HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBJA N, 09.05.2010 13:34

cudo.



+ Stradivarius
Tyle dróg budują a nie ma gdzie pójść. Jan H.
Avatar użytkownika
ZENOBJA
 
Posty: 3493
Dołączył(a): Cz, 15.10.2009 21:46

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pn, 10.05.2010 13:52

Androciu, Ituś, bardzo dziękuję za pamięć, życzenia i prezenty.
Zagadki nie rozwiązuję skoro dla Wszystkich. :wink:

Poniedziałek. O matko.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Wt, 11.05.2010 01:42

Maszmuniu,

"Once in a blue moon", czyli cos co zdarza sie bardzo rzadko. Ale dla takich chwil warto zyc!
Blue Moon specjalnie dla Ciebie.

Obrazek
fot.Twoje Ulubione Hobbitu
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Wt, 11.05.2010 14:06

Piękne dzięki ŚcianU.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 11.05.2010 18:16

OK. Powiem z reka na sercu, ze mi sie organizer pochrzanil znaczy porabarbarowal. Druhny mnie w weekend zaskoczyly prawde mowiac...Myslalam, ze urodziny Maszmunu to dzisiaj...Hihi...No i z tej okazji wklejam Wierszenku! BUM!

Better than cream cheese and bagels

Better than honey on bread

Better than champagne and pretzels

Better than breakfast in bed

Better than chili rellenos

Better than chocolate e'clairs

Better than hothouse tomatoes

Better than fresh Bartlett pears

Better than dining a la carte

Or simply gastronomic art

Better than anything except being in love

Better than making a million

Better than being a queen

Better than oil wells and gold mines

Better than pastures of green

Better than finding a horseshoe

Better than losing your head

Better than anything ever thought of

Better than anything ever said

Ah, ha, better than singing right out loud

Or being, ha, spotted in a crowd

Better than (better than anything) anything except being (except being) in love

(Musical Interlude)

Better than elephants, elephants are dancing

Better than clowns on parade

Better than peanuts and popcorn

Better than pink lemonade

Better than rides on the midway

Better than seals blowing horns

Better than men shot through cannons

Better than fresh ears of corn

Ah, better than balancing on a wire

Or watching tigers jump through fire

Better than anything except being in love

Better than driving 'round the park

Or watching fireflies after the dark

Better than anything except being in love

Hey, Diana?

Yeah?

Are you sure that love is even better than shopping?

Well, there's a little sale on Lake Shore up at Barneys but it's still better

Oh, come on, come on

What about that thirty percent sale at Jimmy Chu's

And SaK's Fifth Avenue Friends and Family Day? Ha?

Still better

Well, maybe close second

Very close second

Better, more better

Better, better, better




Better than cream cheese and bagels(nic dla nas bez nas, Ulubione Hobbitu Maszmunu si oblizujO, juz wiedzO ze to bedzie wierszenku dla nich. PS Sowus, jak sie przekladaja bagelsy na nasz? Dreczy mnie to juz od dawna. Serio.)

Better than honey on bread(Albercia bierze honey. Druhny si muszo zadowolic chlebem powszednim)

Better than champagne and pretzels(a jaki szampan? Francuski czy rosyjski? Bo oczywiscie nadal oblewamy Miedzynarodowy Dzien Maszmunu! Druhna Teremi polewa, eh?)

Better than breakfast in bed(Maszmuniu? No i jak bylo? Dlaczego nic nie nadawalas z lozka? Auuuc!)

Better than chili rellenos(a tamales kosztowaly? Wlasnie.)

Better than chocolate e'clairs(wole ptysie z urodzinowymi swieczkami. Podpisano Balbina.)

Better than hothouse tomatoes(o my GOD! Wlasnie posadzilam 14 roznych pomidorow. Wkleic, czy sie wyhamowac w tym pomidorowym podekscytowaniu? Jest jeden polski. Nazywa sie "Opalka", Druhny oczywiscie wiedza co to za jeden? NO! Bo jak nie to bedzie pala z uprawy ogrodka w rabarbarowie.)

Better than fresh Bartlett pears(o prosze znawcy gruszek sie znalezli, phi. D'Anjou o niebo lepsze, phi! A u nas na mollu czili w galerii, hihi...pokaz szklannych gruszek, mozna tez kupic chleb w ksztalcie gruszki z...(uwaga!) suszonymi gruszkami!)

