HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 07.08.2009 19:28

Wklejam przepis na weeknd.

Based on a true story.
Remake filmu “Julie & Julia”, polskie tlumaczenie: “Albercia i HobbitU przed KolumnOM Zygmunta Foodie, kuzyna Pana Fizyka”. PS Czek, jest zaproszenie na jeden z 12-stu najwazniejszych festiwali filmowych na swiecie: Pusan Film Festival, South Korea, taaaa.......(a kiedy to ? Juz? To Albercia ciach-mach i pakuje Hobbitu do walizki. Troche protestuja bo dopiero wrocily z wloskiej Ferrary..., ale czego sie nie robi dla sawy, tfu, slawy! Salwy dla Hobbitu!)

Przepis na zygmuntówkę /Sowus, czy mozna odgrzewac zygmuntowke w mikrofali?/(Sowus? Ja sie nie wypowiadam bo zygmuntowki z autopsji nie znam. Ja znam tylko wersje z kremem bananowym...czyli hihi, zarganiczna kuzynke warszawskiej zygmuntowki...)

Składniki na 20 porcji (w tym 3 dla Kangurzycy) /ufff, 17 dla HobbitU/(Kagurzyca juz swoj przydzial rozdala na imieniny Emci, wiec poprosimy o dodatkowe trzy zeby nam sie Kangurzyca nie zamienila w glodengo zygmuntowki Hobbitu.)

Korpus migdałowy (nie mam pojęcia, co to jest) /Sowus, jak to nie wiesz? Corpus delicti. HobbitU mowiO, ze one jeszcze niczego nie mialy w gebie!/(....no corpus delicti to jakby podloga w zygmuntowce, ne?)

6 dag mąki /ale jakiej maki? Ryzowej z Azja GorOM?/(ale selfrising czili z drozdzami?)

1,5 dag masło /maslO, rodzaj nijaki maslA, znaczi si margaryna, dno i czek!/(znaczi si nie za bardzo im sie to maslo udalo? Koreanka krowa odmowila wspolpacy? Toz kurna, trzeba bylo brac oliwe od MaszmunU!)

20 dag cukru /az strach pytac czy cukier z ryzu, hi hi/(o prosze! Druhna Sciana zaprawiona w bojach z boysami a boi si epowtorek. PHI. CZY CUKIER BYL Z RYZU? Odpowiedz. Nie. Cukier byl z buraka cukrowego. Wspierajmmy lokalna zywnosc. BUM! Podpiano Foodie Patriota.)

12 dag białka (4 szt.) /zanotowac w organizerze: 1 jajko = 3 dag bialka. No co? Moze mi sie kiedys-gdzies przydac, ne?/(tak jest! Pan Fizyk zawsze zabezpieczony!)

16 dag płatków migdałowych /Albercia pyta czy zamiast platkow migdalowych moga byc platki ryyyyyyzoooooooweeeeee/(ktorych Albercia potrzebuje w tej chwili na poranna maseczke odswiezajaca)

Bita śmietana /kto zbil Zdenka Smetane?/(wszystko zalezy od tego czy Zdenek byl boysem)

1 litr śmietany kremówki (36%) /loooooomatkoboskoforumosko!!! Caly litr? Toz szkoda litra na deser! Oooo pardON....gUpia Alberciu, nie pij wiecej litra winka z Kangusia i nie myl swiatyni ze stodolOM/( za pozno. Albercia juz po litrze, wspina sie na One Tree Hill. Dopiero dostanie w-czape od Kangurzycy za kalanie swietosci.)

10 dag cukru /zaczyna mnie mGlic i zamGlywac od tej zygmuntowki/(i tak oto skromna stolYczna zygmuntowk amoze nawer wypposazona w azjatycki gps Druhne Sciane sprowadzic w sam srodek trojkata bermudzkiego. Druhna sie trzyma burty!)

Mus czekoladowy /mus czekoladowy z piankOM z punktu A do punktu B?/(Albercia pyta czy chodzi o dwa rodzaje orgazmu? Alberciu, rozfiksuj sie z shirlejenki tera pracujemy nad uchenka. NO!)

20 dag cukru /Dag? Juz rozumiem, ze za cukier odpowiedzialne sOM Kulturalne z Depresji. DAG!/(no to JAZZ! Cukier prosto z saksofonu. Wsypywac podczas numerow solowych.)

200 ml wody /nie igraj z Ogniem, Alberciu!/(Albercia poslusznie schowala podwodny torcz)

10 dag żółtek (6-7szt) /juz notuje: 10 depresjii z zoltymi tulYpanami dzielone przez 6 albo 7 (no co sie dziwisz? Jajko jajku nie rowne, ekhm ekhm)....rowna sie Nobel dla Pana Fizyka, czek. PS dodatek: zabukowac bilety do Szwecji na 10 grudnia – odbior nagrody/(pan Fizyk wklei mowe akceptacyjnO, zrobimy z niej wierszenke i przynajmniej raz, przynjamniej RAZ, w historii odbioru Nobla, Swieta Akademia bedzie mniej sztywna!)

50 dag czekolady /jak z orzechaMY laskowyMY, to Druhny wybaczOM, ale nawet okruszka nie zostalo do zygmuntowki. HobbitU wszystkie sreberka wylizaly. „Poliz mnie I am Polish”, czek/(problem jest. Jeden maly Hobbit ma uczulenie na orzechy. Potrzebny pan Okulista!)

Beza /Alberciu, na cholerkunie znowu przymierzasz suknie slubnOM?/(jak to po co? A co Druhna mysli ze te zygmuntowki to tak dla picu? Zygmuntowki robimy z okazji srebrego wesela pana Fizyka i Alberci! A jak! KUPE LAT!)

1 kg cukru /Kangusiu, wedlug mnie, to maMY juz ok. 1.5 kg cukru w tym przepisie (koczelady nie licze, bo juz dawno zezarlam bylam), podziel to sowie przez 20 porcji i potem wetnij te swoje trzy porcje. PS hi hi.....Druhny same widzOM, ze Kangurzyca nie potrafi dobrze policzyc SOW na zdjeciu, to Druhny myslOM, ze sowie poradzi z tym cukrem? Auuuuuuc!/(czy Druhny jeszcze robia podejscia do konkursu z Sowami na zdjeciu, czy podac JEDYNA PRAWIDLOWA ODPOWIEDZ?)

200 ml wody /no tak, zaslodzic HobbitU tym cukrem, to potem przylezOM do HalYnki jak do wodopoju ... zdecydowanie i kategorycznie nie mylic wodopoju ze swiatyniOM sekty, BUM!/(a juz absolutnie unikac skojarzen z "helter skelter", ja nie uniknelam bo u nas glosno o zblizajacym sie parolu jednej z czlonkin bandy Mansona...)

30 dag białek (10szt) /jedno bialko = 3 dagi, wszystko sie zgadza. Ale same Druhny dobrze wiedzOM, ze skoro zoltko zoltku nie rowne, to moim (nie)skromnym, PC-owskim zdaniem, bialka tez majOM rozne kolory teczy, ze o gabarytach nie wspomne, czek!/(dlaczego kazda, hihi, no dobra, prawie kazda, wierszenka Druhny Scinay MUSI miec charakter rewolucyjny? Bialka tez byli/y Hippisami! BUM!)

Konfitura żurawinowa /Emciu, Druhna chce konfitury kimchi, tfuuu, zurawinowe w zamian za przesylke, ktorej celnicy NIE przechwycili?! Yuuuupiiiiieeee! PS CzapkOM do ziemi! PS # 9 Druhna to trochU igrala z celnikami, ne? Rabarbar miedzy kartkami?/(KONFITUR Z KIMCHI NIE ZWRACAMY!!! HOBBITU. PS#9 Koreanscy celnicy spia? Koniec swiata!)

1 słoiczek /sloiczek, hi hi....taki maciusi czy trochU wiekszy? Wkleic DruhnOM sloiczek?/(tak jest, wkleic sloiczek! Z oryginalnO naklejkO.)

Przyrządzanie: /oj terA sie bedzie dzialo. HobbitU wchodzOM do akcji. Kryc sie!/(co? Druhna Sciana tez przysnela? Przeciez Hobbitu rozrabiajo od pierwszego wersu. Dyskretnie.)


1. Cukier łączymy z mąką, dodajemy białka i płatki migdałowe. /oki. Wychodze z kuchni. TerA wszystko w bandziochach HobbitU/(dla nieznajacych tematu informuje, ze HObbitu wlasnie wpierniczyly calO zygmuntowskO podloge)

Rozpuszczamy masło i dodajemy je do przygotowanej masy. /rozpuszczone maslo na drugOM nozkie, tfu, bandzioch! Tak zwana popitka/("Butter!" Julia Child dostaje orgazmu.)

Masę migdałową rozkładamy cienko na pergaminie i opiekamy na złoty kolor w temp. 200-210 stopni C przez ok. 5 min. /C-dur czy C-moll? Bronia, jestes tam?/(Bronia! Zlituj sie i przestan dogladc klimy! Weekend jest, ne?)

Gorącym ciastem wykładamy foremki o średnicy ok. 7 cm. /Emciu, przeliczyc Ci to na inches? Pan Fizyk, stary autystyk, ma wszystko w jednej kieszonce, phi!/(phi, z liczenia jeszcze foremek nie bylo)

Pozostawiamy do wystygnięcia.(wiec tak, wszystko latwo i prosto, i pergamin nawet mam w szufladzie, ale Sowus problem z foremkami. Nie mam foremek. SOS, co robic?) /zeby zrobic foremki, jako art prodzekt, nalezy odlupac trochU metalu ze starej wiktorianskiej rynny, made in CA....auuuuuuucccccc! No co sie dziwisz? Bylo szkalowac na wierszenki? Ja Ci, Emciu, dam PASS!!!/(pssst....PASS=KOT. Przygotowuje ART PROJECT...czili uchenke. Hihi, wkleje jak nikt nie bedzie patrzyl.)

2. Ubijamy śmietanę z cukrem na sztywno.(pikus. Smietane na sztywno to ja ubijam z zamknietymi oczodolami! Wkleic?) /to Druhna zdjecia tez robi z zamknietymi oczodolami? No to pogratulowac! Te na 574 stronie unikatowe, smialo moge powiec, ze nawet chlYpowe! Moje stare ale jare sciezki, czek!/(Sowus slyszysz? Ty to masz krysztalowO kule!)

3. Gotujemy cukier z wodą do temperatury 121 stopni. /Emciu, C-dur, a nie F-moll, czek!/(mam termometr na F-mole, poprosze o dalsze przeliczenia.)

Otrzymanym syropem zalewamy żółtka i mieszamy aż do wystygnięcia. /zoltek nie podgrzewac! KlYkacze do notesikow!/(PEACE! LOVE! WAR!)

Rozpuszczamy czekoladę i łączymy ją z żółtkami. /i w ten sposob witaMY Salmonelle, Kuzynke Alberci/(ciotka Julia sie obruszyla. Wystarczy zeby ten syrop z cukru podgrzac do 160 stpni w F-mol i Kuzynka Salmonella pojdzie w pierony! PHI. BREAD & BUTTER!)

Do powstałej masy dodajemy 40 dag ubitej wcześniej śmietany. (Sowus, hihi, czy Druhna pamieta odezwe Druhny Sciany? Tej o oryginalnych tekstach? Przeciez w tym przepisie jest literowka jak ten BYK! Mianowicie o jakie stopnie chodzi?) /toz mowie, ze robimy ten remake w tonacji dur, a nie w moll. TrochU zrozumienia dla sztuki! Action! Cut!/(sh...t...Wiedzialam, wiedzialam..., ze Druhna Sciana zrobi z przyzwoitej romantic comedy nowy action movie.)

4. Gorący syrop cukrowy (temp.121stopni), przyrządzony jak wcześniej, powoli wlewamy do ubitych białek mieszając. /czy Druhny tez juz sie zmeczyly, czy jeszcze nie? PS A moze zglodnialy? Mam na zbyciu trochU cukru.../(...hihi, o kurnalola, nie tylko sie zmeczylam ale chyba wlalam juz syrop cukrowy do czekolady i zoltek...NEVER APOLOGIZE!@ciotka Julia/ciotke Julie bierzemy do wierszenek oczywiscie, ne?/)

Po wystudzeniu z otrzymanej masy szprycujemy bezowe krążki o średnicy ok. 6 cm, które następnie kształtujemy w formę korony. /umarl z wymGlenia cukrem HobbitU, niech zyje Krolowa Albercia!/(hihi, niezawodny sposob na upierdliwe boysy. Hihi...WYMGLIC ich! A moja glupawka, hihihi...)

Suszymy w piecu o temp. 100 stopni przez ok. 45 min.(DOBRE!!! KORONY SZPRYCUJE NA POCZEKANIU. KUCHARKA ALBERCIA!) /Alberciu, wyjdz z piekarnika! Z cukru byl krol, z piernika paz, Alberciaaaaa z marceeeepanaaaa!/(Albercia wniosla do piekarnika latarnie i ja zaklinowalo na AMENT)

Gotowy korpus wypełniamy w 2/3 musem czekoladowym. /Sowus, czy Ty jestes pewna, ze to jest przepis Foodie, a nie cytat z kryminalu Teremi albo Kangurzycy? PS MaszmunU, pozdrowienia dla zdartej plyty/kasety z filmem „9 i ½ tygodnia”. No co sie dziwisz? Lubie Archiwum!/(Bedzie podwojny Oskar za scenariusz! PS Proponuje zeby Druhna Sciana podawala stosowne linki do archiwum bo gdzie to wszystko wysznupywac?)

Nakładamy 2 łyżeczki żurawiny i szprycujemy bitą śmietaną. /szprycujeMY sie? Druhny w to wchodzOM?/(wchodze, ale tylko jak sie poznej bedziemy lizac)

Wierzch przykrywamy bezową koroną. (korpus to mi sie kojarzy z tym superowym muzeum, ktore odwiedzila Malgorzata z Kulturalnych. Hihi, czili na koncu nastepuje koronacja zygmuntowki. Zygmuntowka tez byla krolowO! Aaaaaa....z zurawinami tez pewien problem, choc nie calkiem klops, tu sa troszku inne...No tak..., zurawina, zurawinie nie rowna...) /klopsy z zurawiny to bedOM w kolejnej wierszence, BUM! Emciu, PASS, nie igraj ze SwietOM WodOM, dobrze Ci radze. Puenta!/(dobra, ale pierwsze teksty pisze od dzisiaj Druhna Sciana, hihi. DOBRE Emcia!)


Dobrego Druhny!

PS Scianu, jak to? Druhna nie odbiera telepatycznych glaskow?! Znowu ci cholerni celnicy?
PS Maszmuniu, czekamy na soon. NO!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Pt, 07.08.2009 19:57

Cze Druhny!

Masz-muniu, hi hi, a nawet Masz-mooniu, na zdjęcia zaczekamy choćby cztery lata!

Emciu, a gdzie jest ten pomnik Albercie z kurą? I ten, Sowa jest tylko jedna! Co wygrałam?

A, tydzień temu kupiłam sobie z głupia frant Zygmuntówkę. Cóż, słodko w gębie, takie ciastko a-czego-tu-nie-ma. Ale ja nie mam smaku na słodkości i w ogóle c-moll.

A zaszłam, żeby zostawić Druhnom kawałek twórczości Rafała Kmity: „Dawno, dawno temu utopiła się Wanda, córka Kraka. Wanda była młoda i piękna, ponadto – z pobudek patriotycznych – nie chciała Niemca. Podkreśliła to skacząc z mostu do Wisły. Ponoć wykonała przy tym dwa i pół salta w przód i z podwójną śrubą.”

Macham z rowu, głaski komu potrzeba dołączam, a co. Dobrego, letniego weekendu, kto ma!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pt, 07.08.2009 20:40

Sowa jest tylko jedna, ale w trzech odsłonach.
Co wygrałam? Słoiczek z ???
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez KAMIL Pt, 07.08.2009 20:42

z zurawina, ktora wyslesz do M.C.
BUM
Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pt, 07.08.2009 20:50

wolę ten z kimchi wysłany przez Ścianę :D
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez KAMIL Pt, 07.08.2009 20:53

a to na pewno przyjdzie zapakowane w papier ryzowy 8)
Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 08.08.2009 00:02

No nareszcie. Prawidlowa i PRAWDZIWA odpowiedz brzmi: Sowa jest tylko jedna a wszystkie pozostale, to PODROBKI! Druhna Sciana wysle nagrode glowna jak rownierz nagrody pocieszenia, hihi, ( AUUUU!), w postaci sloiczkow z kimchi wlasciwych rozmiarow. Zamiast etykietki moze ewentualnie byc paprier ryzowy.

PS Kangurzyco! No przeciez pozostal do rozwiazania konkurs filmowy Teremi z tanczacym i roztrzaskujacym talerze Zorba!

PS Przepraszam Druhny za literowki w zygmuntence, ale nie zdaze poprawic bo tego....PA!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana So, 08.08.2009 10:54

Druhna Sciana zadnych nagrod nie wysle, phi, bo nie ma zdrowia oraz sil, zeby leciec na poczte (dziekuje za telepatyczno-terapeutyczne, czili, telepautyczne glaski, czek).
Druhna Sciana moze ewentualnie walnac kogos w-czape, tak bez wychodzenia na poczte, a jak! Kangurzyco, chcesz oberwac za 5 sow, skoro Sowa jest tylko jedna?!?!

A dla wszystkich (Kamil, macham do Ciebie) w nagrode za czytanie DAUNTING wierszenek ze zrozumieniem klYp:
"I know size can be daunting.... but don't be afraid"

PS Emciu, to Druhna TEZ pisze uchenke? Symultanicznie-wespol-zespol? A do jakiego oryginalnego tekstu, ze tak zapytam, zeby sie nie powtarzac, hiiiiii, bo Troczkowe mogOM nie wyrobic z daunting uchenka do dwoch ROZNYCH oryginalnych tekstow. Zeby nie bylo, ze nie uprzedzalam w Krysztalowej Kuli.

PS # 9 Druhny zauwazyly bojsow w chorku w tym klYpie? Taaa....F-moll, wdech-wydech, samo zycie.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez KAMIL So, 08.08.2009 13:38

woskie to Sciana. do kolekcji. dzieki. sie namachalem w nocy to teraz ino reke w gescie pozdrowienia uniose ku gorze (moze byc lodowej) 8)
Najważniejsze to bujać w obłokach. (ROMAN POLANSKI)
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 08.08.2009 16:28

My tu pitu pitu, a uchenka gotowa, PIERWSZA!

"Письмо Татьяны к Онегину"(Jestem Tonka.)

Я к вам пищу – чего же боле?(Mam ochotę porozmawiać...)

Что я могу еще сказать?(Kogo w ogóle interesują piedziesiecioiluśtamletnie baby z problemami…)

Теперь, я знаю, в вашей воле(Umowy o darowiznach zostały podpisane, więc dzieci i personel mogą się cieszyć ze szczęścia Johna i Dorothee….)

Меня презреньем наказать. (Won! - wrzeszczala pani. - Won!)

Но вы, к моей несчастной доле(Mieszkałyśmy suterynie. To wam mówiłam. Ludzie zawsze coś rzucali pod okno.)

Хоть каплю жалости храня,(O teraz jedna płacze…o i druga. A idźcie w cholerę!)

Вы не оставите меня.(Siedząc w audi odciągam od siebie uwagę, a ja nienawidzę, kiedy na mnie patrzą, kiedy mnie zauważają.)


Сначала я молчать хотела; (Oglądam wszystko bez dźwięku. Nie nawiedz hałasu, dźwięków, lubię ciszę. Rozumiecie to ?)

Поверьте: моего стыда(Dlaczego Myrjam po trzech tygodniach albo miesiącu zadzwoniła do Eli? Dlaczego wszystko wyznała mężowi? Dlaczego zadzwoniła do Borysa i powiedziała mu, że dzwoniła do Eli i wszystko wyznała mężowi - Wiktorowi? Dlaczego?)

Вы не узнали б никогда,(Płakałyśmy z Aki i nie wiedziałyśmy że cały pogrzeb w bieli to oszustwo! Zwykła lipa.)

Когда б надежду я имела(My nie mamy wielkich planów- westchnął Kiki.)

Хоть редко, хоть в неделю раз(To się wydarzyło w latach pięćdziesiątych. Gówno was obchodzi dokładna data, ale mnie, ulży każdy rok mniej.)

В деревке нашей видеть вас,(Wiele razy w białych podkolanówkach i granatowej plisowanej spódniczce rzucałam kwiaty w stronę jego cadillaka i machałam papierowa chorągiewką...)

Чтоб только слышать ваши речи,(„myśl o mnie, póki nie wrócę”)

Вам слово молвить, и потом(Kiedy się pierwszy raz bzyknęłam z Kikim, darłam się jak opętana.)

Все думать, думать об одном(Nie miałam orgazmu. Darłam się dla jaj.)

И день и ночь до новой встречию(Opatia. Urząd kwaterunkowy.)

Но, говорят, вы нелюдим;(Wszyscy adwokaci są dla was mniej więcej tacy sami. Ciemny albo jasny garnitur: cavali, zegna, boss, albo cos innego- kradziony. Biała koszula- kupiona. Jedwabny krawat – kradziony.)

В глуши, в деревне все вам скучно,(Na pocieszenie opowiem wam jak to był o pierwszy raz z Mikim. Okej?)

А мы... ничем мы не блестим,(Nazywają nas dzikusami. Mówią, że nienoramlana była aż taka rzeź. A jaka jest normalna? Sranie w banie. Żadna!)

Хоть вам и рады простод шно.(I nie chcę wam więcej mówić, jakim gównem jest wasze życie.)

Зачем вы поссетили нас?(Co przeszkadza Wam moje słownictwo? Zbyt mocne słowa?)

В глуиши забытого селенья(Zlapie kosmetyczke, wypne sie na wszystkie --pi--, z których sklada sie zycie- zdjecia slubne i pierwszy zab mojej córki….i pójde!)

Я никогда не знала б вас,(Myslicie, ze jestem walnieta?)

Не знала б горького мученья(Mój przypadek to obciach.)

Души неопитной волненья(Teraz sie pewnie zastanawiacie, co cie gryzie stara raszplo, dawaj, opowiadaj, posluchamy.)

Смирнв со временем (Как знать?),(My teraz jestesmy bogaci, w pewnym sensie.)

По сердцу я нашла бы друга,(Mój maz nazywa sie Kiki, a kochanek Miki.)

Была бы верная супруга(Spedzilam ze swoim Kikim trzydziesci lat.)

И добрвдетельная мать.(wepchnelismy nasza mala Aki, która sie darla jak opetana, bo byla w telewizji
„Santa Barbara” a ona to uwielbiala.)

Другой!.. Нет, никому ка свете(Dlaczego mnie gnoisz? Dlaczego robisz mi pieklo? Pomóz mi! Pomóz glupia dupo!)

Не отдала бьа сердца я!(Nie, nie jestem oziębła. Tego nie powiem. Ani że nie wiem, co to orgazm.)

То в вышнем срждено совете...(A, wy? Spytajcie kochanego Boga, gdzie jesteście? Tu?)

То воля неба: я твоя;(Leżę wypacykowana, puder w płynie, szminka, maskara, rano wyskoczę tyko z piżamy w dżinsy i zmienię życia bieg….)

Вся жизнь моя была залогом(Zdmuchnęłam świeczki, piłyśmy coktę z moimi koleżankami i wtedy przyszło mi do głowy, że to wszystko dalej nie ma sensu.)

Свиданья верного с тобой;(Poszłam do Mikiego z Elą. Moją najlepszą przyjaciółką.)

Я знаю, ты мне послан богом,(Dla niej Partia była wszystkim. Ona, babcia i ja spędziłyśmy życie w suterenie, a mogłyśmy mieć pożydowskie mieszkanie! To stara mi powiedziała. Urządzone, z żyrandolami, obrazami, meblami, pościelą…Kumacie?)

До гроба ты хранитель мой...(wiec Kiki kupił w kwiaciarni wieniec pogrzebowy, a na szarfie kazał napisać: „Ostatnie pożegnanie ukochanej cioci Jożicy)

Ты в сновиденьях мне являлся(Mam problemy z zasypianiem. To z powodu klimakterium.)

Незримый, ты мне был уж мил,(Gdzie był Živorad Babić w czterdziestym siódmym?)

Твой чудный взгляд меня томил,(Wchodzi towarzysz. Wysoki. Czarny. Wąsaty. Ważny. W mundurze.)

В душе твой голос раздавался(to dla towarzysza Komitetu Centralnego)

Давно... нет, это был не сон!(Ale ja nie śpię spokojnie mamo! Dlaczego spieprzyłaś mój sen?)

Ты чуть вошел, я вмиг узнала,(Wtedy poszłam do Mikiego, adwokata i rozpięłam sukienkę, nie wiem dlaczego. Sukienka był szałowa, na jeden guzik.)

Вся обомлела, запылала(Dupa i młodość, nie była kiedyś tak modna jak teraz.)

И в мыслях молвила: вот он!(Ale my nie byliśmy w filmie, a Miki nie jest szalonym Clintem Eastwoodem, który bzyka muchy w locie.)

Не правда ль? я тебя слыхала:(Miki się tylko we mnie wpatrywał.- Nie rozumiem – rzekł)

Ты говорил со мной в тишн,(Rozluźnij się – powiedział Miki. – Uspokój. Wydaje mi się, że nie jesteś całkiem zdrowa. Co ci się stało?)

Когда я бедным помогала(A potem małe kurczaczki włożyłam na sześć wielkich jajek. I poczułam się dobrze. Bardzo dobrze. Jak po orgazmie.)

Или молитвой услаждала(A…was i tak gówno obchodzi, co czuję!)

Тоску волнуемой души?(Ja to chromolę!!!)

И в это самое мгновенье,(Och ile tego płaczu! Wiecznie i wiecznie. Starsi ludzie nigdy nie używają papierowych chusteczek.)

Не ты ли, милое виденье,(Ale teraz tam nie ma tam już szkoły jazdy. W tym budynku. Sprzedają tam teraz lodówki. Boscha.)

В прозрачной темноте мелькнул,(Wiecie, co? To jest niesamowita przesiadka wskoczyć do audi ze stojedynki.)

Приникнул тдогдо к изголовью?(Łkał przepełniony takim żalem….Objęłam jego głowę, siedział na podłodze w kuchni obok wieńca z białą szarfą.)

Не ты ль, с отрадой и любовью,(Czy to ty Johnie?)

Слова надежды мне шепнул?(„ Podobam ci się choć trochę?”)

Кто ты, мой ангел ли хранитель,(A mój Kiki to nieudacznik.)

Или коварный искусйтель:(Wiecie jak Dalmatyńczycy nazywają ludzi, którzy umieją dochować tajemnicy? „Głowa bez języka”.)

Мои сомненья разреши.(Nie ma ochoty na sex, ale podoba mi się twoja potylica i grube usta.)

Быть может, это все пустое,(Ja panią rozumiem. Życie jest dzisiaj ciężkie.)

Обман неопытной души!(I pieprzę i to. Bo straszne z was gnojki. Dajecie osoba manipulować.)

И суждено совсем иное...(Ja też raz chciałam być baby Blue, poszłam do fryzjera.)

Но так и быть!(Gdyby moje życie zależało od tego, czy pokażę na konturowej mapie na przykład miasteczko Cazma, straciłabym to jedyne życie.)

Судьбу моюОтныне я тебе вручаю,(„ Baki gdzie jesteś?”)

Перед тобою слезы лью,(Płacze. Na potrzeby programu.)

Твоей защиты умоляю...(Nigdy ci żadna nie powiedziała: „Zerżnij mnie”?)

Вообрази: я здесь одна,(Nie czuję się Serbką. Nie jestem Serbką! Nie jestem Serbką!!! Jebał was Živko --pi-- Babić!)

Никто меня не понимавет,(Wtedy skumałam pierwszy raz że Kiki i ja to dwa różne światy.)

Рассудок мой изнемогает,(„Ty nie jesteś normalna. Ty naprawdę nie jesteś normalna”.)

И молча гибнуть я должна.(Dlaczego pani milczy? Kto pani dał prawo jazdy?)

Я жду тебя: единым взором(Moja kolezanka Koka w osiem godzin, jesli nie szla na drugie sniadanie, robila bialy szal moherowy. Arcydzielo.)

Надежды сердца оживи(Albo się pieprzą, albo jakaś bomba atomowa majaczy w tle, albo jakaś inna bomba oświetla skok do jakiegoś rowu.)

Иль сон тяжелый перерви,(Leze w lózku. Patrze w zegar.)

Увы, заслуженным укором!(Zostawie to, pójde, zatrzasne drzwi i zapomne. Wypne sie na dawne zycie.)

Кончаю! Страшно перечесть...(gdybyscie byli widownia juz wstalibyscie i wyszli…poszlibyscie do domu...)

Стыдом и страхом замираю...(Nie cierpie awantur, wrzasków i dzielenia wlosa na czworo.)

Но мне порукой ваша честь,(Towarzysz rzuca stara na lózko. Sciaga z niej plócienne majtki, które uszyla dla niej ciotka Milka.)

И смело ей себя вверяю...(Czesc – rzucil na obchodne.)

(Emcia, Teremi uklony za tekst!)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba N, 09.08.2009 14:54

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pn, 10.08.2009 17:22

Hihi, o kurnola, Bronia, gdzie ty to wynalazlas?! W KONCU powstal utwor o detalach Alberci! BRAVO! BRAVO!
PS Bronia, ja nie wiem jaka jest dokladna gps-owa lokalizacja Alberci na zdjeciu z Mariensztatu. To jakos tak bylo po schodkach, pozniej w prawo pod murem i w dol???? Sowus przestan sie dziuplowac i daj Broni namiary to pojdzie z piegrzymkO naszymi sladami! NO!

Tera tak. Bylam w kinie! HA! "Julia i Julia", (i niech mi nawiedzeni tlumacze w K-R nie majstrujO z tytulem! BUM!) weszla do mojego duzego kina, nie tego z Francuzami, jakby Druhny pamietaly, ze i o takim wspominalam, tylko do tego z kataryniarzem przed wejsciem. Mysle sowie mialam pracowity tydzien-nalezy mi sie nagroda, IDE! Ciach-mach, zalatwilam sprawy domowe i pedzac z kuchni do lazienki krzyknelam do P. zeby mi kupil bilet. Wychodze z lazienki, P. mowi, ze nie ma juz na piatek biletow! WSZYSTKIE WYSPRZEDANE! Nigdy mi sie to jeszcze nie przydarzylo. No nic trudno sie mowi i organizuje sie jakies inne atrakcje na piatkowy wieczor, ne? Nadchodzi sobota, mowie P., ze robie drugie podejscie, i zeby nam bilety kupil juz w poludnie. Hihi, planowalam bowiem, pelnoparowO, rodzinna wyprawe na "Julie i Julia". P. sie bezczelnie i z calych sil wymigal, hihi, powodow nie chcial podac.... Za to dzieci chetnie sie zalapaly. Bilety byly. Wchodzimy do lobby, czili foyer, a tam TAAAAKA kolejka przed sala z "Julie-Julia". Druhny wiedza, ze ja nie cierpie siedziec pod samym ekranem? No az mi skora cierpnie na karku na mysl, ze bede ogladac film z glowa zdarta do gory! Momentalnie ocenilam sytuacje, pan Fizyk nich sie schowa z pomiarami! Tra la la..., i z dziecmi po obu stronach udaje, ze nie widze kolejki (ma sie ta praktyke z dawnych polskich lat, phi) i zmierzam prosto do pani bileterki, przeciez nikt nie bedzie w kolejce podejrzewal, ze ciagne dwoch chlpcow na film o, jakby nie bylo, kurze domowej, ne? Nikt sie nie zorientowal przeszlismy bez szwanku. Pani bileterka tez nie. Ominelismy jeszcze kilku widzow zmierzajacych w tym samych kierunku i ufff...zajelismy sowie nasze ulubione miejsca na samej gorze. Zostawilam dzieci i skoczylam jeszcze po popkorn i cole i przykazalam im zeby mojego krzesla nikomu nie oddali, a byli chetni! Sala pelna po brzegi, kura domowa na kurze domowej, gdzieniegdzie faceci.

Teraz film. Romantic-comedy w najlepszym stylU! Rozczulajaca i ciepla. Meryl oczywiscie dala czadu. Amy Adams tez dobra, DUET! Nie mylic z "Daubt"! Moja ulubiona scena to spotkanie Meryl i Jane Lynch (czili siostry Julii), na sniadaniu! MISZCZOSTWO!

Dzieci zadowolone, i maMY kolejny film z ktorego sie razem smiejemy, tylko J. pod koniec filmu podrygiwal, bo mu sie chcialo siuku, czili za duzo coli... A W. dopiero po filmie wykumal, ze akcja rozgrya sie w roznych plaszczyznach czasowych i uznal, ze to rewelacyjna sprawa! P. niech zaluje! A raczej niech czeka az film bedzie na DVD, phi! No i przyszlam do domu i wyciagnelam "Way to cook" by Julia Child, hihi, kurcze, strasznie te jej przepisy skomplikowane..., niech sie zygmuntowka schowa! Jak cos zrobie to wkleje. Tzn., zawsze robie jej pumpkin pie i jest nie do przebicia, ale to az na Swietego Indyka..., moze odtworze cos wczesniej.
Jednym slowem z czystym sumieniem polecam "Julie i Julie", Druhny sie nie bojO pietna kur domowych! Maciejko TY musisz ten film zobaczyc!!!! Palce lizac!

Fragment wypowiedzi pana A. O. SCOTT z NYT.

"Julie, in an early scene, is humiliated by a table full of college friends who flaunt their BlackBerrys, assistants, real estate deals and lucrative glossy-magazine gigs. But by means of failed aspics and triumphant sauces, Julie shows them all up. And Julia, similarly, overcomes the xenophobia and sexism of the French culinary establishment and the myopia of an American publisher and becomes the person we know as Julia Child.

As does Ms. Streep. By now this actress has exhausted every superlative that exists and to suggest that she has outdone herself is only to say that she’s done it again. Her performance goes beyond physical imitation, though she has the rounded shoulders and the fluting voice down perfectly."

Often when gifted actors impersonate real, familiar people, they overshadow the originals, so that, for example, you can’t think of Ray Charles without seeing Jamie Foxx, or Truman Capote without envisioning Philip Seymour Hoffman. But Ms. Streep’s incarnation of Julia Child has the opposite effect, making the real Julia, who died in 2004, more vivid, more alive, than ever."

Z dalszym fragmentem o "unevenness" gry Amy Adams i Meryl S nie zgadzam sie wiec nie cytuje, phi...

Obrazek
Meryl vel Julia wlasnie tiumfalnie przodrzucila z odwrotem omlet na patelni! Go Meryl go!

Tyle atrakcji po moim weekendzie. A Druhny mam nadzieje zyjO?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaES Pn, 10.08.2009 17:48

zyjo i czytajo welny wcale nie majo.......DNO
Avatar użytkownika
MarysiaES
 
Posty: 250
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 11:12

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Pn, 10.08.2009 19:10

Oj Emciu, ale mi (nam?) apetytu narobiłaś, aaaaa!

Piosenka o Alberci pochodzi z obłędnej płyty Ewy Konstancji Bułhak pt. Anioły. Od niedawna mam po drodze sklepik z wydaniami Polskiego Radia, różne tam dziwy mają, więc się Druhny obawiają!

Proszę Państwa, ogłoszono filmy, które wystartują w Kokursie Głównym na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni:

1. Afonia i pszczoły, reż. Jan Jakub Kolski, 108'
2. Demakijaż (Non stop kolor; Droga wewnętrzna; Pokój szybkich randek) reż. Maria Sadowska, Dorota Lamparska, Anna Maliszewska, 111'
3. Dom zły, reż. Wojtek Smarzowski, 106'
4. Enen, reż. Feliks Falk, 95'
5. Galerianki, reż. Katarzyna Rosłaniec, 80'
6. Generał Nil, reż. Ryszard Bugajski, 125'
7. Handlarz cudów, reż. Bolesław Pawica, Jarosław Szoda, 104'
8. Hel, reż. Kinga Dębska, 85'
9. Janosik. Prawdziwa historia, reż. Agnieszka Holland, Kasia Adamik, 140'
10. Jestem twój, reż. Mariusz Grzegorzek, 105'
11. Magiczne drzewo, reż. Andrzej Maleszka, 83'
12. Miasto z morza, reż. Andrzej Kotkowski, 112'
13. Mniejsze zło, reż. Janusz Morgenstern, 109'
14. Moja krew, reż. Marcin Wrona, 90'
15. Nigdy nie mów nigdy, reż. Wojtek Pacyna, 102'
16. Popiełuszko. Wolność jest w nas, reż. Rafał Wieczyński, 149'
17. Rewers, reż. Borys Lankosz, 99'
18. Świnki, reż. Robert Gliński, 93'
19. U Pana Boga za miedzą, reż. Jacek Bromski, 110'
20. Wojna polsko-ruska , reż. Xawery Żuławski, 108'
21. Wszystko co kocham, reż. Jacek Borcuch, 95'
22. Zero, reż. Paweł Borowski, 85'

http://www.fpff.pl/index.php/pol/Aktual ... abularnych

A dlaczego, ja się pytam, taki Tatarak jest poza konkursem, w Panoramie Polskiego Kina…?


ONI się chyba uwzięli, zobaczcie: Trzydziestka

Macham!


Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pn, 10.08.2009 21:56

a Albercia mówi, że jest literówka w tym konkursie kina niezależnego. Powinno być oczywiście "Tajemnicza Alberta" a nie "Tajemnica Alberta"! PHI! No przynajmniej tutaj nie powinno być niespodzianki, jeżeli chodzi o wygraną.
Emciu, jakaś ocenzurowana ta Tońka? Druhna nie poszła na całość czy jak? To czekamy na Druhnę Ścianę z nadziejOM.
Wojna polsko-ruska YES!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Wt, 11.08.2009 13:23

No to przychodze z NadziejOM, tajemniczOM kuzynkOM Alberci. Voila.

Письмо Татьяны к Онегину"(Jestem Tonka.) /z domu Babić, nie moge spac/

Я к вам пищу – чего же боле?(Mam ochotę porozmawiać...) /ciagle tu jakies stare baby rozmawiaja i placza/

Что я могу еще сказать?(Kogo w ogóle interesują piedziesiecioiluśtamletnie baby z problemami…) /a kim wy jestescie, co? Takimi co siedza z boku i patrza?/

Теперь, я знаю, в вашей воле(Umowy o darowiznach zostały podpisane, więc dzieci i personel mogą się cieszyć ze szczęścia Johna i Dorothee….) /byliscie kiedys w szpitalu z udarem mozgu? kurcze pióro, bez udaru, byliscie?/

Меня презреньем наказать. (Won! - wrzeszczala pani. - Won!) /taka schludna pinda/

Но вы, к моей несчастной доле(Mieszkałyśmy suterynie. To wam mówiłam. Ludzie zawsze coś rzucali pod okno.) /my nie mamy zadnej idei, my walczymy o zycie/

Хоть каплю жалости храня,(O teraz jedna płacze…o i druga. A idźcie w cholerę!) /pokazuja jak pisarz zyl i jak umiera. Co on mial za zycie?! Siedzial i pisal!/

Вы не оставите меня.(Siedząc w audi odciągam od siebie uwagę, a ja nienawidzę, kiedy na mnie patrzą, kiedy mnie zauważają.) /a ja, kurcze pióro, nie czuje sie Serbka/


Сначала я молчать хотела; (Oglądam wszystko bez dźwięku. Nie nawiedz hałasu, dźwięków, lubię ciszę. Rozumiecie to ?) /ja wiem co jest podrobka, a co nie/

Поверьте: моего стыда(Dlaczego Myrjam po trzech tygodniach albo miesiącu zadzwoniła do Eli? Dlaczego wszystko wyznała mężowi? Dlaczego zadzwoniła do Borysa i powiedziała mu, że dzwoniła do Eli i wszystko wyznała mężowi - Wiktorowi? Dlaczego?) /i Borys poszedl na wojne/

Вы не узнали б никогда,(Płakałyśmy z Aki i nie wiedziałyśmy że cały pogrzeb w bieli to oszustwo! Zwykła lipa.) /nienawidze tych swiadkow ostatniej chwili/

Когда б надежду я имела(My nie mamy wielkich planów- westchnął Kiki.) /zlodzieje maja wielkie idee, a wpadaja na drobiazgu/

Хоть редко, хоть в неделю раз(To się wydarzyło w latach pięćdziesiątych. Gówno was obchodzi dokładna data, ale mnie, ulży każdy rok mniej.) /inne byly czasy, nie o to walczylam/

В деревке нашей видеть вас,(Wiele razy w białych podkolanówkach i granatowej plisowanej spódniczce rzucałam kwiaty w stronę jego cadillaka i machałam papierowa chorągiewką...) /i dal mi 5 tabliczek czekolady/

Чтоб только слышать ваши речи,(„myśl o mnie, póki nie wrócę”) /kazdy kiedys umrze/

Вам слово молвить, и потом(Kiedy się pierwszy raz bzyknęłam z Kikim, darłam się jak opętana.) /bo nie byl glupim ryjem/

Все думать, думать об одном(Nie miałam orgazmu. Darłam się dla jaj.) /niech serbski krzyk rozdziera chorwackie powietrze/

И день и ночь до новой встречию(Opatia. Urząd kwaterunkowy.) /to juz w ogole nie jest moja konkurencja/

Но, говорят, вы нелюдим;(Wszyscy adwokaci są dla was mniej więcej tacy sami. Ciemny albo jasny garnitur: cavali, zegna, boss, albo cos innego- kradziony. Biała koszula- kupiona. Jedwabny krawat – kradziony.) /jakie znaczenie ma kolor szarfy?/

В глуши, в деревне все вам скучно,(Na pocieszenie opowiem wam jak to był o pierwszy raz z Mikim. Okej?) /kobieta za pierwszym razem nie ma orgazmu. No nie ma, bo to niemozliwe! A mezczyzna ma oraz niepewnosc czy byl dobry/

А мы... ничем мы не блестим,(Nazywają nas dzikusami. Mówią, że nienoramlana była aż taka rzeź. A jaka jest normalna? Sranie w banie. Żadna!) /jakbyscie mieli wolnosc w dupie, to oni przyjda i wam te wolnosc z dupy wyrwa/

Хоть вам и рады простод шно.(I nie chcę wam więcej mówić, jakim gównem jest wasze życie.) /ale ludzie! To jest wojna, trzeba strzelac. Wszyscy strzelaja/

Зачем вы поссетили нас?(Co przeszkadza Wam moje słownictwo? Zbyt mocne słowa?) /wy byscie tylko chcieli pikante szczegoly/

В глуиши забытого селенья(Zlapie kosmetyczke, wypne sie na wszystkie --pi--, z których sklada sie zycie- zdjecia slubne i pierwszy zab mojej córki….i pójde!) /znowu skracamy, bo starzy ludzie nikogo nie obchodza/

Я никогда не знала б вас,(Myslicie, ze jestem walnieta?) /nie mowcie mi, ze z wami jest lepiej/

Не знала б горького мученья(Mój przypadek to obciach.) /nienawidze kobiet, ktore wygladaja na swoj wiek/

Души неопитной волненья(Teraz sie pewnie zastanawiacie, co cie gryzie stara raszplo, dawaj, opowiadaj, posluchamy.) /jesli moja historia jest traumatyczna, jesli moje zycie jest traumatyczne, to wasze, kurcze pióro, tez! Nawet jezeli wam sie wydaje inaczej/

Смирнв со временем (Как знать?),(My teraz jestesmy bogaci, w pewnym sensie.) /kazdemu z nas moze sie zdarzyc, ze bedziemy jutro umierac/

По сердцу я нашла бы друга,(Mój maz nazywa sie Kiki, a kochanek Miki.) /miedzy mezczyznami nie ma zadnej roznicy, sa identyczni. Taka wam, kurcze pióro, rzucam mysl wieczorem/

Была бы верная супруга(Spedzilam ze swoim Kikim trzydziesci lat.) /myslicie, ze jestem nienormalna, co?/

И добрвдетельная мать.(wepchnelismy nasza mala Aki, która sie darla jak opetana, bo byla w telewizji „Santa Barbara” a ona to uwielbiala.) /jak celnik widzi dziecko w samochodzie, to od razu staje sie czlowiekiem/

Другой!.. Нет, никому ка свете(Dlaczego mnie gnoisz? Dlaczego robisz mi pieklo? Pomóz mi! Pomóz glupia dupo!) /ja rozumiem, co oni nam zrobili. Tam byly dzieci, tam byly matki/

Не отдала бьа сердца я!(Nie, nie jestem oziębła. Tego nie powiem. Ani że nie wiem, co to orgazm.) /mam w dupie seks/

То в вышнем срждено совете...(A, wy? Spytajcie kochanego Boga, gdzie jesteście? Tu?) /kurcze pióro, nic nie mowicie, ale jestem waszego zdania/

То воля неба: я твоя;(Leżę wypacykowana, puder w płynie, szminka, maskara, rano wyskoczę tyko z piżamy w dżinsy i zmienię życia bieg….) /zabieraja ja do szpitala/

Вся жизнь моя была залогом(Zdmuchnęłam świeczki, piłyśmy coktę z moimi koleżankami i wtedy przyszło mi do głowy, że to wszystko dalej nie ma sensu.) /w szpitalu jest czysto/

Свиданья верного с тобой;(Poszłam do Mikiego z Elą. Moją najlepszą przyjaciółką.) /obie pieprzymy sie z facetem, ktory nam mezow wyslal na wojne/

Я знаю, ты мне послан богом,(Dla niej Partia była wszystkim. Ona, babcia i ja spędziłyśmy życie w suterenie, a mogłyśmy mieć pożydowskie mieszkanie! To stara mi powiedziała. Urządzone, z żyrandolami, obrazami, meblami, pościelą…Kumacie?) /ona kochala partie, partia kochala ja. Obie nie odczuwaly zadnej innej potrzeby milosci/

До гроба ты хранитель мой...(wiec Kiki kupił w kwiaciarni wieniec pogrzebowy, a na szarfie kazał napisać: „Ostatnie pożegnanie ukochanej cioci Jożicy) /historia z zycia wzieta oparta na autentycznych faktach/

Ты в сновиденьях мне являлся(Mam problemy z zasypianiem. To z powodu klimakterium.) /chcielibyscie umierac bez kroplowki?/

Незримый, ты мне был уж мил,(Gdzie był Živorad Babić w czterdziestym siódmym?) /jest bohaterem, kurcze pióro, w plastykowym worku/

Твой чудный взгляд меня томил,(Wchodzi towarzysz. Wysoki. Czarny. Wąsaty. Ważny. W mundurze.) /na cholere towarzysze chodza do lasu? Na calym swiecie partyzanci chodza do lasu, a w tym kraju – chodza towarzysze!/

В душе твой голос раздавался(to dla towarzysza Komitetu Centralnego) /tydzien pozniej uciekl z wojska/

Давно... нет, это был не сон!(Ale ja nie śpię spokojnie mamo! Dlaczego spieprzyłaś mój sen?) /przeciez my sie wszyscy tak boimy zycia, tego swiata, kazdego dnia – boimy sie wszystkiego/

Ты чуть вошел, я вмиг узнала,(Wtedy poszłam do Mikiego, adwokata i rozpięłam sukienkę, nie wiem dlaczego. Sukienka był szałowa, na jeden guzik.) /w romansach jest zawsze tak: zona jest wredna suka, straszne babsko, a ta pani, ktora chce bohater przeleciec – dziewica aniol/

Вся обомлела, запылала(Dupa i młodość, nie była kiedyś tak modna jak teraz.) /za moich czasow, dupa to byla dupa, nic wiecej/

И в мыслях молвила: вот он!(Ale my nie byliśmy w filmie, a Miki nie jest szalonym Clintem Eastwoodem, który bzyka muchy w locie.) /Rhett i Scarlett to sa dla mnie kultowe postaci/

Не правда ль? я тебя слыхала:(Miki się tylko we mnie wpatrywał.- Nie rozumiem – rzekł) /co zrobic facetowi, zeby nigdy nie odszedl?/

Ты говорил со мной в тишн,(Rozluźnij się – powiedział Miki. – Uspokój. Wydaje mi się, że nie jesteś całkiem zdrowa. Co ci się stało?) /ta wojna odpalila i wszystkim nam rowno odbilo/

Когда я бедным помогала(A potem małe kurczaczki włożyłam na sześć wielkich jajek. I poczułam się dobrze. Bardzo dobrze. Jak po orgazmie.) /dlaczego te wszystkie matki w reklamach maja 15 lat? A dookola, kurcze pióro, wianuszek dzieci/

Или молитвой услаждала(A…was i tak gówno obchodzi, co czuję!) /no, kurcze pióro, nienawidze poradnictwa/

Тоску волнуемой души?(Ja to chromolę!!!) /o calym zyciu zapomne!!!/

И в это самое мгновенье,(Och ile tego płaczu! Wiecznie i wiecznie. Starsi ludzie nigdy nie używają papierowych chusteczek.) /ja uwazam, ze prawdziwa natura czlowieka to zabijac i krasc, a przymus to jest uzywac papierowych chusteczek/

Не ты ли, милое виденье,(Ale teraz tam nie ma tam już szkoły jazdy. W tym budynku. Sprzedają tam teraz lodówki. Boscha.) /a kto powiedzial, ze wojna to trauma?/

В прозрачной темноте мелькнул,(Wiecie, co? To jest niesamowita przesiadka wskoczyć do audi ze stojedynki.) /stara Eskimoska pisze esemesa/

Приникнул тдогдо к изголовью?(Łkał przepełniony takim żalem….Objęłam jego głowę, siedział na podłodze w kuchni obok wieńca z białą szarfą.) /ja tam siedzialam, zeby zabic wyrzuty sumienia/

Не ты ль, с отрадой и любовью,(Czy to ty Johnie?) /nie chce byc niesprawiedliwa, bo nie znam wszystkich facetow na swiecie, ale ci, ktorych ja spotkalam – przynudzali. Nigdy zaden z nich nie zrobil na mnie pioronujacego wrazenia/

Слова надежды мне шепнул?(„ Podobam ci się choć trochę?”) /a kto to jest ten ktos, kto ci sie podoba? A ona na to: „Twoj maz”/

Кто ты, мой ангел ли хранитель,(A mój Kiki to nieudacznik.) /nie pije, nie bije, nie kombinuje/

Или коварный искусйтель:(Wiecie jak Dalmatyńczycy nazywają ludzi, którzy umieją dochować tajemnicy? „Głowa bez języka”.) /tacy jestescie po tej wojnie grzeczni, tak jakos sie uspokoiliscie, pochowaliscie te bron do tapczanow/

Мои сомненья разреши.(Nie ma ochoty na sex, ale podoba mi się twoja potylica i grube usta.) /tych dwoje – nie zdazyli sie bzyknac w liceum, spotkali sie w domu starcow/

Быть может, это все пустое,(Ja panią rozumiem. Życie jest dzisiaj ciężkie.) /przelecial ja, powiedzial, ze sa kwita. I teraz ona musi zamienic meza na kogos innego/

Обман неопытной души!(I pieprzę i to. Bo straszne z was gnojki. Dajecie osoba manipulować.) /wbrew wlasnej woli, ale strzelil/

И суждено совсем иное...(Ja też raz chciałam być baby Blue, poszłam do fryzjera.) /baby blue to jest marzenie kazdej kobiety/

Но так и быть!(Gdyby moje życie zależało od tego, czy pokażę na konturowej mapie na przykład miasteczko Cazma, straciłabym to jedyne życie.) /nigdy nie otwierajcie drzwi. Wezwanie zawsze przynosi sasiad/

Судьбу моюОтныне я тебе вручаю,(„ Baki gdzie jesteś?”) /lezal tutaj na kanapie, slyszal rozmowe/

Перед тобою слезы лью,(Płacze. Na potrzeby programu.) /se mysle: Ty kurwo jedna!/

Твоей защиты умоляю...(Nigdy ci żadna nie powiedziała: „Zerżnij mnie”?) /nie masz zadnej gwarancji, chocbys byla pieknym kotkiem puszystym jak ona, to twoj maz i tak wyciagne lape po kogos innego/

Вообрази: я здесь одна,(Nie czuję się Serbką. Nie jestem Serbką! Nie jestem Serbką!!! Jebał was Živko --pi-- Babić!) /ponoc wszyscy Chorwaci marza, zeby umrzec za ojczyzne. Wszycy oprocz tych, ktorych ja znam/

Никто меня не понимавет,(Wtedy skumałam pierwszy raz że Kiki i ja to dwa różne światy.) /co takiego mogl zrobic mi mezczyzna po 28 latach wspolnego zycia, czego nie mozna by mu wybaczyc? Nic./

Рассудок мой изнемогает,(„Ty nie jesteś normalna. Ty naprawdę nie jesteś normalna”.) /cala mlodosc smialam sie z zacisnietymi ustami/

И молча гибнуть я должна.(Dlaczego pani milczy? Kto pani dał prawo jazdy?) /taki dokument. Z zycia wziete/

Я жду тебя: единым взором(Moja kolezanka Koka w osiem godzin, jesli nie szla na drugie sniadanie, robila bialy szal moherowy. Arcydzielo.) /nienawidze bab w moim wieku, ktore nie potrafia sobie czegos odmowic/

Надежды сердца оживи(Albo się pieprzą, albo jakaś bomba atomowa majaczy w tle, albo jakaś inna bomba oświetla skok do jakiegoś rowu.) /a jeszcze, kurcze pióro, kazdy ma do tego sztandar. Zawiesi ten sztandar. Sztandar powiewa, a on moze w imie tego sztandaru, w imie tej prawdy i sprawiedliwosci, moze rznac, zabijac i mordowac/

Иль сон тяжелый перерви,(Leze w lózku. Patrze w zegar.) /teraz sa takie czasy, ze nikt, kurcze pióro, nie ma czasu/

Увы, заслуженным укором!(Zostawie to, pójde, zatrzasne drzwi i zapomne. Wypne sie na dawne zycie.) /i jeszcze trzeba sie umiec znalezc w czasie i przestrzeni/

Кончаю! Страшно перечесть...(gdybyscie byli widownia juz wstalibyscie i wyszli…poszlibyscie do domu...) /no tyle, ze to jest moj teatr. Zamknelam drzwi i nie bedzie latwo/

Стыдом и страхом замираю...(Nie cierpie awantur, wrzasków i dzielenia wlosa na czworo.) /sram, kurcze pióro, na to. Mam to gdzies. Programowo na to sram/

Но мне порукой ваша честь,(Towarzysz rzuca stara na lózko. Sciaga z niej plócienne majtki, które uszyla dla niej ciotka Milka.) /po pierwsze, kobieta sie nie rozbiera pierwsza przed mezczyzna. No nie rozbiera. Tak jest na filmach/

И смело ей себя вверяю...(Czesc – rzucil na obchodne.) /wojna sie nigdy nie skonczyla. Moim zdaniem/

(Emcia, Teremi uklony za tekst!) + /Sciana, U & U. Przyjemnosc, kurcze pióro, po mojej stronie/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Wt, 11.08.2009 19:01

Czy mozna sie jeszcze raz dopisac do dobajtowanego tekstu Druhny Sciany? No...zeby sie zrehabilitowac przed MaszmunU. A rzeczywiscie prawda jest taka, ze niektorych fragmentow "Ucha...", jakos nie moge tknac...No nie kazdy widzial "Ucho..." siedem razy, phi.

Bronia, "Tatarak" nie zotal wystawiony wsrod filmow konkursowych, bo to by bylo nie fair w stousunku do innych filmow. BUM!

A to dalsze wyjasnienia Alberci co do filmow niezaleznych.

1. 8 w poziomie, reż. Grzegorz Lipiec, 85`(czili idealne wymiary Alberci, budowa mocna)

2. Czarny, reż. Dominik Matwiejczyk, 105`(czili ulubiny kolor nocnej odziezy intymnej Alberci, bedzie nagroda za kostiumy)

3. Dialog, reż. Cezary Iber, 46`(akcja rozgrywa sie na szezlongu)

4. Incydent, reż. Jan Kwieciński, 37`28``(Albercia jest zabezpieczona nia ma incydentow, film instruktazowy)

5. Jedenaste nie uciekaj, reż. Robert Wrzosek, 80`(Albercia i tak jest szybsza, sorry za zdradzenie puenty)

6. Konsumenci, reż. Hubert Gotkowski, 73`(tym razem film o Hobbitu w rolach tytulowych)

7. Niech żyje pogrzeb!!!, reż. Dariusz Błaszczyk, 50`(czili klomba na 115! Akcja, akcja i jeszcze raz akcja!)

8. Nogami w górę, głową w dół, reż. Tomasz Pędzieszczyk, 45`(ulubina pozycja Alberci. Film NC-17.)

9. Od wschodu do zachodu, reż. Marcin Król, 51`(Albercia we wszystkich strefach czasowych. Film podrozniczy.)

10. Podglądacz, reż. Adam Uryniak, 29`(pan Fizyk z lupO. Remake "Rear Window", Grace Kelly wysiada!)

11. Skopani, reż. Dariusz Dobrowolski, 38`(Mikolajki po bitwie w wannie z Hobbitami, a wszystko przez MaszmunU. Film wojenny.)

12. Smutna, reż. Piotr Matwiejczyk, 80`(czili denna, znaczy si wylaszczona Albercia. Melodramat.)

13. Stiudent II, reż. Hubert Gotkowski, 28`(czili korepetycje na rurze, kurs dla zaawansowanych)

14. Tajemnica Alberta, reż. Wojciech Solarz, 27`(tajemnicza Albercia, czili feministka w burce. Thriller.)

15. Ulica, reż. Adam Torbus, Cyprian Demianiuk, Michał Zakrocki, Ivo Krankowski, 25`(z ulubiona latarniO naszej slynnej ladacznicy)

16. Vis-A-Vis, reż. Łukasz Bursa, 28`(symultaniczne okna bez zaluzji)

17. Zabójcze nagranie, reż. Ben Talar, Jakub Półtorak, 25`(Albercia daje czadu na karaoke)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Wt, 11.08.2009 21:48

Emciu... no... to to ja rozumie@Silny!
Bardzo mi się podoba ta niezależenka. Będzie nagroda.
Rowery w naszym miasteczku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Fot. T.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Wt, 11.08.2009 23:32

New York Film Festival

PS Sweet Rush, czek!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Śr, 12.08.2009 13:27

A to dalsze wyjasnienia Alberci co do filmow niezaleznych. /Albercia dorbaldie zaliczyla latarnie pod Filmowka w Lodzi! I terA jej sie wydaje, ze zna sie na ZALEZNYCH filmach, hi hi. PS Tlumaczki z UN juz biegnO i tlumaczO, ze kazdy niezalezny film jest zwyklOM podrobkOM filmu zaleznego. Voila!/

1. 8 w poziomie, reż. Grzegorz Lipiec, 85`(czili idealne wymiary Alberci, budowa mocna) /Albercia zdecydownie i kategorycznie ma wloskie wymiary 8 ½, hi hi, mozna mylic z hamerykanskimi wymiarami 9 ½/

2. Czarny, reż. Dominik Matwiejczyk, 105`(czili ulubiny kolor nocnej odziezy intymnej Alberci, bedzie nagroda za kostiumy) /przereklamowna sprawa! Emciu, tfu, Alberciu, WOGLE sie nie znasz na najnowszych azjatyckich trendach. Blue Velvet, czek!/

3. Dialog, reż. Cezary Iber, 46`(akcja rozgrywa sie na szezlongu) /poradnictwo, bleeeeee....bedOM lezeli i przynudzali (Bronia, ciesz sie, ze lezO i przynudzajO a nie idO i idO w milczeniu) PS Dialog, Dekalog, tomEJto, tomAto.... albo inaczej .... The Conversation, tego pana od kalifornijskich win/

4. Incydent, reż. Jan Kwieciński, 37`28``(Albercia jest zabezpieczona nia ma incydentow, film instruktazowy) /kuzynki bedOM dublerkami! No i niech mi Druhny nie wmawiajOM, ze do filmu nie mozna sie wkrecic po znajomosci?! PS Albercia jako Walter Matthau albo moze jako przypadkowy Bogus Linda razy trzy?/

5. Jedenaste nie uciekaj, reż. Robert Wrzosek, 80`(Albercia i tak jest szybsza, sorry za zdradzenie puenty) /Alberci pomylilo sie z pornosem pt „Gonic kroliczka, czili w 80 minut dookola stodoly”, auuuuuuc! PS Albercia goni Dzordza Kluneja zwanego w pewnych kregach Denim Olszynem? Stodola w Las Vegas? Czek!/

6. Konsumenci, reż. Hubert Gotkowski, 73`(tym razem film o Hobbitu w rolach tytulowych) /Wielkie zarcie w Kredensie! Mlodziezy dziekujemy! PS wloskie jambony jako przystawka foodie, czek! Na popitke oliwa od Maszmunu, czek! Bon Appetit @ Julia Child/

7. Niech żyje pogrzeb!!!, reż. Dariusz Błaszczyk, 50`(czili klomba na 115! Akcja, akcja i jeszcze raz akcja!) /cztery klomby, tfu wierszenki i jedno podium! Toz to horror vel romantic comedy z H.Grantem a nie kino akcji!/

8. Nogami w górę, głową w dół, reż. Tomasz Pędzieszczyk, 45`(ulubina pozycja Alberci. Film NC-17.) /a listonosz i tak zawsze dzwoni dwa razy! NC-31, szepc-OM dziewice/

9. Od wschodu do zachodu, reż. Marcin Król, 51`(Albercia we wszystkich strefach czasowych. Film podrozniczy.) /jaki tam podrozniczy! Toz to klasyczny film noir. Albercia pod latarniom na Sunset Blvd/

10. Podglądacz, reż. Adam Uryniak, 29`(pan Fizyk z lupO. Remake "Rear Window", Grace Kelly wysiada!) /Pan Fizyk w roli naszego wlasnego Romka P. jako The Tenant, tfu, Le Locataire!/

11. Skopani, reż. Dariusz Dobrowolski, 38`(Mikolajki po bitwie w wannie z Hobbitami, a wszystko przez MaszmunU. Film wojenny.) /There will be blood! Didel jako Pan T.? PS To kto bedzie stal za statywem?/

12. Smutna, reż. Piotr Matwiejczyk, 80`(czili denna, znaczy si wylaszczona Albercia. Melodramat.) /zarA tam smutna! Zwyczajnie Łagodna. Une Femme Douce! PS Dostojewski, tfu, Dostoevski gorOM!/

13. Stiudent II, reż. Hubert Gotkowski, 28`(czili korepetycje na rurze, kurs dla zaawansowanych) /Striptease, czyli odfotoszopowana Albercia pobierajaca korepetycje u Demi Mur/

14. Tajemnica Alberta, reż. Wojciech Solarz, 27`(tajemnicza Albercia, czili feministka w burce. Thriller.) /H.P. Confidential. Druhny tez widzOM Oskara dla Alberci? Albercia jako Veronica Lake? Pies FiorA by sie usmial!/

15. Ulica, reż. Adam Torbus, Cyprian Demianiuk, Michał Zakrocki, Ivo Krankowski, 25`(z ulubiona latarniO naszej slynnej ladacznicy) /mam nadzieje, ze to jest Wall Street! To przynajmniej bedzie jakas kasa z tej Alberci/

16. Vis-A-Vis, reż. Łukasz Bursa, 28`(symultaniczne okna bez zaluzji) /Prêt-à-Porter, kazdy tytul dobry, byle zalapal sie na Festiwal w Cannes!/

17. Zabójcze nagranie, reż. Ben Talar, Jakub Półtorak, 25`(Albercia daje czadu na karaoke) /Duets z Gwyneth Paltrow? Wierszenka na dwa glosy? To wszystko juz bylo! A nie mowilam, ze kino niezalezne jest jeno podrobkOM tego, co juz w kinie bylo?/


Maszmuniu, szczekam na nagrode. Te zaleglOM (za uchenke) TEZ!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne