HYDE PARK

[Bromba]

Podoba mi się ta nowa świecka tradycja. Odmachuję Duchowi Alberci i macham Druhnom! Duch Bronki

[M.C.]

Jak widac bialo na szarym zawsze moze byc gorzej, hihi. Blady Slad Emci. Macham oczywiscie wszystkim, ale Duchom w pierwszej kolejnosci.

[teremi]

oooooo Biala Dama!!! - witam
ale wierszenki i troczki proszę w bardziej zdecydowanych kolorach

[GrejSowa]

dupa blada

[MarysiaES]

Ściana, tera siem na dobre wystraszylam

[M.C.]

Jeszcze bledsza twarz pana Fizyka

[Ściana]

UNIKATOWY BIALY KOTEK.

Druhny juz przestanOM z tym bialym, bo bedzie rozpierducha, hi hi.

PS Druhny chcialyby zagrac w noge? Troczkowe-Wierszenkowe World Cup 2008? To bylyby emocje!!! Euro 2008 moze sie schowac, BUM!

[An-dora]

Oj przestanOM przestanOM, inaczej jeszcze oslepne!
Dobrego dnia Scianu! Oraz wszystkie inne Duchy, tfu, Druhny

[M.C.]

Maly bialy pies Fiora! Obiecuje, ze to byl ostatni wpis na bialo, hihihi.

[teremi]

ja mogę być bramkarzem

[Marysia]

Hihi, a ja umiem tak zrobic, by czytać sowei na niebiesko, to co jest na biało....No i wyszło na jaw, że sowie podczytuję HP. Nie mogEM jak lubIEM Albercię?

[Ściana]

Marysiu, na pewno na niebiesko? U mnie wychodzi zielony, hi hi.

Teremi - a kto bedzie sedziOM? Chyba nie Albercia!!! HobbitU mowiO, ze mogO robic za pilke.

PS Andorciu, melduje uprzejmie, ze Druhna ZNOWU popsula Forum.

PS # 9 Emciu, czy Druhna tez widzi w KKK, ze czas na wierszenke Pana Wojtka?

[Marysia]

Ściana, Ty masz emblemat zielony, to i masz na zielono...ja mam trochę niebieskiego. We krwi też. Hihih.

[Ściana]

Nie moglam inaczej, przepraszam...

"Droga pelna slonca" (jak droga pelna slonca to row pelen deszczu. Ying Yang.) /ale czy w tym rowie to lzy rozpaczy czy tez moze lzy szczescia? Podpisano: mUndry duch Alberci/

Bledna juz iskry gwiazd, wschodzi zielen lak,(znaczi si gwiazdy zstepujO na ziemie) /bez przesady, ne? Prosze nie mylic Forum z ZiemiO, hi hi/

Gasna gdzies swiatla miast, gdzies daleko stad.(hmmmm....Hobbitu przegryzli kable w sasiednim Kredensu, hihi) /znaczi si Wertepy tez majO ograniczone zasoby? A nie mowilam, zeby pisac wierszenki na bialo? Odwazniej sie bac/

Jeszcze spisz, jeszcze snisz o wczorajszym dniu,(halo!!! Co Druhny snacze tak we wczoraj zapatrzone? Trzeba snic o jutrze, KKK, sama wszystkiego nie przepowie! BUM!) /a czy mozna tak zwyczajnie snic o kolejnym tygodniu? Zdecydowanie wkladam wczoraj, dzis i jutro do klomby, BUM!/

A tu juz idzie swit nad lanami zbóz.(prosze bardzo Swit, kuzyn kuzynki Switezianki) /tylko dlaczego Albercia sie klania PanstwU?/

Spiewa nam pierwszy ptak wsród galezi drzew,(hihi, wiadomo! Sowusia, pierwszy ptak HalYnki, proszona o goscinny wystep w wierszenku.) /Sowus, co sie boisz gUpia? Toz to nie bedzie pierwszy raz w felietoniku, ne?/

Obudz sie, bo juz czas na spotkanie z dniem.(a czy to bedzie zwyczajne spotkanie czy tez moze szczyt?) /ludzieeeee, lapcie za szafke nocnOM!/

Obudz sie, dosyc snów, trzeba dalej isc,(droga jak ten pomost@T.!) /zdjecia pana T. jak zawsze piekne, ale te Maszmunowe to dorbaldie unikatowe, ne? Maszmunu, Albercia to nawet dojrzala wodospad. PS Serio mowie! Druhna nie naprawia tego aparatu, szkoda takich perelek/

Ile stron, tyle dróg czeka na nas dzis.(no bez przesady, strona jest jedna konkretnie numer 398. Zaloze sie, ze nie przeslimaczymy sie juz dzisiaj na nastepnO.) /klik klik, wklei sie kilka bialych rozpierduch i dobijeM do 500, phi/

Lato ma tresc i smak, gdy sie biega w dzien (hihi, a jak sie biega w noc to dopiero robi sie z lata potrawa dla Foodie!) /Indian food=dieta cud, 10 dni do urlopiku i niech mnie kule bojsow bijOM/

Droga pelna slonca prowadzaca gdzies.(tak jest! Z unikatowych gdziesiow to pozniej wychodzO najpiekniejsze picturenki! A Druhna Sciana spakowala kamere do walizki? NO!) /nieeee, kamera (hi hi, znaczi si aparat) juz dawno siedzi w starym, zjechanym zyciem, plecaku, phi! Emciu, troche wiary w metafochy, co? PS Sukienki Alberci tez pakowac, czy walnac jeno martensy?/

Lato ma sens i tresc, kiedy mozna isc (Albercia chce wiedziec jak sie ma tresc do sensu lata) /co mi tu Druhna zawraca glowe latem? U mnie oficjanie dzisiaj pierwszy dzien „monsoon season”, wkleic burze nad ranem? PS Zanotowane w organizerze: "wkleic monsoon season w Halynce kiedys-gdzies", hi hi/

Droga pelna slonca choc przez kilka dni.(hihi, ktos kto pisal ten tekst zdecydowanie zamieszkiwal umiarkowanO strefe klimatycznO, ze tak ciagle tylko slonce i slonce w co drugim wersie. A deszcz to co?! Wybrakowany element pogodowy, czili WEP?) /toz mowie, ze u mnie WEP, luuuuudzieeeee, czy KTOS WOGLE czyta wierszenki?.....to bylo pItanie retoryczne, czek/

W ogniu chwil plonie czas, wiec nie zaluj nóg,(Albercia mowi, ze ona to WOGOLE nic nie zaluje! Wszystko z siebie da na stos plonacych chwil! PS Ale Druhny Sciana i Teremi zagmatwaly z tym burdelem...i z AlberciO w burdelu. Albercia teraz twierdzi, ze najwiekszy burdel to robiO wierszenki. Spadaj na szezlongu ty dziwko! Dziwka od dziwnej, zeby nie bylo!) /chcialam cos tutaj napisac, ale co to ja jestem Druhna Gadu-Gadu na publicznym forum KJ?/

Jeszcze ma dla nas swiat kilometry dróg.(uffff...na szczesie sO jeszcze bezdroza...) /row, rowy, rowki, mniam, mniam/

Tyle miejsc ile dat, swiat nie maly jest,(hihi, no bez przesady. Zasadnicza roznica miedzy swiatem, czyt. Matko ziemiO a datami czili Ojcem Czasem jest taka, ze Ziemia jest skonczona a czas nie. Ot i.) /a co na to Feministki? Emciu, Ty sie Alberci nie boisz, czek/

Dzisiaj tu, jutro tam - inny kazdy dzien.(innosc dnia zalezy od organizera. Niektore dni to kropka w kropke, jednakowe. Wkleic?) /wkleic! Niektore dni to burdel nad burdelem. Wkleic?/

Nie co dzien zdarza sie slonce w herbie (i bardzo dobrze! Bo w tych niecodziennych dniach zdarza sie deszcz! KAP!) /jak ja lubie „monsoon season”, trwa w Korei przez kilka tygodni na przelomie czerwca i lipca ......slonce i deszcz, deszcz i slonce, dzien w dzien, AVE!/

Ale w swiat warto biec z wiatrem i pod wiatr.(czy mozna prosic Swiat o nieco wolniejsze tempo? Przeciez ja ostatnio ciagle pedze, az organizer dostaje zawrotu glowy.) /czy mozna prosic Swiat o chwile ciszy? Moze byc w przyspieszonym tempie, byle byla/

Posród pól, posród zbóz coraz wiecej barw,(zaprzeczajO temu stwierdzeniu zdjecia z utopionego aparatu fotograficznego Maszmunu, hihi. Dostrzec nawet mozna ceche spojnO miedzy znikopisem a niewidoczturenkami.) /phi! Dla mnie zdjecia Maszmunu to bomba!/

W droge wiec chodzmy juz, póki lato trwa.(lato, lato, lato ach to ty...) /urlop, urlp, urlop ach to ty, ekhm, ekhm/

Lato ma tresc i smak, gdy sie biega w dzien....(no to biegne sie wyspac w nocy, zebym miala sile na dzienny maraton. Dobranoc!) /znaczi si ZNOWU walic w-czape? Ech...../

(muz.K.Klenczon, slowa A.Jastrzebiec-Kozlowski) - tym razem bez ingerencji(pssst...nastepnym razem poprosze zeby Druhna Teremi dyskretnie zamienila slonce na deszcz w okolo 50% wersow. Chyba nie chcemy zeby wierszenkU wyschla z braku opadow? Dziekuje za uwzglednienie mojej prosby.) /Emciu, toz mowie, ze monsoon season, ne? Druhna sie skupi i pokoloruje bialy na niebieski @ Marysia, art prodzekt, te sprawy/

Emciu, czy Druhny dzieci juz widzialy "Kung Fu Panda"? U mnie na robocie dzieci oszalaly na punkcie Pandy. Wklejam szczegoly:
http://kr.youtube.com/watch?v=RR4TIYEAmIk
http://kr.youtube.com/watch?v=EV6ZxdpdPjM (nada sie na wierszenkU?/

[M.C.]

Dzien dobry!

O prosze jaka ladna "biala" wierszenku...Druhna Marysia i Sciana to wlasnie podpadly kuzynce Dyskrecji. Za zdemaskowanie magicznego niewidocznego prawie atramentu idzie sie do lochu z Hobbitami!

Scianu, niech Druhnie bedzie..., prosze bardzo mozemy leciec na bialo, znaczi w czapce niewidce...Hihi, tylko chcialam dyskretnie zauwazyc, ze co dla jednych biala plama na forum to dla innych bialy kruk. Sprawdzimy klikniecia i sie przekonamy z czym mamy tu bardziej do czynienia...
PS KKK raczej przepowiadala mi piosenke pana Marka o lecie, tak jej jakos jedna wpadla w ucho...Ale skora Druhny Sciany KKK prosi sie o pana Wojtka to moze byc ta piosenka o przedostatnim wyjsciu, hihi. No co? Przedostatnim przed urlopikiem a pozniej si zobaczy, ne?
PS Oczywiscie, ze Kung Fu Panda! Moje dzieci juz widzialy, ja jeszcze nie, dziekuje za klipy, teraz wiem skad sie wziely te wszystkie sceny walki odgrywane przez W. i J. Nawet DS-y poszly na pare dni w odstawke!
I oczywiscie, ze piosenka o everybody is kung-fu fighting sie nada! Wszystko sie nada na "bialo" wierszenku. Ale chyba nie dzisiaj bo dorbaldie czuje sie dzisiaj na rezerwach...Nie wiem czy sie czasami nie wyczerpia przed urlopikiem. Na bialego psa Fiora urok! BUM!


PS W wypadku rozgrywek wierszenkowe-troczkowe CUP 2008 ja moge byc za kibica i przyniesc snacki dla obu druzyn, hihi. Snacki dla obu, ale kibicuje wierszenkowym! Zeby nie bylo! Pan Fizyk z szezlongu robi za medyka wierszenkowych! Bezfunkcyjne pozostajO wiec jeszcze kuzynki oraz wujkowie, jak rowniez najblizsza rodzina Alberci, pies Fiora, Elf....Bronia? Pominelam kogos waznego?

Dobrego letniego, a nawet monsunowego!

[Bromba]

Bry!
Takie coś mam a propos Psa Fiora:



A kuzyni i kuzynki uczymy śpiewać piłkarskie przyśpiewki, a jak! Mój brat kiedyś czynnie kibicował warszawskiej Polonii. Naucz mnie jakiejś przyśpiewki - poprosiłam, powodowana ciekawością świata. Tylko może taką bez przekleństw i skojarzeń - dodałam bez sensu. ....... Aaa nie, to nie ma takiej… To musiała Albercia wymyślić, co nie?
A Druhny może nie odmieniają tyle razy słowa na ur....., bo nam się jeszcze Sowusia wnerwi. A którędy do KNOTA? Aha, jeszcze bądą Druhny piszczały na post urlopik syndrome...
Macham!
Lewy obrońca (lewa obrończyni? Ten polski to jest!) Bronka

[teremi]

no to tekst dla rodzinnych urlopów, kameralnyc urlopików w tropiku i dla tych co pracują

"niech żyją wakacje"

Niech żyją wakacje
Niech żyją wakacje
Niech żyje pole, las
I niebo i słońce
Wolny swobodny czas.

Gorące złote słońce
na czarno nas opali
w przejrzystej bystrej rzece
będziemy się kąpali.

Pojedzie z nami piłka
i pajac i skakanka,
będziemy się bawili
od samiutkiego ranka.

wersja skrócona - bez refrenu - a że piosenka dla dzieci? każdy w nas ma odrobinę (całkiem dużą) dziecka

[St.Gazeta]

http://nz.youtube.com/watch?v=CtqtNje1Xys

[Ściana]

No to zostawiam Druhnom tekst z "Pandy".
Natchniona slowami Emci: "czuje sie dzisiaj na rezerwach", zostawiam piosenke na lawce rezerwowych. Go, Panda, Go!!!
Tylko bez przeklenstw i skojarzen @ Bronka, hi hi.

Pozdrawiam Druhny!

KUNG FU FIGHTING

Coz everybody is Kung Fu Fighting
Your mind becomes fast as lightning
Although the future is a little bit frightening
It's the book of your life that you're writing

You're a diamond in the rough
A brilliant ball of clay
You could be a work of art
If you just go all the way
Now what would it take to break
I believe that you can bend
Not only do you have to fight
But you have got to win

Oooooouuhhh

You are a natural
Why is it so hard to see
Maybe it's just because
You keep on looking at me
The journey's a lonely one
So much more than we know
But sometimes you've got to go
Go on and be your own hero

By: Sam Concepcion

[M.C.]

Druhny sie nie przepychajO z tymi wierszenkami! Nie moge przeciez calej rezerwowej welny zuzyc na jeden wieczor, ne? No to prosiMY sie ustawic w kolejce! Kto pierwszy ten lepszy, hihi. Od razu uprzedzam, ze mam wisielczy humor! No i do tego nie moge sie zdecydowc czy wkleic na bialo czy na kolorowo...........

No to siu, Druhny sowie pokolorujO!
"niech żyją wakacje"(hihi, Sowus no nie patrz na mnie takim wzrokiem! Nie ja wkleilam kolejnO wakacenke, ne?)

Niech żyją wakacje(moga sowie zyc nawet dluzej niz rok szkolny! BUM!)

Niech żyją wakacje (w zdrowiu szczesciu i pomyslnosci!)

Niech żyje pole, las(od wody i ognia ustrzez ich Panie! Luuudzie, zaczelo sie od kataklizmow w Azji, a tera przeszly na Hameryke...Skaranie ziemskie z tym global warming!)

I niebo i słońce (poprosze o jakas ladna burze z piorunami. Najlepiej taka w Bie..., zeby sie zdawalo, ze rozpierniczy z trzy gory!

Wolny swobodny czas.(jak go zobacze to dopiero uwierze. Na razie zapierniczam ile wlezie! O! rymowanka! Hihi, moze by tak do tworczosci zglosic?)

Gorące złote słońce(a tak w nawiasie to powiem, ze dzisiaj w nocy to jest przecudny ksiezyc. Pelnia.)

na czarno nas opali (no to juz Druhen preferencja, ja tam sie mazne sanskrinem, phi! Nie mylic z sanskrytem!)

w przejrzystej bystrej rzece(hihi, no jak sie Albercia uprze to moze jaka przejrzystO i czystO rzeczke znajdzie. Bronia, hihi, Ty nasz lewy skoczku, tfu obronco! Bungee gotowe? Miejsce na Poniatoszczaku upatrzone? Teraz albo nigdy!)

będziemy się kąpali.(otoz w wannie Masmzunu sie nie bedzieemy kapali. Wanna Maszmunu nadal sluzy MikolajkO)

Pojedzie z nami piłka(znaczi si Hobbitu)

i pajac i skakanka, (Albercia ze skakanka. Skacze i skacze, takie wstepne przygotowania do kung-fu.)

będziemy się bawili(w co?)

od samiutkiego ranka.(skrzyp skrzyp...nocne zbawy to MY!)

wersja skrócona - bez refrenu - a że piosenka dla dzieci? każdy w nas ma odrobinę (całkiem dużą) dziecka(bez tej odrobiny to by WOGOLE nie bylo wierszenek! Hihi, same troczki dla doroslch.)

Dobranoc!
PS Wiecie Wy co? Jak ja wkleje niewidoczenke to u mnie na ekranie WOGOLE nic nie widac! SERIO!
PS Pan Fizyk mowi, ze Magnolia wyglada....tego...., no..., ladnie w korespondencji. MachaMY Magnolii!!!!