przez Ściana Pt, 09.01.2009 12:08
Nie moge sie powstrzymac. Wklejam! Raz Alberci smierc!
Dendonka.../czili CiasnoDENKA, w kupie razniej, czek!/
Niepokonani /zaraz tam niepokonani, phi! Dzisiaj zdecydowanie i kategorycznie wrocilam z roboty z tarczOM. Nie bedzie bojs plul NAM w twarz!!!/
Gdy emocje już opadną || ogarnie nas zniechecenie|| /Itus, Ty sie skup, kobitO na tej kozetce i zrozum jeDNO – zniechecenie NAS nigdy nie ogarnia. Gdy emocje juz opadna, ogarnia NAS zapal do kolejnych emocji/
Jak po wielkiej bitwie kurz ||już nie ma sladu po swiatecznych porzadkach...trzeba kurze po sylwestrowych "bitwach" scierac|| /ja tam scieram kurze przed urlopikiem. Nawet poleruje. Polish mnie I’m Polish, hi hi/
Gdy nie można mocą żadną || wszelkie moce w tym mrozie gina|| /niech moc bedzie z Wami, Druhny. Dzisiaj pelnia ksiezyca, oj bedzie sie dzialo!/
Wykrzyczanych cofnąć słów || zwlaszcza tych nagranych na tasmach....pamieci|| /hi hi... zapisuje sobie na dysku twardym dzisiejsze slowa mojego bojsa „I am sorry. I am sorry. I am sorry”, jak ja lubie jak sie plyta zacina/
Czy w milczeniu białych haniebnych flag || czemu flagi hanby sa biale|| /bo to sOM flagi wstydu! Flagi odwagi moralnej sOM zdecydowanie ZIELONE, w kolorze HOPE/
Zejść z barykady || jak ciezko, gdy się samemu ja zbudowalo|| /a jeszcze gorzej zejsc z barykady, jak sie ja zbudowalo dla innych ludzi, aha!/
Czy podobnym być do skały || kamienna skala czy moze kostka lodu ?|| /topniejacy lodowiec. Go Green, HalYnko!/
Posypując solą ból || bol zadany zlym slowem || /a jak! Moje bojsy jak sie wku....., to krzycza jak w wojsku, hi hi. I na dodatek, do szaluuuuuuu ich doprowadza, jak ja w takich wypadkach reaguje spokojem. Druhny graly kiedys w „Power Game”? Luuuudzieee, ja chyba kiedys-gdzies napisze poradnik. Czy Druhny myslOM, ze to bedzie bestseller? No co? Druhny kupiOM, czek! Feministki kupiOM, czek! Glupawka!!!!/
Jak posag pychy samotnie stać || pycha często prowadzi do samotnosci || /prosze nie mylic pychy z logicznym mysleniem, BUM!/
Gdy ktoś kto mi jest światełkiem || czasem nie zdajemy sobie sprawy, czym jest|| /Perfect zawisl w HalYnce w odpowiednim momencie. Poczatek stycznia to bardzo smutny forumowy czas. Maszmunu, dzieki za linka do bloga MU i AP, czek/
Gaśnie nagle w biały dzień ||dopiero gdy gasnie, widzimy kim dla nas był|| /Itus, nie zgadzam sie z Toba. Wiemy to duuuuuzoooo wczesniej. Jak gasnie, to dopiero egzaltowanie czujeMY, ze tak nie powinno byc, BUM!/
Gdy na drodze za zakrętem || zwlaszcza, gdy w zakret za ostro wchodzimy || /eeee taaaaam. Jazda bez trzymanki. TrochU adrenaliny w zyciu nie zaszkodzi! Trening czyni mistrza/
Przeznaczenie spotka mnie || można spotkac cos, czegosmy się nie spodziewali || /albo spotkac cos, na co myslelismy, ze nie jestesmy gotowi, a jednak jestesmy. Aha!/
Czy w bezsilnej złości łykajac żal || wtedy zlosc nic już nie pomoze...|| /zal tez o dupe Alberci roztrzaskac. Zeby i do przodu!!!/
Dać się powalić || i lezymy bez sil || /Itus, na milosc boskOM AlberciowskOM!!!! PodnosiMY sie i leciMY w zagony! No! Terapia zagonami, RAZ!/
Czy się każdą chwilą bawić || jeszcze trwa zabawa || /la la la la, la la la la.....no co? Powaleslam sie trochU po starych stronach HalYnki. Druhny pamietajOM weza w przebraniu chochola? Hiiiii/
Aż do końca wierząc że ||mimo, ze my juz się nie bawimy|| /jak to sie nie bawiMY? A co nam zostalo innego do zrobienia?/
Los inny mi pisany jest || nie wiedzac, ze sami piszemy swój los || /sami to sowie mozemy napisac wierszenke! Ja tam z losem nie zadzieram! Przezorny zawsze bez losu, wezykiem, wezykiem/
Płyniemy przez wielki Babilon || a może maly Chlopi-lon|| /hi hi, Albercia mowi: na pohybel ChlopOM! Druhny wybaczOM, ale to jest feministyczna terapeutenka!/
Dopoki miłość nie złowi nas || albo sama w nasze sieci wpadnie|| /zlowi-wpadnie, byle to byla MILOSC, a nie jakas atrapa/
W korowodzie zmysłów możemy trwać || dlugo w tym korowodzie mamy trwac ?|| /Itus, jak Ci sie nudzi ta wierszenka, to lap za kolejnOM. Teremi, Druhna da czadu, co? Nie samym kijem bejsbolowym zyje kotek! Druhna mi nie wmowi, ze kotek nie lubi wierszenek i nie ma czasu na wklejenie tekstu do obrobki/
Niepokonani || nie spoczniemy, nim dojdziemy...|| /tak idOM i idOM i nic sie nie dzieje. Oooo, Bronia sie ucieszy z tej depeszy filmowej, auuuuuc!/
Nim się ogień w nas wypali ||nie wypali W nas, tylko spali NAS na popiol|| /eeee taaaam, jest Nirwana, ne? OdrodziM sie z popiolow. Popioly to MY a nie NAM/
Nim ocean naszych snów || wyschnie nasz ocean SNOW i LEZ|| /toz mowie, ze lodowce topnieja, ne? Druhny odejdOM terA od komputera i wylacza: a) zaladowana komorke, ktora ciagle sie laduje, b) swiatlo w sasiednim pomieszczeniu, w ktorym nikogo nie ma i co tam jeszcze Druhny majOM pod rekOM do wylaczenia, aha! Mam podglad na Druhny! Azja gorOM/
Łyżeczką się odmierzyć da || bo zostanie po nas tylko lyzeczka popiolu|| /Itus, zaczynam sie martwic o Ciebie, wiesz? Druhna chce spalic wierszenki?!?!?!?!?!?!/
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść || malo kto taka wiedze posiada|| /dzisiaj juz wiem, ze trzeba wiedziec, jak zagrac na tej scenie wazny akt. Druhny trzymajOM moze kciuki za to, zeby to nie byl OSTATNI akt, bo ilez mozna machac czerwonOM plachtOM przed zaslepionymi oczodolami azjatyckiego byka, no!!!/
Niepokonanym || przekonani o swej sile , dajemy się pokonac wlasnej slabosci|| /gdybysmy to tylko robi dla samych siebie, to dalibysmy sie pokonac. A tak, czerpiemy sile u zrodla. Ave!/
Wśród tandety lśniąc jak diament || która się zadufaniem w sobie zwie|| /Druhny niech lepiej nie wyskakujOM z diamentami w HalYnce, dobra?! Mam szlaban na pisanie o Afryce i diamentach szmuglowanych do Europy/Ameryki z tego kontynentu. Aha!/
Być zagadką, ktorej nikt || tylko we wlasnym mniemaniu nie do rozwiazania || /ja tam zawsze wale kawe na lawe, bez srodkow na uspokojenie. Jak chirurg. Jedno ciecie i po sprawie. PS Czy Druhny TEZ myslOM, ze jestem potworem ze skalpelem w tynku?/
Nie zdąży zgadnąć nim minie czas || czas minie SAM i tak ... mimo NAS..|| /minie SAM, czek. Ale bardzo duzo mozemy zrobic, ze zmienic kilka rzeczy. Na lepsze. Jak nie dla siebie, to dla innych. Tak mi dopomoz HalYnko!/
tekst: Perfect + ||Ita, na kozetkce u dr F.|| + /Sciana, rowniez na kozetce u dr F., obok Ity. Itus, to co? Mozemy w cos sie zabawiMY, bo trochU nuDNO, hi hi/