przez GrejSowa N, 16.03.2008 18:10
Palmowy, Druhny!
Luuuudzieeee, wejszłam do HalYnki i myślałam, że przez pomyłkIE wlazłam do archiwum, ale nieeee, toż to najprawdziwszy, Maszmunowy palmowy troczek z jak najardziej aktualnO datO przydatności do spożycia, hihi...Maszmunu, ja rozumiem, że tera to już tak zawsze będzie, co ne? Że Druhna co niedziela strzeli jakieś kazanie, co ne? Hi hi...
A na zaraza najlepsza wierszenka. Szkoda, że się nie rymuje. Phi! A potem lecę obejrzeć Trzynasię w Meksyku. U mnie był Meksyk wczoraj, ale dzisiaj już nie. Dziupli spokojna, dziupli wesoła...chociaż nie tak bardzo, bo Wielki Tydzień...jak się zamyślę, to może mnie trochę nie być... Przepraszam, jeśli piszę niewyraźnie, ale jestem w masce, gdyż w HalYnce przecież grasuje azjatycki zaraz, hi hi...
Emmanuelle"(viva Emmanuelle! Francuska kuzynka Alberci przyjechala z Francji w odwiedziny. Prezentow nawiosla ze o la la! Taka zdolniach az niej wszystko robi wlasnorecznie juz od kolyski! Dlatego rodzice obserwujac jak jej paluszki latajO nazwali jO jak jO nazwali. W skrocie ManuelkO.) /i do tego jaka roszczeniowa! Zachcialo jej sie frykasow na sniadanie, foodie z Europy sie znalazla, phi! A jesc ryz i nie marudzic, no! PS Maszmunu, chcialam sie z DruhnOM podzielic radosciOM, ze wczoraj jadlam znakomite kimchi, bo Druhny to czujO, ze jest kimchi i KIMCHI, ne?/ [a ja wczoraj jadłam moje ulubione pierożki z fetą i ze szpinakiem, mniam, bo jest mniam i MNIAM, hihi]
Piesn milosci spiewa serce twe, Emmanuelle(usta milczO serce spiewa! KONKURS. Co robio usta kiedy serce spiewa?) /toz przeciez czytam ze zrozumieniem, ne? „Usta milczO” @ Emcia. A tera nowy KONKURS: dlaczego te usta milczO, ze tak zapytam dyskretnie: czym sO zajete? I tu chcialam napisac „ziuuuuu”, ale Sowus mi dala szlaban na pisanie „ziuuuuuu”. Toz mowie: GDZIE JEST WOLNOSC SLOWA oraz UST!/ [Szlaban i Ścianusia, dobre! Druhny uwierzyły?]
Z mysla rwac w nieznana dal(czili SLoM/wymawiac Zlom/, Syndrom Lomotu Mozgu!) /no nie, Emciu! Druhna sie przysunie, bo z tego SLoMu to nie mam sil na wiekszy rozmach zgnilym jablkiem... hi hi..../ [tylko niech się Druhna nie przysuwa za blisko...nie żebym była zazdrosna, czy coś, ale wtedy to nawet o małym rozmachu nie ma mowy, hihi...]
Piesn milosci spiewa cialo twe, Emmanuelle(ekspresja na rurze! PS Uprzedzam Druhny, ze to jest wierszenka ocenzurowana. Zeby mi tu nie bylo zadnych skojarzen z RURO! No!) /Maszmunu, czy mi sie przysnilo, czy Druhna naprawde nazwala nas publicznie „zboczone Druhny”? Hi hi.... No dobra, wybaczam Druhnie, bowiem w koncu to jest weekend z podlogU u MaszmunU, tfu, weekend z MaszmunU na podlogU, hi hi/ [Maszmunu, nie opuszczaj podłogU!!!]
Tulac w sercu tlacy zar(oj zle, torcz sie wypala...trzeba by podlozyc cos na podpalke. Hobbitu niosa sterte papierow z biurka Maszmunu...Oj chyba sie przebierze miarka...) /rece precz od radia pana T. Albercia mowi, ze bedzie bronic radia wlasnOM piersiOM/ [to już teraz nikt radia nie znajdzie, hi hi...]
Wierzylas wciaz(teraz wierzy mniej ale pozostala jej nadzieja w milosc) /pan Fizyk mowi, zeby uwierzyc bardziej, nalezy oddzielic nadzieje od milosci, czyli mowiac jezykiem Sowusi, nalezy wytracic milosc z nadziei/ [więc pijMY, więc pijMY do dnaaaaaaaa!!!!!]
dziewczecym snom(eeeee..., troszku mdle te kolory, tfu chcialam powiedziec ladne, pastelowe, jakis pierwszy walc...., jakies bukieciki fiolkow.....Psssst....o juz lepsze sny Alberci, ne? Przynajmniej cos sie dzieje! Kuzynka Manuelka na korepetycje sennikowO!) /Kuzynka Manuelka jest prawdziwOM feministkOM, sniOM jej sie wyscigi samochodowe, skoki na bandzi, te sprawy...... prawdziwe zycie, hi hi/ [aha, a u fryzjera czyta MOTOR…?]
ze jeden maz,(dyskryminacja!!! Jezeli mezczyzni mogO miec dwie, trzy, cztery zony, to dlaczego kobieta musi miec jednego meza? Pyta Manuelka i spoglada na rudejo Janka. Odwrotne rownouprawnienie RAZ!) /znaczi si jednym oczodolem spoglada na Rudego Janka, a drugim na Pana Fizyka? Oj bedzie sie dzialo w Kredensie. Archidiecezja czuwa, czuj, czuj, czuwaj!/ [ale czuwając może sowie też spoglądać, co ne…? Archidiecezja też człowiek!]
ze tylko on.(tylko....albo AZ, wszystko zalezy od tych...no....i tamtych...tez..., ne? PS I TO sie nazywa kuzynka DYSKRECJA po PELNYM dyplomowanym przeszkoleniu, nie mylic z przedszkoleniem! HA!) /niemialo zapytam czy kuzynka Dyskrecja ma na drugie Cenzura?/ [Albercia pita, czy cenzurę wytrąca si z dyskrecji, czy też może odwrotnie…?]
Dwadziescia lat(jako tradycyjny podarunek rocznicowy obowiazuje chinszczyzna, platyna i emerald) /a ta chinszczyzna to Szczur wedlug przepisu Uciechy? Rece precz od Szczura!!!/ [jeśli o moje chodzi, to nie ma problemu, wyłączam funkcje „zbliżenie”, hihi]
masz ledwie i(lecz to nie to, i to nie tak i ciagle czegos nam do szczescia brak, tra la la...Ta Manuelka taka roszczeniowa troszku, ne?) /”troszku”? Troszku to Druhny sOM zboczone, hi hi/ [bardzo kulturalnie powiedziane, Ścianuś, hihi..]
przed toba swiat(Swiat Wielkanocnych. No i teraz powiem Druhnom, ze jestem zdegustowana tO calO HamerykO. Luuuudzie, ja rozumiem laicyzm, ale ten czekoladowy krolik znoszacy jajka to mnie zaczyna meczyc....Co za duzo slodyczy to nie zdrowo...Niemniej jednak, zeby moje dzieci nie czuly, ze o nich Easter Bunny zapomnial..., to rozpracowuje obecnie projekt wypelniania kroliczych jaj...hihi, wkleic?) /jasne, ze wkleic! Toz mowilam w poprzedniej wierszence, ze mi sie maci w tynku od tych krolikow, jajek i barankow! Prosze mi tu nie wytracac kapitalizmu z ewolucji/ [Oczywiście, proszę wytrącać koczeladę z jajek! A co!]
uchyla drzwi(Druhna Scianu nasluchuje czy juz dzwonek dzwoni na tO przerwe. A tu cisza. Hihi, terrorysci wykradli wszystkie dzwonki!) /nie wykradli, tylko remontujO. Fachowcy! Tak wiercO w sciany (hi hi), ze mam wrazenie, ze pracuje na fotelu dentystycznym, toz mowie, ze SLoM/ [RemontujO???!!! Hobbitu ze strachu złapaly się za dzwonki, ekhm, ekhm…]
Piesn milosci spiewa serce twe, Emmanuelle(Bronia, chwyty znasz? No to dawaj tu z nimi!) /no wlasnie Bronia, gdzie sO te piesni wielkopostne?/ [Może Bronia jak raz ćwiczy chwyty…? Chwyty to MY, a nie NAM, co ne…?]
Z mysla rwac w nieznana dal(oj....zeby sie tylko mysl ze sznurka nie urwala po ja wiatr zniesie jakO ten latawiec!) /hi hi....Emciu, Druhna chce nowy prodzekt pt „Tetrahedral kite”, mam pod tynkiem/ [nie, Druhna Emcia jeszcze nie obrobiła si z jajkaMY…]
Piesn milosci spiewa cialo twe, Emmanuelle(czili piesn wiosenna@Teremi. Aaaaaa....skoro juz o piesni mowa to wczoraj wieczorem, bedac w biegu oczywiscie, sluchalam w samochodzie, przez radio, czili mulitasking biegowo-kulturalny, bardzo interesujacej rozmowy z Marian McPartland, hihi, zeby nie bylo, ze nie ma w wierszenkach elementow kuluralnych! NO! Ma nowy album...."Twighligt World". I w przyszlym tygodniu konczy 91 lat!) /Emciu....chcialam Druhnie przypomniec, ze nikt normalny, tfu, kulturalny nie czyta wierszenek, hi hi...Druhna wklei te wiadomosc raz jeszcze, tym razem w troczku/ [NOWY album? 91 lat…?! Luuuudzieeee, to chyba czas, żebym ja wydała PIERWSZY, co ne…?! WYDAĆ? Hi hi…Maszmun obiecał mnie zabrać na Karaoke do Polonii, jak nie będzie telewizji. Pierwsze – jak nie będzie telewizji, to KTO mnie odkryje, się pytam? Dorbaldie nie bawię się. Drugie – mam absolutny zakaz śpiewania…no, ale jak nie będę śpiewać to JAK mnie KTO odkryje? Aha, obiecałam Maszmunowi, że jak będę śpiewać, to wygłoszę podziękowanie z karteczki: „…dziękuję Maszmunowi…tu dokładne personalia, miejsce pracy, stanowisko, stan cywilny, forumowy…te sprawy…oraz kiwnięcio-machnięcie pt. „come here”, czyli po naszemu „chonotU”, hihi…ale mi się oberwało!!!]
Tulac w sercu tlacy zar(rozdmuchamy i bedzie jeszcze z tego pozar, umawiajO si Hobbitu. I spogladajO teraz tesknie ku biurku Maszmunu.) /Emciu, nie igraj z ogniem, hi hi/ [aha, pożar – zapałki = Emcia, hihi]
Serce twe chce(ale nieeeee....i tak sie nie przyzna na glos, hihi, niech tam sowie klikajacy klikajO do woli, phi) /a pewnie ze tak! W koncu, gdzie jak gdzie, ale w Kredensie to jest wolnosc klikania, czek/ [no, ja myślę…bo jeśli któregoś dnia będę klikać i mi się pojawi na ekranie napis „KLIKANIE KONTROLOWANE”, to się załamię….]
milosnych drgnien(od strony lingwistycznej, hihi, w zastepstwie Druhny Sciany, zauwaze tylko, ze sO drgnieia i DRGNIENIA) /no to ja w zastesptwei Drunhy Emci, zawuaze tyklo, ze chozdilo o „drgnieNia”, auc, auc, auc!/ [„zastesptwei”…? Luuuuudzieeee, od jutra zapisuje si na niemiecki, hihi…]
a cialo twe(SPOCZNIJ!!! Po biegach nalezy odpoczac, taki trend na weekend. Hihi, taaaaaaa....) /taaaaaa.....bo sOM weekendy i WEEKENDY, ech, wdech-wydech/ [że nie wspomnę już o biegach i BIEGACH, wdech-wydech]
skapi ich w dzien(a po jakiego Szuwarka sie oszczedzac? Isc na calosc, zjechac sie na maksa, zeby poczuc w ciele tO WIOSNE, ne?) /no to sie zbuntowalam, rzucilam robote w kat i poszlam na prawdziwy wiosenny spacer, a wrocilam z goraczka, bolem gardla i WOGLE, ech/ [ja to się cieszę, że Druhna WOGLE wróciła, phi!]
A potem noc(hmmmm...ostatnio to mi cos sny nie wychodzO...dorbaldie zalozylam sowie szlaban na sny, co sie bede po nocach denerwowac, ne?) /Emciu, czek...ja to zalozylam szlaban na sen, bo szlaban na sny dorbaldie nie dzialal. Jak Druhny myslOM, ile dni/nocy mozna wytrzymac bez snu, KONKURS!/ [co będziem zgadywać, od dzisiaj nie śpimy i si zobaczy, ne? Zbiórka za tydzień, o tej samej porze, w tym samym miejscu…]
wraca i znów(a ile razy wraca? Pyta pan Fizyk) /a co nam ta wiedza da? Hi hi...wazne, ze wraca, ne?/ [Noce zawsze wracajO! Take wierne sO!]
powraca moc(i gdzie sie wloczyla byla jak jej nie bylo?) /ze tak powiem poznawala zycie od podszewki, a niby skad moc ma czerpac moc?/ [Uwaga, Albercia strzela: z podszewki!!!]
dotkniec i slów(KONKURS! Co ma wiekszO moc, dotkniecia czy slowa? Mozemy tez zaglosowac, jak tam Druhny wolo...Moze byc nawet anonimowo, hihi. Kazdy post za slowem, kazde klikniecie za dotykiem. Dobre Emcia! Dobre!) /A mozna multitasking? Dwa w jednym?/ [ale przecież sO dotknięcia i DOTKNIĘCIA...tak…?]
Nie czekaj juz,(juz nie? Pora na AKCJE mozi? Tak w samym srodku ocenzurowanej wierszenki?! Pomimo szkolenia u Alberci Manuelka jest jakby zdziwiona nastrojem "Spring of Love" ktory propaguje Albercia) /Emciu, przeciez ten caly nastroj „Spring of Love” to jeden wielki KOT, czek/ [i to MARCOWY, miauuuuu]
Emmanuelle (w dom, boginka progi przestepuje, Hobbitu, juz nie spogladajO na biurko Maszmunu...., Hobbitu dobraly sie do przentow od zagranicznej kuzynki. Prezenty nie sO dla Hobbitu..., ale skad one to niby majO wiedziec, ne?) /niesmialo zapytam: a co dostal Elf, znaczi si oprocz w-czapy od Hobbitu?/ [oprócz w-czapy od Hobbitu dostał jeszcze w-czapU MADE IN FRANCE, hihi]
milosc jest tuz,(a czy Kredens wysprzatany? Szuflady wymiecione? Kranowka wytracona? No to czas na Noce i Dnie! Boguuumiiiiil....) /Sowus, martwie sie o Ciebie, wiesz? Ty rzuc w cholerkunie ten kurek i walnij jakis zyciowy felietonik, co?/ [A może być o kurku…? Hi hi….]
nie przegap jej(nacisnac wszystkie guziczki! Wlaczyc czujniki na milosc!) /Hobbitu juz dawno nadgryzly czujniki, ostal nam sie ino sznur, hi hi/ [no, to się zbiorowO wieszaMY, tak…” DZIEWIĄTA!!!!]
i jesli chcesz (i do tego musisz) /albo jestes uzalezniony od wierszenki/ [„Pojutrze będzie dwa dni jak się nie dopisywałam do wierszenki…” KONKURS: KTO to powiedział?]
odnajdziesz ja(ale nie od razu...., nie od razu...zna sie jedza, tfu milosc na kryjowkach!) /to co? Gonic kroliczka czy nie gonic?/ [No, gonić, ale może helYkopterem, co…? Jak na hamerykańskim filmie, phi! A potem, jak się już królik zmacha i se przysiądzie, żeby odetchnąć, to się mu nagle przed nosem wyleci helYkopterem, jak na Thelma i Luise, phi!]
Sercem ja piesc,(BUM, BUM, BUM) /tylko ostroznie, zeby nie zaglaskac kotka/ [a dlaczego zaraz pieścić, a nie można dać sercem w-czapę?]
cialem ja chron(najbezpeczniej jest na podlodze Maszmunu! PUENTA.) /byle tylko pan T. nie zabral kabla/ [to się Maszunu podeśle do Kangusi na tajne komplety z radzenia sowie w ekstremalnych sytuacjach, phi!]
Teremi, oczywiscie tekst+(Emcia, oczywiscie nawias) + /Sciana, oczywiscie po Emci, bo tak najlepiej. Jakis dialog musi byc na Forum, ne?/ + [Sowa, oczywiście po Ścianie, dialog trza gdzieś zapisać dla potomnych, co ne…?]
Dobrego Wielkiego Tygodnia, Druhny!!! Druhny się podzielOM myślOM, refleksjOM...