Better than dining a la carte(Hobbitu takie glodne, ze zzarly carte. No i po urodzinowym obiedzie. Bon appetit!)

Or simply gastronomic art(ciotka Julka nabija garnkami. "These damn things are as hot as a stiff cock!")

Better than anything except being in love(hihi...tutaj wklejamy dalsze Dowody Milosci do MaszmunU)

Better than making a million(a gdzie ten milion zarobiony? Hihi...bo jak na Wall Street to moga byc problemy...)

Better than being a queen(sorry Maszmunku, ale Albercia jest tylko jedna!)

Better than oil wells and gold mines(diamenty Kangurzycy)

Better than pastures of green(laki pelne kwiecia. Podpisano Minister Lasow Lak i Pol.)

Better than finding a horseshoe(zlota rybka pewniejsza)

Better than losing your head(ZNALAZCA PILNIE PROSZONY O ZWROCENIE ZAGUBIONEJ GLOWY DO RAK WLASNYCH W WIERSZENCE)

Better than anything ever thought of(Albercia sie usmiecha pod wasem, tfu, broda LeosiaV...)

Better than anything ever said(hihi...liczymy na wypowiedzi na forumie. Auuuc!)

Ah, ha, better than singing right out loud(ciszej do cholery! Posturodzinowo wierszenku sie pisze!)

Or being, ha, spotted in a crowd(ojej, jakie latwe te wersy do rozwiazania...)

Better than (better than anything) anything except being (except being) in love(kochajmy sie!)

Better than elephants, elephants are dancing(co te Kuzynki wyprawiaja po nocy przy niebieskim ksiezycu?

Luuudzie...cale szczescie , ze to sie czesto nie zdarza...)

Better than clowns on parade(to ktoredy maszerujeMY? No co? Nie mozna troszku poblaznowac?)

Better than peanuts and popcorn(to moze dorzucic tu jeszcze drazetki filmowe?)

Better than pink lemonade(oranzada w proszku. Sowus pamietasz? Fajnie sie dlubalo jezykiem w torebkach, ne?)

Better than rides on the midway(karuzela, karuzela...tra la la...a moze nawet zrobiMY weza)

Better than seals blowing horns(kofinki blowing horns wywijajace koziolki symultanicznie. No co? Niech sie ucza mulitasking od malenkosci.)

Better than men shot through cannons(zaryzykuje..., troche mam Pietra...Boysy wystrzelone z armaty. BUM!)

Better than fresh ears of corn(Hobbitu sie tarmosza za uszy. Ufff...tyle spokoju. Maszmun musi niekiedy dojsc do siebie, co ne?)

Ah, better than balancing on a wire(czy Druhnom sie kiedys zdarza spotkac kogos zupelnie przypadkowo i zaczac z tym kims rozmowe jakbyscie sie znali od lat? Niedawno mi sie cos takiego przytrafilo i nie moglam sie pozniej otrzasnac. Zaczelo sie niewinnie od obserwowania dzieci wspinajacych sie i balansujacych na kamiennej rzece, czili rzezbie, pozniej zeszlo na inne sprawy, a pozniej usmiechnelismy sie na pozegnanie...)

Or watching tigers jump through fire(halYnkowe Tygrysy gotowe? No to raz, dwa, trzy! Hobbitu juz zahajcowaly pod piecem.)

Better than anything except being in love(to moze solenizantka zabierze glos? Bo ja to mam sprawy a milosc sie chowa po katach.)

Better than driving 'round the park(Maszmuniu objezdza park dla zdrowia na rowerze! Slucha sie Trzynasi! BUM!)

Or watching fireflies after the dark(no wlasnie. Scianu, gdzie sa robaczki swietojanskie na tym zdjeciu
niebieskiego ksiezyca? Reklamacja!)

Better than anything except being in love(a ta puenta co tak w samym srodku wierszenki?)

Hey, Diana?(ktoras z Druhen ma na drugie Diana?)

Yeah?(YEAH!)

Are you sure that love is even better than shopping?(to zalezy co sie kupuje...takie obuwie na ten przyklad, na japonskiej wyprzedazy w dodatku...Andorciu, trzymam kciuki za Ciebie!)

Well, there's a little sale on Lake Shore up at Barneys but it's still better(Chicago! Here we come!)

Oh, come on, come on(dobra, dobra, spiesze do konca urodzinenki)

What about that thirty percent sale at Jimmy Chu's(nie znam. Torebki moze?)

And SaK's Fifth Avenue Friends and Family Day? Ha?(znaczy sie kuzynki, wujkowie i przyjaciele Mad Hattera maja rabat?)

Still better(Albercia poprawia makijaz)

Well, maybe close second(konkursy to MY!)

Very close second(Hobbitu wnosza podium! Beda medale!)

Better, more better(niepoprawnie gramatycznie, ale co mi tam, phi)

Better, better, better(yeah yeah yeah i mruczando....Maszmuniu do nastepnego!)

Music by David Wheat. Words by Bill Loughborough+(Emcia)


Better than anything
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 11.05.2010 19:25

Czy Druhny czytaja czy CZYTAJA ksiazki? Jak dlugo Druhny pamietaja przeczytana ksiazke? Bo ze mna to roznie...Z reguly pamietam ksiazki ktore sa dla mnie aktualne, ktore uderzaja w jakies napiete struny...Inne.., to roznie, przewanie pamietam nastroj, czasami pamietam jakies dziwne fragmenty, ale cytatow to juz raczej nie...Wg pana Bayarda wiekszasc z nas to analfabeci. Albercia odetchnela z ulga...ufff. Zaskakujaca dla mnie jest ta jego ksiazka, wybralam ja ze wzgledu na tytul, wiecej niz raz sie usmialam i pokiwalam glowa ze zrozumieniem. Czy Druhny wiedzialay, ze niektorych znanych ksiazek WOGOLE CZYTAC az tak nie nie trzeba zeby wiedziec o co w nich chodzi? Tak jak z wierszenkami, ne? Hihi...

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Wt, 11.05.2010 21:00

zdecydowanie, snobistycznie francuski a nie jakieś podróby
a w kwestii książek to muszę przemyśleć
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Rudi Wt, 11.05.2010 22:09

EMciu to nam dałaś zagadkę...Nie zasnę teraz chyba przez to ;) Zawsze wydawało mi się,że CZYTAM,ale może się okazać,że to tylko czytam :mrgreen:

A Małgosia SZ zaraz doda,że trzeba ze zrozumieniem i dopiero będzie rozpierducha :P
Avatar użytkownika
Rudi
 
Posty: 1271
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 09:40
Lokalizacja: Śródziemie

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Śr, 12.05.2010 09:14

po nocnych (jak Rudi) rozmyślaniach nad książką i o książce:
1.staram się czytać wszystko (nawet instrukcje) ze zrozumieniem ale nie zawsze z zamierzonym skutkiem
2.są książki, które pamiętam, czytam kilka razy - całość, fragmenty; pamiętam treść, bohaterów, autora itp
3. są książki, których tytułu w trakcie czytania nie pamiętam a po miesiącu nie jestem pewna o co chodziło, tych jest sporo bo staram się podnieść średnią statystyczną przeczytanych książek i dlatego czytam dużo
4. często czytam kilka książek równocześnie (nie w tej samej chwili - to wyjaśnienie dla czepialskich), są bowiem takie, których nawet nie powinno się czytać w jedną noc

no i to co ważne - nie lubię czytać książek z biblioteki choć ostatnio korzystam, bo ceny książek są absurdalne, wolę te kupione, wybrane, otrzymane i ostatnio wymienione. Oddałam do księgarni trzy czytadła a w zamian wybrałam, to co przynieśli inni i tu się może pochwalę - "Pegaz zdębiały" Stanisława Barańczaka, "Teatr nieduży" Jeremiego Przybory i "Galeria potworów" Agnieszki Osieckiej.

aktualnie czytam (m.in., bo od razu to się nie da) - "Żydzi polscy - historie niezwykłe" pod red. Marzeny Wieczorek

Emciu - ja maturę pisałam z Żeromskiego, którego prawie nie czytałam, bo nie lubiłam no i pisałam z tego czego w całości nie czytałam (znałam z lekcji, opracowań, omówień) - zdałam i to nieźle. Czy to potwierdza tezę o rozmawianiu na temat książek, których się nie czytało? myślę, że tak :lol:
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Cz, 13.05.2010 09:09

Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 13.05.2010 11:01

Trzynastko - jeżeli tu zaglądasz - wszystkiego najlepszego, najzdrowszego, najpiękniejszego w dniu Twojego święta
Chwilowo bez prezentu ale przecież w HP urodziny trwają długo
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Marysia Cz, 13.05.2010 13:10

Teremi, Trzynastka juz nie zagląda....
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 13.05.2010 18:48

ale trzeba o niej pamiętać - tak myślę. Jeżeli nawet teraz nie zagląda, to warto nie zapominać o Jej obecności na forum a ja przy okazji braku takich osób żałuję, że ich już nie ma
a na margines, to pozdrawiam Ciebie Marysiu i cieszę się, że jesteś i trwasz i dziękuję też za uwagę, bo to pozwoliło mi na komentarz
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Cz, 13.05.2010 19:09

Scianu, lista filmow z Cannes to dorbaldie ANOTHER BIUTIFUL POETRY! (Wierszenka by byla fajna.) Zaraz drukuje! Hihi...no, przynajmniej bedzie miala Druhna Sciana co ogladac! Azji sporo jak na moj oczodol, ne? "Money never sleeps"-DOBRE! A dla Alberci oczywiscie "You will meet a tall dark stranger", jak ulal! O Dzizyz, Druhny zerkna na aktorow w tym filmie! Bravo Woody!
PS Tim Burton przewodniczy jurorom, hihi...no to juz wszytko wiadomo...

Teremi, dziekuje za ksiazkowe refleksje. Hihi...niestety ja mam odwrotnie na sredniej statystycznej mi nie zalezy...Chociaz ja z kolei pozyczam duzo, ale nie wszystko zwracam przeczytane. Nie wiem jak to sie klasyfikuje...Teraz zdecydowanie CZYTAM "Dzienniki" pana Jaroslawa I. Ale jego to zawsze CZYTALAM. Hihi...a te wybrane nowosci to Druhna moze podac dalej, jakby co...auuuc! Zartuje!

Jakos tak od czapy nasunela mi sie wizja Nelsona Mandeli CZYTAJACEGO w swojej celi przez lata...sluchalam kiedys rozmowy na ten temat z okazji "Invictusa".

Rudi, Maszmunek chyba gdzies pisal, ze jak cos przeczyta to trudno Jej jest zapomniec...uwazam, ze moze byc uciazliwe, ne?

Ja Trzynasi, w Miedzynarodowym Dniu 13-ek, telepatycznie zycze nieslabnacej energii, pieknych kwiatow w ogrodzie i zdjec ala National Geographic!

Ide sadzic macierzanke. Pozdrawiam Druhny macierzankowo.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 13.05.2010 19:27

Emciu - ahoj - u mnie pogoda barowa a nie macierzankowa, na szczęście nic nie muszę sadzić (paprotki już nie ma - poległam w walce o jej żywot, teraz dba o nią sąsiadka, co to z patyka zrobi piękne drzewko) - za oknem deszcz, wiatr i +8 stopni a wczoraj w południe było +22 - no i pierwsza prawdziwa majowa burza
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Cz, 13.05.2010 19:30

AHOJ Teremi! Druhna sie trzyma kota w czasie burzy! Podobno odstrasza pioruny..., hihi....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 13.05.2010 21:58

A propos czytam i CZYTAM to myślę, że do tej piosenki już była kiedyś wierszenka hihihihi.... Ale piękna naprawdę. Bardzo dziękuję! Może się dopiszę po pozostałych Druhnach ... hihihhi...
Niestety ostatnio głównie czytam. Zasypiam, zapominam, albo nie daj Boże połykam książkę a to gwarantuje szybkie zapomnienie aocochodziło.
Zaleglości filmowych to już w ogóle nie ogarniam.
A ogród Trzynastki ostatnio oglądałam. Piękny i kolorowy jak co roku!
No to kolorowych snów. PA.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Cz, 13.05.2010 22:07

Emciu kot sam był w strachu przyjął strategiczna pozycję - pod kołderką lub na moich kolanach, ale daleko od okien
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pt, 14.05.2010 08:17

Milego Weekendu Druhny!

Better than cream cheese and bagels (nic dla nas bez nas, Ulubione Hobbitu Maszmunu si oblizujO, juz wiedzO ze to bedzie wierszenku dla nich. PS Sowus, jak sie przekladaja bagelsy na nasz? Dreczy mnie to juz od dawna. Serio.) /fju, fju! Pan Fizyk chcialby sprostowac, ze to jest foodenka, kulinarna wersja wierszenku. PS Sowus, zostalas wyrwana do tablicy! COPY!/

Better than honey on bread (Albercia bierze honey. Druhny si muszo zadowolic chlebem powszednim) /czy uzycie slow „chleb powszedni” w wierszence nie przekracza czasem granic wolnosci slowa albo nie obraza uczuc religijnych?! Auuuuuuuuc! Az strach zapytac o to Bronke, hi hi/

Better than champagne and pretzels (a jaki szampan? Francuski czy rosyjski? Bo oczywiscie nadal oblewamy Miedzynarodowy Dzien Maszmunu! Druhna Teremi polewa, eh?) /jak Miedzynarodowy Dzien Maszmunu, to jasne, ze rosyjski! Ten zalegly, za oskarenke. No ilez mozna szczekac?/

Better than breakfast in bed (Maszmuniu? No i jak bylo? Dlaczego nic nie nadawalas z lozka? Auuuc!) /ale czy zaluzje, tfu, rolety byly dyskretnie opuszczone? Jak nic, Maszmuniu da mi w tym wersie w-czape!/

Better than chili rellenos (a tamales kosztowaly? Wlasnie.) /no to lece do kuchni...Szef kuchni dzisiaj poleca „tamales dulces”. Maly pikus!/

Better than chocolate e'clairs (wole ptysie z urodzinowymi swieczkami. Podpisano Balbina.) /biore swieczki, przydadza sie do robienia nastroju przy opuszczonych roletach. Podpisano: Maly Elf/

Better than hothouse tomatoes (o my GOD! Wlasnie posadzilam 14 roznych pomidorow. Wkleic, czy sie wyhamowac w tym pomidorowym podekscytowaniu? Jest jeden polski. Nazywa sie "Opalka", Druhny oczywiscie wiedza co to za jeden? NO! Bo jak nie to bedzie pala z uprawy ogrodka w rabarbarowie.) /heirloom tomato? Podobny do papryczki, ale niezbyt ostry? PS Jasne, ze wkleic! Wierszenka nie tylko bawi, wnerwia, podsyca agresje, ale rowniez i uczy, BUM!/

Better than fresh Bartlett pears (o prosze znawcy gruszek sie znalezli, phi. D'Anjou o niebo lepsze, phi! A u nas na mollu czili w galerii, hihi...pokaz szklannych gruszek, mozna tez kupic chleb w ksztalcie gruszki z...(uwaga!) suszonymi gruszkami!) /bardzo przepraszam, ale i tak w konkursie na najlepsza gruszke wygra Pyrus pyrifolia, czili Asian pear –nashi!/

Better than dining a la carte (Hobbitu takie glodne, ze zzarly carte. No i po urodzinowym obiedzie. Bon appetit!) /pelna improwizacja! To jest to, co Hobbitu lubia najbardziej w zagrodzie kuchennej! Yuuupiii!/

Or simply gastronomic art (ciotka Julka nabija garnkami. "These damn things are as hot as a stiff cock!") /hi hi… "Is it true that you plan to teach Americans to cook? I must tell you that you have no real talent for cooking but the Americans will never know the difference."/

Better than anything except being in love (hihi...tutaj wklejamy dalsze Dowody Milosci do MaszmunU) /a jak wkleimy, to MaszmunU zrobi wyciag z CALEJ wierszenki?/

Better than making a million (a gdzie ten milion zarobiony? Hihi...bo jak na Wall Street to moga byc problemy...) /wszystko zalezy od WA-LU-TY w ktorej ten milion jest ukryty, phi!/

Better than being a queen( sorry Maszmunku, ale Albercia jest tylko jedna!) /a wierszenki sa zawsze dwie. JeDNA - na zmylke oczodolowa, a druga jest zakamuflowana w podtekstach. No luuuudzieee! I kto ma tutaj schize?/

Better than oil wells and gold mines (diamenty Kangurzycy) /to Stary kopie w ogrodzie, a Kangurzyca wyleguje sie pod bledzikiem?! Skandal!/

Better than pastures of green (laki pelne kwiecia. Podpisano Minister Lasow Lak i Pol.) /Druhny czasem zajrza do Archiwum, co? Wspomnieniowe KOMY!/

Better than finding a horseshoe (zlota rybka pewniejsza) /albo zabka, ktora przemienia sie w krolewicza, rozmarzyla sie Albercia/

Better than losing your head (ZNALAZCA PILNIE PROSZONY O ZWROCENIE ZAGUBIONEJ GLOWY DO RAK WLASNYCH W WIERSZENCE) /DORBALDIE NIE MA W CO RAK WLOZYC/

Better than anything ever thought of (Albercia sie usmiecha pod wasem, tfu, broda LeosiaV...) /Emciu, czy Tobie TEZ sie marzy cytatenka? Buuuuu..../

Better than anything ever said (hihi...liczymy na wypowiedzi na forumie. Auuuc!) /tylko niech potem obrazone primadonny nie leca ze skarga do Korespondencji, hi hi….No co? Trzeba umiec brac odpowiedzialnosc za wlasne slowa, zwlaszcza te „anonimowe”, tra la la la/

Ah, ha, better than singing right out loud (ciszej do cholery! Posturodzinowo wierszenku sie pisze!) /jak to „ciszej”? Druhna nigdy nie byla na wierszenkowym haju?/

Or being, ha, spotted in a crowd (ojej, jakie latwe te wersy do rozwiazania...) /no to bierzemy wersy do klomby, jako ten TORCZ/

Better than (better than anything) anything except being (except being) in love (kochajmy sie!) /tylko prosze sie nie pchac! „Too much love can kill you!” No!/

Better than elephants, elephants are dancing (co te Kuzynki wyprawiaja po nocy przy niebieskim ksiezycu? Luuudzie...cale szczescie , ze to sie czesto nie zdarza...) /w Maszmuniowa noc to "wszystko sie moze zdarzyc"!/

Better than clowns on parade (to ktoredy maszerujeMY? No co? Nie mozna troszku poblaznowac?) /na samym koncu, troszku sie ociagamy... niech mlodziez gna, buntuje sie, walczy, szarpie, przezywa rozterki. Nam wszystko splywa, plum, plum/

Better than peanuts and popcorn (to moze dorzucic tu jeszcze drazetki filmowe?) /CYTATY! Sowus, nie czytaj tego wersu. Chcesz drazetke?/

Better than pink lemonade (oranzada w proszku. Sowus pamietasz? Fajnie sie dlubalo jezykiem w torebkach, ne?) /a to jednak Emcia wie jak jest na haju, ufff/

Better than rides on the midway (karuzela, karuzela...tra la la...a moze nawet zrobiMY weza) /”piosenka radosc w nas rozpala, la la la la, wspolnego spiewu rosnie fala, la la la la...”/

Better than seals blowing horns (kofinki blowing horns wywijajace koziolki symultanicznie. No co? Niech sie ucza mulitasking od malenkosci.) /a jak! Kofinki tez byly kobietami!/

Better than men shot through cannons (zaryzykuje..., troche mam Pietra...Boysy wystrzelone z armaty. BUM!) /Boysy WHO?/

Better than fresh ears of corn (Hobbitu sie tarmosza za uszy. Ufff...tyle spokoju. Maszmun musi niekiedy dojsc do siebie, co ne?) /Co Maszmun robil, ze musi dojsc do siebie? KONKURS!/

Ah, better than balancing on a wire (czy Druhnom sie kiedys zdarza spotkac kogos zupelnie przypadkowo i zaczac z tym kims rozmowe jakbyscie sie znali od lat? Niedawno mi sie cos takiego przytrafilo i nie moglam sie pozniej otrzasnac. Zaczelo sie niewinnie od obserwowania dzieci wspinajacych sie i balansujacych na kamiennej rzece, czili rzezbie, pozniej zeszlo na inne sprawy, a pozniej usmiechnelismy sie na pozegnanie...) /Sprawy i --pi--, czyli S&P, czek! Prosze bardzo – jak znalazl w wierszence!/

Or watching tigers jump through fire (halYnkowe Tygrysy gotowe? No to raz, dwa, trzy! Hobbitu juz zahajcowaly pod piecem.) /Teremi, Druhna pierwsza skacze! PS Jak to „paprotki juz nie ma”? Skoro zajmuje sie nia sasiadka, to paprotka ciagle JEST! Druhna mi tu nie burzy buddyjskiego porzadku/

Better than anything except being in love (to moze solenizantka zabierze glos? Bo ja to mam sprawy a milosc sie chowa po katach.) /Maszmuniu, prosimy na wyciag/

Better than driving 'round the park (Maszmuniu objezdza park dla zdrowia na rowerze! Slucha sie Trzynasi! BUM!) /Popieram slowa Teremi – o Trzynasi nie mozna zapomniec!/

Or watching fireflies after the dark (no wlasnie. Scianu, gdzie sa robaczki swietojanskie na tym zdjeciu niebieskiego ksiezyca? Reklamacja!) /w zastepstwie robaczkow swietojanskich moge wkleic cykady. PS Reklamacji nie uwzglednia sie!/

Better than anything except being in love (a ta puenta co tak w samym srodku wierszenki?) /bo to jest awangardowa wierszenka. Tzw puenta z zaskoczenia/

Hey, Diana? (ktoras z Druhen ma na drugie Diana?) /Dirty Diana?/

Yeah? (YEAH!) /HAEY!/

Are you sure that love is even better than shopping? (to zalezy co sie kupuje...takie obuwie na ten przyklad, na japonskiej wyprzedazy w dodatku...Andorciu, trzymam kciuki za Ciebie!) /oraz za Malenstwo, zeby z Toba wytrzymala, hi hi/

Well, there's a little sale on Lake Shore up at Barneys but it's still better (Chicago! Here we come!) /Gocha, widzisz to? Druhny si szykujO na hamerykanski szczyt!/

Oh, come on, come on (dobra, dobra, spiesze do konca urodzinenki) /a co Druhna sie tak spieszy? Toz Miedzynarodowe Dni trwaja tygodniami/

What about that thirty percent sale at Jimmy Chu's (nie znam. Torebki moze?) /Jimmy Choo? I buty i torebki! Powiedziala obrazona Albercia!/

And SaK's Fifth Avenue Friends and Family Day? Ha? (znaczy sie kuzynki, wujkowie i przyjaciele Mad Hattera maja rabat?) /"Why is a raven like a writing desk?"/

Still better (Albercia poprawia makijaz) /Droga Alberciu, najpierw trzeba MIEC makijaz, zeby moc go poprawiac/

Well, maybe close second (konkursy to MY!) /a nagrody i tak zgarnia Kangurzyca, phi!/

Very close second (Hobbitu wnosza podium! Beda medale!) /koczeladowe medale w lapach HobbitU? I po medalach.../

Better, more better (niepoprawnie gramatycznie, ale co mi tam, phi) /niech zyje nowomowa krzycza Tlumaczki z UN/

Better, better, better (yeah yeah yeah i mruczando....Maszmuniu do nastepnego!) /Emciu, blad! Powinno byc „Maszmuniu do nastepnej*!/

Music by David Wheat. Words by Bill Loughborough + (Emcia) + /Sciana/

*wierszenki
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez CYTRYNA So, 15.05.2010 04:22

Grejsowa, właśnie czytam Twoje posty w korespondecji. Nie wiedziałam, że jesteś aż tk cofnięta.Kreujesz się na inteligenta i kto by pomyślał.....Miałam Cie za kokoś mądrzejszego.


Niestety okazuje się, że i Ty jesteś stuknięta. Jakie to przykre. Czy tutaj są same kretynki?

Nie ma z kim rozmawiać. Można jedynie wklejać idiotyczne zdjęcia z podróży.

Ale mnie to akurat nudzi.
Avatar użytkownika
CYTRYNA
 
Posty: 515
Dołączył(a): Śr, 05.12.2007 18:50
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron