Hej, witajcie.
Maciejko, u mnie tez od kilku dni, a moze juz tygodni, iskrzy w kablach. Swiety error nie pojawia sie, ale kilka razy dziennie strona zamyka sie i wyskakuje: Internet Explorer cannot display the webpage.
"Kangurzyco - odezwij sie"... Jeju, same smutasy we mnie, a "co komu po smutnym", nie?
I mam tyle roznych robotek, naprawde. Ledwo zipie. A mial byc spokojny, nudny rok... Szkoda, bo brakuje mi tej pisaniny.
Tak wygladal u mnie sobotni poranek, 14 lutego, ok. osmej, tydzien po Black Saturday.
A to wczoraj. Palily sie pobliskie gorki Dandenong i okolice. Wlasnie leci helikopter zrzucajacy wode.
Splonal jeden dom, trzech strazakow w szpitalu.
Zdjecia zrobione ze schodow do mojego domu. Caly czas gdzies sie pali, kilka pozarow poza kontrola. A na piatek znowu zapowiadaja 38 st.
Zginelo 210 osob, splonelo ponad 2 tys. budynkow, ponad 400 tys. ha ziemi, tysiace zwierzat...
A mowilam: "co komu po smutnym?"
Wywiad T. Lisa z KJ piekny, bo p r a w d z i w y.
Ale jeszcze zanim go obejrzalam, wiedzac z innych wywiadow, c o jest w filmie, jak jest zbudowany, pomyslalam, ze KJ zrobila to dla Niego, nie dla sztuki, a nawet Sztuki. To byla moja najpierwsza mysl.
OK, spadam i znikam w lozku za rogiem. Pa, mocno pozdrawiam.