A propo pieniędzy... i miłości...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

A propo pieniędzy... i miłości...

Postprzez nigra54 Śr, 04.11.2009 11:56

Pani Krystyno,przypomniałam sobie dowcip o szkocie.
Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu.
Podchodzi do niego konduktor i mówi:
-Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż.
Szkot rozwiązuje worek i szepcze: -Wychodż,synku, i tak trzeba zapłacić...
Ale,pojutrze lecę do mojego nowo narodzonego wnuka-Kacperka.
Oddałabym wszystko ze szczęścia,które się we mnie już nie mieści.I rozdaję je wszystkim wkoło.
Pomimo różnych nieszczęść-jest nowe życie.
Powiedzieć o tym na Pani forum to jakby ogłosić całemu,że miłość jest wieczna!
Bardzo Panią pozdrawiam.
Avatar użytkownika
nigra54
 
Posty: 80
Dołączył(a): Cz, 27.11.2008 08:06

Re: A propo pieniędzy... i miłości...

Postprzez Krystyna Janda Śr, 04.11.2009 16:10

I ja pozdrawiam najserdeczniej jak umiem. Wszystkiego dobrego i miłego na to spotkanie epokowe z wnukiem.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja