliśmy w tłumaczeniu słów –„porcelana” , ale kombinowaliśmy :D … ku zdumieniu, czasami, ktoś coś wspominał,
do dzisiaj absolutnie nic się nie zachowało - nad Korczykiem, jedynym miejscem gdzie coś się dzieje, było pozostałośc po dawnych zakładach, nikogo nie było… może to właśnie stąd wywożono przepiękne serwisy?
Obrazek

...skoro już wspomniałam o zamku, zbudował go Bogusz Korecki jako warownię do obrony miasta, potem przebudował na pałac ks Józef Czartoryski, gdy pożar zniszczył budowlę, nie odbudowano jej nigdy …
-- czyli uruchomiamy wyobrażnię :D
kiedyś był tu most zwodzony, na nasze szczęście dzisiaj, nikt nam go nie zamknał, więc wchodzimy przez bramę /otwór na górze, to miejsce, gdzie był zegar/
Obrazek
Obrazek
Obrazek
jak to na zamku, gościmy się długo:), mamy piękny widok na cały Korzec
Obrazek

- nawet już i 25-piąta godzina, to za mało:):)

-pozdrawiam śpiących!
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Ita Śr, 18.12.2013 16:12

Placuniu, Ty "nocny Marku" !

Dziekuje za zdjęcia znad Korczyka.

Dzisiaj jednak w zupełnie inne strony moje myśli plyna... do Serbii !

Tam nasze szczypiornistki graja, w cwiercfinale Mistrzostw Swiata,
z Francja !


Mam nadzieje, ze będziemy im razem kibicować, już za kilkadziesiat minut ....
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Re: ............. /Margines.........

Postprzez placunio Cz, 19.12.2013 01:51

Ita - lecę dalej,

Korzec, to miasto cerkwi i jednego kościoła, wędrujemy w stronę najbliższych, widocznych wież, obok ruin pałacu stoi parafialna cerkiew św. Mikołaja, już z daleka słyszeliśmy dobiegający śpiew, odbywała się msza /piękne kolumny przed, i piękna kopuła nad całą cerkwią/
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a po mszy, jako, że zawsze widać, że my „inostrańcy” – przeżyliśmy niesamowitą przygodę, jakieś dwie wiekowe, i to bardzo! babcie, gdy usłyszały, że rozmawiamy po polsku, już nas nie wypuściły, jedna przez drugą opowiadały o przedwojennych czasach, dopytywały się się czy znamy takie nazwisko… „…”, jedna z nich wdrapała się na rower i gdzieś pognała, druga ciągle mówiła… po chwili ta na rowerze wróciła i dała nam strzępy gazet z lat trzydziestych, w których było zdjęcie jej siostry, wojna je rozdzieliła i dotąd nic o niej nie wie… i smutne to było bardzo, i tak wzruszające, że ciągle szuka, nawet u przypadkowych ludzi…
- takie rozmowy jak te z tymi babciami, to w tamtych stronach codzienność, wystarczało, że ktoś usłyszał, nasz polski język, od razu się odzywał, opowiadał o swojej historii…

Po drugiej stronie szosy dawny klasztor Bazylianów, fundowany przez ks. Koreckich,
zamknięty na cztery spusty, dziury w murze nie było, więc nic więcej nie zobaczyliśmy,
/jest remontowany i przerabiany na cerkwię/
Obrazek

Po cerkwiach czas na kościół zbudowany za czasów ks Koreckich, patronuje mu od zawsze św Antoni,
Obrazek
Obrazek
Obrazek
usiłowaliśmy zajrzeć do środka, ale nie dane nam było, , w niedzielne popołudnie wszystkich wywiało, w jednym z okolicznych ogrodów zobaczyliśmy kobitkę, w zasadzie sama zaciekawiona naszym rozglądaniem się podeszła do furtki – i pogawędziliśmy dobrych kilka minut, w kółko powtarzała, żebyśmy tu wrócili, bo księdzu będzie bardzo żal, że nie pogadał z nami, - na do widzenia poczęstowała jabłkami z ogrodu….
- tuż koło kościoła zbiorowa mogiła a na nim napis
” Żołnierzom polskim poległym w obronie Ojczyzny pod Korcem w lipcu 1920 r.”.
Obrazek

- idziemy dalej, teraz już w stronę „miasta” czyli głównej ulicy, rzuca się w oczy kolorowy budynek, okazało się, że to był mniejszy pałacyk, ks. Józefa Czartoryskiego, obecnie jest tu szkoła
Obrazek

uffff, została nam jeszcze jedna cerkiew, ta najważniejsza i w historii miasta i obecnie,
obecnie to żeńsky monaster, a w nim i szkoła /kształci m in na dyrygentów chórów cerkiewnych/,
i prowadzi się własne rzemiosło, a do tego przepiękne ogrody - jak nam opowiedziano mają wszystko – zboża, ziemniaki, warzywa, owoce z sadu, miód z własnej pasieki, same pieką chleb- a wszystko wytwarzają tradycyjnymi metodami
- właściwie obecnie Korzec to takie "zagłębie owocowe"
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
wtedy, gdy oglądaliśmy ten nagrobek, nic nam nie mówiło nazwisko - Anna Andro,
Obrazek

po tegorocznej wyprawie do Petersburga, znowu sie pojawiło, pózna pora nocna, a może to juz ranek, więc doadam tylko tekst z netu

czyt z netu "
ważna dla monasteru, wspomożycielka – Anna Andro z domu Olenina, jej pomnik przy ołtarzowej części cerkwi Świętej Trójcy, tu jest pochowana. pochodziła ze znanego petersburskiego rodu. Jej ojciec był rektorem akademii sztuk pięknych, ich dom salonem artystów i poetów, w tym Aleksandra Puszkina. Anna była pierwszą narzeczoną Puszkina. Rodzice Anny nie dopuścili jednak do tego małżeństwa i Anna, już po śmierci Puszkina, w wieku 32 lat wyszła za mąż za Andro i osiadła na czterdzieści lat w Warszawie, zaś po śmierci męża w majątku córki, w pobliżu Korca. Wtedy wzięła sierociniec pod opiekę.
– Nieważny początek, ważny koniec – Anna zaczynała życie jako świecka panna, bywalczyni salonów, fraulain imperatorskiego domu, a skończyła przy monasterze. Weszła do poezji Puszkina – „Ja was lubił”, „Głaza Oleninoj mojej” i do historii monasteru. Za jej duszę w monasterze modlimy się codziennie. I tak będzie do końca świata... "

- zostało mi jeszcze jedno miejsce, ale tu zostawię tylko parę zdjęć - wiadomo, gdy szukamy wstecz, to najłatwiej na cmentarzu, znależliśmy dawny cmentarz parafialny, katolicki, tak jak wszystkie mu podobno, gdyby nie ktoś tam, gdyby nie dobrzy ludzie, ślad po nich by juz zaginął, tu na szczęscie, przyjeżdża młodzież w wakacje i odchwaszcza co może, ale i tak przebijaliśmy się przez chaszcze, zaglądaliśmy, gdzie się dało...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

uffff! - tą drogą pognalismy dalej, w stronę Kijowa
Obrazek


Ita - tyle okruchów o Korcu, ...co związane z nim, wszystko co znalazłam, przeczytałam, podumałam,
wiem, że to nie my tam powinniśmy wedrować, a Ty, ale może choć odrobinę "przeniosłam" Cię nad brzeg Korczyka

- czas myśleć o Świętach, wiec troszkę się zdrzemnę:):):)

- w sobotę początek astronomicznej zimy - i najkrótszy dzień roku,
u nas tradycyjna Wigila w lesie,

przedświątecznie Wszystkich pozdrawiam!
świąteczne nasze, pruskie baby niezwykle pracowite, trzeba prać z nich przykład:)
Obrazek
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............. /Margines.........

Postprzez teremi Cz, 19.12.2013 10:58

Placuniu jakie spać??? a gdzie Kijów i okolice?, Petersburg? że o krajowych wędrówkach nie wspomnę
a dlaczego jak baby pruskie, to od razu gonisz nas do prania i piszesz "prać z nich przykład". Ja wiem, że przede mną jeszcze pranie ale skąd Ty i owe Baby wiedzą - to ciekawostka
dzięki za te wędrówki (opóźnienie wybaczam zwłaszcza patrząc o której piszesz, wklejasz)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Ita Cz, 19.12.2013 14:20

Placuniu, jeszcze raz dziękuje za wszystkie zdjęcia i opowieści znad Korczyka.

Nie tylko po Korcu bym pochodzila, gdybym mogla.
Sladami pierwszych polskich porcelannikow zajrzałabym również do Baranowki i ... Tomaszowa Lubelskiego !
A może Wy tez tam dotarliscie ?

Teremi prosi o Kijow i okolice.
Ja tez !

O Petersburgu już trochę pisalas, ale opowieść o Annie Andro znowu, jak klamra, spina miejsca Twoich wedrowek !

WIELKIE DZIEKI !

P.S. A co do MS w Serbii, dziekuje za wspólne oglądanie i trzymanie kciukow. Były emocje, co ?
Ciag dalszy już wkrotce !
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Re: ............. /Margines.........

Postprzez Rfechner Cz, 19.12.2013 14:57

Placuniu wielkie dzieki,wielkie.Pozdrawiam wszystkich :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............. /Margines.........

Postprzez ulka N, 22.12.2013 11:37

Radosnego świętowania w Rodzinnym gronie . Niech blask betlejemskiej gwiazdy rozjaśnia każdy Wasz dzień swoim blaskiem. Otula swym ciepłem, daje zdrowie . Urszula
Obrazek
w marzeniach zaczynają się nasze możliwośći
urszula
ulka
 
Posty: 194
Dołączył(a): Cz, 23.07.2009 18:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne