przez Ściana Pt, 14.05.2010 08:17
Milego Weekendu Druhny!
Better than cream cheese and bagels (nic dla nas bez nas, Ulubione Hobbitu Maszmunu si oblizujO, juz wiedzO ze to bedzie wierszenku dla nich. PS Sowus, jak sie przekladaja bagelsy na nasz? Dreczy mnie to juz od dawna. Serio.) /fju, fju! Pan Fizyk chcialby sprostowac, ze to jest foodenka, kulinarna wersja wierszenku. PS Sowus, zostalas wyrwana do tablicy! COPY!/
Better than honey on bread (Albercia bierze honey. Druhny si muszo zadowolic chlebem powszednim) /czy uzycie slow „chleb powszedni” w wierszence nie przekracza czasem granic wolnosci slowa albo nie obraza uczuc religijnych?! Auuuuuuuuc! Az strach zapytac o to Bronke, hi hi/
Better than champagne and pretzels (a jaki szampan? Francuski czy rosyjski? Bo oczywiscie nadal oblewamy Miedzynarodowy Dzien Maszmunu! Druhna Teremi polewa, eh?) /jak Miedzynarodowy Dzien Maszmunu, to jasne, ze rosyjski! Ten zalegly, za oskarenke. No ilez mozna szczekac?/
Better than breakfast in bed (Maszmuniu? No i jak bylo? Dlaczego nic nie nadawalas z lozka? Auuuc!) /ale czy zaluzje, tfu, rolety byly dyskretnie opuszczone? Jak nic, Maszmuniu da mi w tym wersie w-czape!/
Better than chili rellenos (a tamales kosztowaly? Wlasnie.) /no to lece do kuchni...Szef kuchni dzisiaj poleca „tamales dulces”. Maly pikus!/
Better than chocolate e'clairs (wole ptysie z urodzinowymi swieczkami. Podpisano Balbina.) /biore swieczki, przydadza sie do robienia nastroju przy opuszczonych roletach. Podpisano: Maly Elf/
Better than hothouse tomatoes (o my GOD! Wlasnie posadzilam 14 roznych pomidorow. Wkleic, czy sie wyhamowac w tym pomidorowym podekscytowaniu? Jest jeden polski. Nazywa sie "Opalka", Druhny oczywiscie wiedza co to za jeden? NO! Bo jak nie to bedzie pala z uprawy ogrodka w rabarbarowie.) /heirloom tomato? Podobny do papryczki, ale niezbyt ostry? PS Jasne, ze wkleic! Wierszenka nie tylko bawi, wnerwia, podsyca agresje, ale rowniez i uczy, BUM!/
Better than fresh Bartlett pears (o prosze znawcy gruszek sie znalezli, phi. D'Anjou o niebo lepsze, phi! A u nas na mollu czili w galerii, hihi...pokaz szklannych gruszek, mozna tez kupic chleb w ksztalcie gruszki z...(uwaga!) suszonymi gruszkami!) /bardzo przepraszam, ale i tak w konkursie na najlepsza gruszke wygra Pyrus pyrifolia, czili Asian pear –nashi!/
Better than dining a la carte (Hobbitu takie glodne, ze zzarly carte. No i po urodzinowym obiedzie. Bon appetit!) /pelna improwizacja! To jest to, co Hobbitu lubia najbardziej w zagrodzie kuchennej! Yuuupiii!/
Or simply gastronomic art (ciotka Julka nabija garnkami. "These damn things are as hot as a stiff cock!") /hi hi… "Is it true that you plan to teach Americans to cook? I must tell you that you have no real talent for cooking but the Americans will never know the difference."/
Better than anything except being in love (hihi...tutaj wklejamy dalsze Dowody Milosci do MaszmunU) /a jak wkleimy, to MaszmunU zrobi wyciag z CALEJ wierszenki?/
Better than making a million (a gdzie ten milion zarobiony? Hihi...bo jak na Wall Street to moga byc problemy...) /wszystko zalezy od WA-LU-TY w ktorej ten milion jest ukryty, phi!/
Better than being a queen( sorry Maszmunku, ale Albercia jest tylko jedna!) /a wierszenki sa zawsze dwie. JeDNA - na zmylke oczodolowa, a druga jest zakamuflowana w podtekstach. No luuuudzieee! I kto ma tutaj schize?/
Better than oil wells and gold mines (diamenty Kangurzycy) /to Stary kopie w ogrodzie, a Kangurzyca wyleguje sie pod bledzikiem?! Skandal!/
Better than pastures of green (laki pelne kwiecia. Podpisano Minister Lasow Lak i Pol.) /Druhny czasem zajrza do Archiwum, co? Wspomnieniowe KOMY!/
Better than finding a horseshoe (zlota rybka pewniejsza) /albo zabka, ktora przemienia sie w krolewicza, rozmarzyla sie Albercia/
Better than losing your head (ZNALAZCA PILNIE PROSZONY O ZWROCENIE ZAGUBIONEJ GLOWY DO RAK WLASNYCH W WIERSZENCE) /DORBALDIE NIE MA W CO RAK WLOZYC/
Better than anything ever thought of (Albercia sie usmiecha pod wasem, tfu, broda LeosiaV...) /Emciu, czy Tobie TEZ sie marzy cytatenka? Buuuuu..../
Better than anything ever said (hihi...liczymy na wypowiedzi na forumie. Auuuc!) /tylko niech potem obrazone primadonny nie leca ze skarga do Korespondencji, hi hi….No co? Trzeba umiec brac odpowiedzialnosc za wlasne slowa, zwlaszcza te „anonimowe”, tra la la la/
Ah, ha, better than singing right out loud (ciszej do cholery! Posturodzinowo wierszenku sie pisze!) /jak to „ciszej”? Druhna nigdy nie byla na wierszenkowym haju?/
Or being, ha, spotted in a crowd (ojej, jakie latwe te wersy do rozwiazania...) /no to bierzemy wersy do klomby, jako ten TORCZ/
Better than (better than anything) anything except being (except being) in love (kochajmy sie!) /tylko prosze sie nie pchac! „Too much love can kill you!” No!/
Better than elephants, elephants are dancing (co te Kuzynki wyprawiaja po nocy przy niebieskim ksiezycu? Luuudzie...cale szczescie , ze to sie czesto nie zdarza...) /w Maszmuniowa noc to "wszystko sie moze zdarzyc"!/
Better than clowns on parade (to ktoredy maszerujeMY? No co? Nie mozna troszku poblaznowac?) /na samym koncu, troszku sie ociagamy... niech mlodziez gna, buntuje sie, walczy, szarpie, przezywa rozterki. Nam wszystko splywa, plum, plum/
Better than peanuts and popcorn (to moze dorzucic tu jeszcze drazetki filmowe?) /CYTATY! Sowus, nie czytaj tego wersu. Chcesz drazetke?/
Better than pink lemonade (oranzada w proszku. Sowus pamietasz? Fajnie sie dlubalo jezykiem w torebkach, ne?) /a to jednak Emcia wie jak jest na haju, ufff/
Better than rides on the midway (karuzela, karuzela...tra la la...a moze nawet zrobiMY weza) /”piosenka radosc w nas rozpala, la la la la, wspolnego spiewu rosnie fala, la la la la...”/
Better than seals blowing horns (kofinki blowing horns wywijajace koziolki symultanicznie. No co? Niech sie ucza mulitasking od malenkosci.) /a jak! Kofinki tez byly kobietami!/
Better than men shot through cannons (zaryzykuje..., troche mam Pietra...Boysy wystrzelone z armaty. BUM!) /Boysy WHO?/
Better than fresh ears of corn (Hobbitu sie tarmosza za uszy. Ufff...tyle spokoju. Maszmun musi niekiedy dojsc do siebie, co ne?) /Co Maszmun robil, ze musi dojsc do siebie? KONKURS!/
Ah, better than balancing on a wire (czy Druhnom sie kiedys zdarza spotkac kogos zupelnie przypadkowo i zaczac z tym kims rozmowe jakbyscie sie znali od lat? Niedawno mi sie cos takiego przytrafilo i nie moglam sie pozniej otrzasnac. Zaczelo sie niewinnie od obserwowania dzieci wspinajacych sie i balansujacych na kamiennej rzece, czili rzezbie, pozniej zeszlo na inne sprawy, a pozniej usmiechnelismy sie na pozegnanie...) /Sprawy i --pi--, czyli S&P, czek! Prosze bardzo – jak znalazl w wierszence!/
Or watching tigers jump through fire (halYnkowe Tygrysy gotowe? No to raz, dwa, trzy! Hobbitu juz zahajcowaly pod piecem.) /Teremi, Druhna pierwsza skacze! PS Jak to „paprotki juz nie ma”? Skoro zajmuje sie nia sasiadka, to paprotka ciagle JEST! Druhna mi tu nie burzy buddyjskiego porzadku/
Better than anything except being in love (to moze solenizantka zabierze glos? Bo ja to mam sprawy a milosc sie chowa po katach.) /Maszmuniu, prosimy na wyciag/
Better than driving 'round the park (Maszmuniu objezdza park dla zdrowia na rowerze! Slucha sie Trzynasi! BUM!) /Popieram slowa Teremi – o Trzynasi nie mozna zapomniec!/
Or watching fireflies after the dark (no wlasnie. Scianu, gdzie sa robaczki swietojanskie na tym zdjeciu niebieskiego ksiezyca? Reklamacja!) /w zastepstwie robaczkow swietojanskich moge wkleic cykady. PS Reklamacji nie uwzglednia sie!/
Better than anything except being in love (a ta puenta co tak w samym srodku wierszenki?) /bo to jest awangardowa wierszenka. Tzw puenta z zaskoczenia/
Hey, Diana? (ktoras z Druhen ma na drugie Diana?) /Dirty Diana?/
Yeah? (YEAH!) /HAEY!/
Are you sure that love is even better than shopping? (to zalezy co sie kupuje...takie obuwie na ten przyklad, na japonskiej wyprzedazy w dodatku...Andorciu, trzymam kciuki za Ciebie!) /oraz za Malenstwo, zeby z Toba wytrzymala, hi hi/
Well, there's a little sale on Lake Shore up at Barneys but it's still better (Chicago! Here we come!) /Gocha, widzisz to? Druhny si szykujO na hamerykanski szczyt!/
Oh, come on, come on (dobra, dobra, spiesze do konca urodzinenki) /a co Druhna sie tak spieszy? Toz Miedzynarodowe Dni trwaja tygodniami/
What about that thirty percent sale at Jimmy Chu's (nie znam. Torebki moze?) /Jimmy Choo? I buty i torebki! Powiedziala obrazona Albercia!/
And SaK's Fifth Avenue Friends and Family Day? Ha? (znaczy sie kuzynki, wujkowie i przyjaciele Mad Hattera maja rabat?) /"Why is a raven like a writing desk?"/
Still better (Albercia poprawia makijaz) /Droga Alberciu, najpierw trzeba MIEC makijaz, zeby moc go poprawiac/
Well, maybe close second (konkursy to MY!) /a nagrody i tak zgarnia Kangurzyca, phi!/
Very close second (Hobbitu wnosza podium! Beda medale!) /koczeladowe medale w lapach HobbitU? I po medalach.../
Better, more better (niepoprawnie gramatycznie, ale co mi tam, phi) /niech zyje nowomowa krzycza Tlumaczki z UN/
Better, better, better (yeah yeah yeah i mruczando....Maszmuniu do nastepnego!) /Emciu, blad! Powinno byc „Maszmuniu do nastepnej*!/
Music by David Wheat. Words by Bill Loughborough + (Emcia) + /Sciana/
*wierszenki