www.krystynajanda.pl

przez **sonia** Wt, 11.03.2008 22:40

cv daj

przez **milu** Wt, 11.03.2008 22:42

no nieslychana wstydlYwosc mnie ce....ce....ce.....motyla noga i jon....jon....jon....kam sie czasamy :roll:

przez **milu** Wt, 11.03.2008 22:50

ps czylY prosba serdeczna : prosze o wskazowke jak moge zablokowac moja skrzynke przed niektorymi nadawcami, albo wogole z niej zrezygnowac ? czytam instrukcje ale jakby tego nie ma ?

przez **sonia** Wt, 11.03.2008 22:58

nie ma....to nie czytaj, kasuj ...ot co

przez **milu** Wt, 11.03.2008 23:09

.....uuuuu, to ostro jest na tym forumie ?

czy moge na dobranoc zostawic dedykacje tym 'Panstwu' ktorzy usiluja mi poprzez pw wcisnac teorie wyzszosci postu wielkanocnego nad guzikami heblami i pedzlami ? oczywiscie z Cesiem :wink:

rys.A.Mleczko

przez **Bromba** Wt, 11.03.2008 23:15

Się porąbało, tfu, porobiło!

przez **teremi** Wt, 11.03.2008 23:26

Bromba ja tylko w sprawie cenzury - mam na myśli wyłącznie zapamiętany taki urząd do którego musiałam niestety często biegać choć ten "mój" cenzor był z gatunku przyzwoitych i nawet uprzedzał kiedy będzie słuzbowo - bo odróżniał opcje prywatnie i służbowo
...a dziś... czasami marzy mi się zwłaszcza w internecie taki automat, który pewne elementy by wycinał ale nie mam na mysli jakiejs osoby tylko tak jak korekta tekstu
a tu w wierszenkach ... wybacz...ale Alberta musi mieć zagwarantowaną wolność słowa...w granicach normy a przyznasz, że Alberta normy zna jak nikt, czasami myślę, że się z samych norm składa, gdyby nie Elf... i tatuaże... no jeszcze podłoga i kredens

a z tym polonistycznym pytaniem,to są jak zawsze polonisci i POLONIŚCI - mój zawsze zadawał pytanie - jak rozumiesz ten tekst a dopiero potem starał się wyjasniać kontekst, ale takich to ze świecą szukać

przez **Bromba** Wt, 11.03.2008 23:41

No tak, jak cenzorski urząd urzędowy to wiadomo! Cenzurze politycznej mówimy stanowcze nie!

A z internetem to ja mam zagwostkę natury formalnej - co jest prywatne w internecie, a co publiczne? Takie forum, na przykład? Albercia skarbem międzynarodowym czy halinkowym? Ograniczyć Albercię, bo młodzież czyta czy niech się młodzież martwi, w co wchodzi? Na forum jestem za opcją nie ograniczać i niech się martwi. A wyczucie i gusta rzecz dyskusyjna. Co ne?

przez **Ściana** Śr, 12.03.2008 00:28

Albercia dopiero pije pierwszOM kawe, rozglada sie po Kredensie i ma tylko JEDNO pItanie:

" A O C O C H O D Z I ? "

Jak to o co chodzi, Alberciu?! Szlaban jest na wierszenki. Ech...Kiedys-gdzies to mozna bylo poszalec slowem....a tera - schodziM na psa FiorA!

przez **Bromba** Śr, 12.03.2008 00:29

Ja Ci zejdę!

przez **teresa** Śr, 12.03.2008 00:31

a taka ocena to mi całkowicie nie leży

http://www.tvn24.pl/-1,1541919,wiadomosc.html

przez **MarysiaB** Śr, 12.03.2008 01:13

Moj glos w dyskusji: Ja tam lubie obciaganie i obciagac. A w rowie to juz o niczym innym nie marze. Ze tak powiem, kurde, permanentnie. Milu, teraz pasi? Stary mowi, ze z panem po pansku, a z chamem po chamsku. (Pliiizzz, nie lec znowu w doslownosci.) A, i jeszcze. Stary w Polsce skonczyl wydzial elektryczny. W kazdej grupie na laborce znalazlo sie p a n s t w o, co na widok wtyczki i gniazdka wymienialo porozumiewawcze usmieszki i mrugalo oczkiem: "Te, wtyczka - gniazdko, hehehe", "Nooo, hehehe..."
OK, no to juz sie przyznam Panstwu. Bedac w Polsce, kupilam w prezencie Staremu "Porno grafike" A. Mleczki. Obrazki w srodku takie, ze milu ze swoim wyborem sie chowa. Wstep: "Jak wiadomo pokazywanie scen drastycznych, brutalnych oraz obscenicznych jest niezwykle szkodliwe dla psychiki czlowieka. Nie ukrywamy, ze w tej ksiazce takie sytuacje maja miejsce. Dlatego ostrzegamy potencjalnych czytelnikow, ze obejrzenie zawartych w niej rysunkow moze spowodowac nieodwracalne zmiany w psychice polegajace na zmniejszonej wrazliwosci na uczucia wyzsze i na przedmiotowym traktowaniu plci przeciwnej. Procz tego moga wystapic zawroty glowy i kaszel." Zgadza sie! Od tych permanentnych marzen w rowie glowa napiernicza mi juz drugi dzien.
Poza tym kolejny raz okazuje sie, ze jedne doslownosci raza, sa pietnowane w roznych zakamarkach forum jako wulgarne i chamskie, a inne zupelnie nie, wrecz siknac se mozna. Bo to zalezy kto, do kogo i z czym, ne?

przez **teresa** Śr, 12.03.2008 01:35

a ja?

przez **M.C.** Śr, 12.03.2008 02:42

A teraz bedzie moj glos w dyskusji.

Jak dzwon, który zaledwie tylko tknąć a już śpiewa (bo sO dzwony i DZWONY!)

Jak zabłąkanych ptaków głos (Sowus, a chcesz syropiku na warcenie? Taki na kranowce....)

Jak liść, przez chwilę piękny, nim go wiatr strąci z drzewa(....figowy moze? A to drzewo to ma mocne kurzenie?)

Tak w nas głęboko skryte śpią(no co? No bo nie wiem, KKK sie zwstydzila i NIC nie gada, phi, PANI si znalazla....Ale wystarczy tylko zaspiewac stary niedzwiedz to si obudzO)

Refren:(juz? A co ta zwrotka taka krotka? Panstwo zrobili edycje tekstu? Ja sie tak nie bawie! Druhny! Rownac szeregi! Akcji CENZURA w HalYnce mowiMY niet!)

Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty, znaczące tyle prawie co nic(zaczyna sie od malej tesknoty a konczy sie na duzej, ne? Taki prodzekt drozdzowy...)

Nagłe i szybkie serca łopoty, kto by nie znał ich(Kangurzyco, hihi, TY tez?! A ja juz myslalam, ze to tylko ja, ufffff...)

Nie wiadomo skąd zjawiają się, zakatarzone (ze szkoly przylazo i od razu goraczka kaszel i przeziebienie, taaaaa....)

Wyproszą łzę i żalu łut(chlip chlip, Maszmunu! Hobbitu chcO sie bawic guzikami!)

Posiedzą, podumają i jak gość nieproszony (pozdrawiam wszystkich klikajacych, a co!)

Nim się rozwidni, znikną już(to z duchami tez mozna si bawic w obciaganego? A kiedy seans?)

Refren: (hihi, no to na drugi guzik)

Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty, znaczące tyle prawie co nic(nie idziemy na wielkosc tylko na jakosc! Teremi, ja bym powiedziala tak...Nie wazne gdzie i jak Pablo tym dlutem majstrowal....wazne czy z tego majstrowania wychodzily arcydziela..., taka Paloma na ten przyklad...)

Nagłe i szybkie serca łopoty, kto by nie znał ich(to proszony na szezlongu! Wszystkie kuzynki zglaszajO si na ochotniczki!)

Małe tęsknoty, ciche marzenie, zwiewne jak obłok, kruche jak dym(tutaj wklejamy swoje ciche marzenia....ZARA! wklejamy nie znaczy WKLEJAMY! NO! Po cichutku, psssst, ekhm i skrzyp skrzyp...)

Nieodgadnione w nas duszy westchnienia, kto by nie znał ich(westchnienia do gory! Pan Fizyk robi rachunek nieodgadnionosci! Pozniej przeliczy go na odgadniony i wysle liste westchnien do Krolika Wielkanocnego a ten obsypie nas jajkami! Uffff...)

Krystyna Pronko + (Emcia, wszystko crystal clear? No mysle! BUM!)

PS A tak na calkiem serio to jestem za cenzura wizerunko dzieci. CALKOWITO! W internecie czy gdziekolwiek indziej. Zadne tlumaczenie takie czy owakie do mnie nie przemawia! Noooo....chyba, ze mamy do czynienia ze sztuka... Ale w sumie to jednO od drugiego nie jest tak trudno odroznic, ne?

przez **GrejSowa** Śr, 12.03.2008 08:31

Wstaję rano, zaglądam do HalYnki...guziki i dziurki na sowim miejscu. Ufff...
Hasło dnia: Chcesz cenzury? Ocenzuruj się sam!

P.S. Emciu, dzieci, sprawa oczywista i bezdyskusyjna! To nie cenzura, to OCHRONA!

przez **sonia** Śr, 12.03.2008 09:36

MarysB...sikłam z milu-owej parodii Grejsowy....udanej zreszta, i chyba malgosia ma do tego dystans i zdrowe podejscie, a przynajamniej nie daje poznac po sobie i dobrze. Naprawde Twoje bledzikowanie i siedzenie w rowie a potem nagły wytrysk niecheci w moja strone....mnie nie dziwi, dalas wyraz tej niecheci w pierwszym swoim poscie w HP.

nie oburzam sie ani mleczką ani pseudopornosami na łajbie, zwrociłam tylko uwage na swiete oburzenie słowem "dupek" a potem wesołe smichy chichy z wulgarnosci, owszem napisalam tam a potem skasowałam, bo doszłam do wniosku ze nie bede psuc zabawy jakakolwiek by ona nie była. Nie w moim guscie moralizatorstwo.....

rozesmiałam sie na tatuaze...przykro mi ze zaraz dopatrzyłas sie tam złosliwosci...ale zasłuzyłam sobie na nia...wiem..Pozdrawiam

przez **MarysiaB** Śr, 12.03.2008 09:54

Oj, Sonia, Sonia, Ty i Twoj dystans... do postow sprzed trzech lat.

Gdzie Ty odkrylas te niechec w moim pierwszym poscie w HP? W slowie "pozdrawiam!"?
A moralizatorstwa, pietnowania, ustawiania do pionu itp. mam po uszy na tym forum.

przez **teremi** Śr, 12.03.2008 09:54

Witam o świcie
Bromba zgadzam się z Twoją opinią choć moim zdaniem w internecie bardziej niż gdziekolwiek powinna działać autocenzura. Ostatnio ogladałam debatę na UW z udziałem m.in. Adama Michnika i zadał on pytanie o granice wolności - odpowiedź, która padla to, ze granice wolności jednej osoby są tam, gdzie zaczyna sie wolność innej osoby. Jak dla mnie problem w tym iz każdy z nas różnie tę wolność pojmuje, tak bardziej na zasadzie "wolnoć Tomku..."
a dyskusja (na temat Marca 68 bardzo mi sie podobała o ile mozna to tak określić i podobała mi się pani rektor jako rektor oczywscie)

Kangurzyco - oj wspomnienia, wspomnienia. Pamietam kiedy to mój super dobry kolega organizował pierwszą wystawę AMleczki w Gdańsku - kolejka do wejścia, wstęp tylko powyżej 18 lat a ja dostałam wszystkie rysunki prezentowane na wystawie w formie powielaczowych katalogów - legalnie żeby nie było, a potem z jaką przyjemnościa mogłam kupować pięknie wydane albumy i mam prawie wszystkie. Rysunki, poczucie humoru, dystans Mleczki bawiły mnie i bawią ale też nie uważam iż w każdym temacie są właściwe. Podobają mi się też ilustracje Mleczki do Mrożka, programy teatralne gdzie własnie A.M. dołączał swoje rysunki.
...a skojarzenia - masz aboslutnie rację, są osoby których skojarzenia nie maja nic z finezji poprzez jednoznaczoność - na szczęście wierszenkom to nie grozi. Alberta ma zdecydowanie wyrafinowany gust wierszenkowo-skojarzeniowy i nikt i nc nie jest jej straszne.

Ściana na psa Fiora to tylko pchły schodzą a nie wierszenki w HalYnce i tej wersji sie trzymajmy a cała reszta...jest milczeniem

Emcia a co masz na mysli pisząc o dzieciach w kontekscie internetu? są przecież strony w których rozmawia sie o nich a zdjęcia tu? jak sądzę z dziecmi tak jak z dorosłymi - jest pewna granica, której w żadnym wypadku nie wolno przekraczać. Gdzie jest ta granica? - w nas - każdy ma swoją
a co do Pana Pablo - masz rację - zawsze liczy się efekt
a skróty refrenkowe to nie ja - ja nic nie skracam

no to znikam w poszukiwaniu kolejnych wierszenenk - czy Druhny mają jakieś osobiste życzenia? - poza "zdrowia, szczęścia, pomyslności"

przez **goferek31** Śr, 12.03.2008 10:47

podoba mi się ten tekst- chcesz cenzury ocenzuruj się sam

przez **Małgosia Sz** Śr, 12.03.2008 12:03

a ja dzisiaj reprezentowałam członka przed organem na podstawie aktu... no i mam powiedzieć?
hihihi

www.krystynajanda.pl

HYDE PARK