- Szufladka -

Tutaj publikujcie swoje opowiadania, scenariusze, felietony, rysunki itp

Postprzez madziunia Pn, 11.12.2006 22:19

Piszą, piszą....
no to może byście coś tu wkleili??
Choć troszeczkę ;)
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

/

Postprzez pra_da Wt, 12.12.2006 08:23

Powiem "tak" i ucieknę - no luuuudzie:)))
Historia zna przypadki myslacych/dzialajacych podobnie. He he.
Nie sadze bys o wodzu narodu pisal, wiec ... Odwagi zycze!


Madziuniu, na jakis konkretny temat Ci skrobnac?
Rzadko mi sie zdarza 'dla kogos' pisac - i moze tu tkwi blad. Hmmm
Zwykle opisuje to co uslyszalam, zobaczylam, co mnie wkurzylo lub zachwycilo...

Kilka dni temu w jakims programie: "jest 600.000 piszacych (!poetow)".
Tych, ktorych udalo sie policzyc.
Dobrze, ze pisze tylko dla przyjemnosci. Nie znioslabym tak wielkiej konkurencji:)))

Pozdrawiam
i spadam.

Mialam nie wchodzic, ale zaliczajac e-prasowke...
No, paaa.
Avatar użytkownika
pra_da
 
Posty: 177
Dołączył(a): Wt, 05.12.2006 13:18

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 09:20

........tak szczerze to nie wierze w pisanie TYLKO dla przyjemnosci...i nie czepiam sie, tak mysle i podziwiam piszacych..:) pozdr:*
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez madziunia Wt, 12.12.2006 10:33

Zła - konkretów niet
w
"splot
przypadków, wypadków"
wierzę :)


"Zwykle opisuje to co uslyszalam, zobaczylam, co mnie wkurzylo lub zachwycilo..."
Jeśli mogę, to poproszę opcję ostatnią.


tak szczerze to WIERZę w pisanie tylko dla przyjemnosci...
jak i robienie wielu innych rzeczy... wyłącznie dla przyjemniości ;))
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

/

Postprzez pra_da Wt, 12.12.2006 11:46

No tak, Soniu:*, dla kasy. Ha ha - szczegolnie w przypadku wierszokletow /naklad 1000!!!, z tego sprzedanych 100 - lub blog/.
Nagroda moze to zrekompensowac. Sa tacy, ktorzy u schylku zywota moga/li z tego zyc. Godziwie, by nie rzec luksusowo.

W tej calej przypadlosci, sam proces pisania daje radosc.
Potem slyszy sie zazwyczaj: te matafory juz ktos napisal; temat oklepany; powtarzasz sie; pachniesz Lesmianem, Grechuta czy Wieszczem...; twoje teksty sa plytkie, trudne, nudne, zuchwale, infantylne, azetowe,...Nic nowego nimi nie wprowadzasz... Tudziez, tu i owdzie slyszysz "rechot" - Miloszem lecac.
Mozna tak bez konca.
Epimeteuszem po sercu, tez potrafia dac - bylam swiadkiem. Na szczescie trafilo na uodpornionego.

I w koncu raz czy nawet kilka razy uslyszysz: wspaniale. Albo i nie.
Ale - niektorzy robia tysiace zdjec, a czesto tylko jedno bywa wyjatkowe.

A tak w ogole...o czym ja!!!... . Pisze sobie, ot tak, notatki z zycia. Lekka raczka.

Ok, Madziuniu:*
Z tym u mnie zdecydowanie gorzej. Ale pokombinuje.
Pozachwycac sie... Hmmmmm

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
pra_da
 
Posty: 177
Dołączył(a): Wt, 05.12.2006 13:18

Postprzez madziunia Wt, 12.12.2006 12:18

Będę czekać.
Cierpliwie ;)


Soniu czemu nie wierzysz w pisanie tylko dla przyjemności?

P.S.
nie czepiam się ;)
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 12:32

....amatko!! przyszlam odpisac madzi a przeczytalam ze jestem podejrzana o materializm albo o totalna durnote:((...no coz...ZLA A DAJZE SPOKOJ...z kasa wylecialas jak Filip z konopiom hii...

Nie pisalam ze NIE MA radosci i przyjemnosci!! to podstawa i powod pisania,( choc cierpiec z powodu pisania tez mozna, ale i w cierpieniu przyjemnosc...tworcza przynajmniej...:)... ( tak mysle, bo sama nigdy nic nie napisalam)...... PODZIWIAM piszacych....!!!! serio

...a napisalam ze nie wierze w pisanie tylko dla przyjemnosci, bo...
...... ludzie ktorzy maja potrzebe pisania to sa tacy, ktorym nie wystarczy samo myslenie, rozmyslanie, maja w sobie to COS co ich pcha do pisania...i maja potrzebe przelania tego na papier i to juz jest pierwszy krok do tego ze gdzies w głebi duszy jest potrzeba podzielenia sie z kims tymi myslami, tym pisaniem. A jak juz jest potrzeba podzielenia sie to potem za nia idzie potrzeba zrozumienia przez innych tego co sie napisalo a dalej to juz potrzeba uznania i przyjemnosci z zachwytu czytelnika...

ps. zła ..przeciez sama ten temat zalozyłas z potrzeby podzielenia sie z nami swym pisaniem, i wielu w tym dziale tez po to...
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

/

Postprzez pra_da Wt, 12.12.2006 12:56

Jak nie wiadomo o co chodzi, to zwykle chodzi o ...
/ha ha - tam byla/
Zachwyt, powiadasz... Hmmm. Posmiernie pewnie czesciej ma miejsce.

/Wiedzialam, ze jak tu wdepne, to zas noce bede zarywac:)))/

Ale, w jakims stopniu masz racje, chcialam sprawdzic czy moje wierszoklectwo ma jakis sens. Niepotrzebnie chyba - we wszystkim szukam jakiegos glebszego sensu.
Czy to co czlowiek robi, tak naprawde, musi miec w ogole jakis sens? Czesto przeciez nie ma.

No, dzieki Soniu.

Buzka.
Avatar użytkownika
pra_da
 
Posty: 177
Dołączył(a): Wt, 05.12.2006 13:18

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 13:03

...no ok!...czuje troche lekcewazenie, ale rozumiem....nie ciagne dyskusji, bo ani mi w glowie zarywac Ci nocy ani szukac sensu, ni wytykac bezsensu....chodzi o przyjemnosc rozmowy, wymiany zdan i pogladów, a nie kare i mus udzielenia odpowiedzi bo sie TU wdepło....i zaznaczam ze pisze z wielka sympatia do Ciebie zeby nie było ze cos mące i psuje nastroje...:)...........i tyz BUZIOL wieksiejszy..:*
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

/

Postprzez pra_da Wt, 12.12.2006 13:09

"kare i mus udzielenia odpowiedzi bo sie TU wdepło"

Soniu....????

Taki mam dowcip, nie pamietasz?
Wchodze tu, poniewaz lubie - nie rob ze mnie potwora.
Kochanie:)))

P.s.
Mam po prostu terminowa robote i w takich przypadkach ograniczam sobie przyjemnosci.
Pa.

Acha. I nigdy nikogo nie lekcewaze. Cholerka.
Bede przed swietami.
:*
Avatar użytkownika
pra_da
 
Posty: 177
Dołączył(a): Wt, 05.12.2006 13:18

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 13:23

...umre z tesknoty...;P....ja tez spadam w makulature, niechetnie..pa!
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

/

Postprzez pra_da Wt, 12.12.2006 13:37

Ja zapewne tez... ;P
Avatar użytkownika
pra_da
 
Posty: 177
Dołączył(a): Wt, 05.12.2006 13:18

Postprzez madziunia Wt, 12.12.2006 13:40

Aleście się rozpisały, a tylko na chwile se poszłam :P
Odpisuje więc z opóźnieniem.

Soniu, napisałaś, że nie wierzysz "w pisanie TYLKO dla przyjemnosci".
W takim pisaniu nie chodzi o żadną kase.
Są ludzie, którzy piszą tylko dla przyjemności.
I wierzę w nich. I w to pisanie.
To naturalne wg mnie, ze jeśli się coś napisze, to komuś się to pokazuje, by przeczytał, ocenił, co doprowadzić moze do DYSKUSJI
i to jest właśnie tym dopełnieniem przyjemnosci - moim zdaniem
DYSKUSJA o tekscie, o problemach w nim zawartych
konfrontacja pogladów, zdań...
Czy to nie sprawia Wam przyjemnosci?
Taka rozmowa o utworze?
I absolutnie się nie zgadzam, że pokazuje sie to z potrzeby "uznania i przyjemnosci z zachwytu czytelnika..."
To w ogóle inna bajka.
Tak samo, jak nie wszystko się wydaje.
Są cuda niewydane.
Z różnych powodów oczywiście.

Uważam, /znów naiwnie?/ że pisze się w pierwszej kolejnosci dla przyjemnosci.
Dla własnej przyjemnosci. I pisząc, to się tylko liczy.
Pisać z założeniem, by ktoś się tym zachwycał i chwalił??
Dla mnie to pomylona kolejność.


Zresztą nie rozgraniczałabym tak tego pojęcia.
Czy nie można tego potraktować jako pewnej ciąglości?

WRAŻLIWO¦ć ---------->POTRZEBA PISANIA ---------->PISANIE ---------->POTRZEBA PODZIELENIA SIę ----------> POTZREBA DYSKUSJI---------->POTRZEBA
ZROZUMIENIA---------->POTRZEBA DOCENIENIA ----------> PRZYJEMNO¦ć

Moim zdaniem to wszystko składa sie na przyjemność pisania.
I to, czy ktoś doceni, czy pochwali... różnie z tym bywa.
Ale moim zdaniem ani zachwyt ani korzysci materialne ani jakiegolwiek korzyści
na pewno nie są tu priorytetem
i nie wykluczają całości pisania jako przyjemności.
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 14:06

jeny.....juz nie raz pisalam ze mi bardziej nic opasc nie moze jak mam juz opadniete...hiii

Madzia!! napisalam ze przyjemnosc, radosc z pisania to podstawa, czyli jest na pierwszym miejscu o kasie ani mru mru a jednak ciagniesz ten watek, w sumie teoretyzuje, nie rozmawialam z nikim piszacym , na temat dlaczego pisze, bo mi to niepotrzebne, bo wiem ze pisze, bo MUSI i POWINIEN skoro ma cos do powiedzenia i potrzebe pisania.....odwracam kota ogonem i powiem ze dla mnie wazniejsze jest czytanie, bo mnie dotyczy(w zyciu nie napisze nic wiecej niz nowa wersje Czer.Kapturka hii) i daje przyjemnosc, uczy, złosci, dziwi, wzrusza, bawi i budzi zachwyty....

ps. schemat ładny...choc ciagłosc to jednak nie jednosc...:)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez madziunia Wt, 12.12.2006 15:01

Soniu, przeczytałam jeszcze raz to, co napisałam i pojęcia "jedność" nie znalazłam.
Oczywiście, że to nie to samo.
Ja pisałam o ciągłości, o następowaniu po sobie i utworzeniu całości, nie jedności.
Na całość składa się kilka elementów.
Całość może, ale nie musi być jednością.
No tak to rozumiem.
Przynajmniej na razie ;)


Pisałam w odniesieniu do tego fragmentu: /choć po drodze doszło pare rzeczy/
"...a napisalam ze nie wierze w pisanie tylko dla przyjemnosci, bo...
...... ludzie ktorzy maja potrzebe pisania to sa tacy, ktorym nie wystarczy samo myslenie, rozmyslanie, maja w sobie to COS co ich pcha do pisania...i maja potrzebe przelania tego na papier i to juz jest pierwszy krok do tego ze gdzies w głebi duszy jest potrzeba podzielenia sie z kims tymi myslami, tym pisaniem. A jak juz jest potrzeba podzielenia sie to potem za nia idzie potrzeba zrozumienia przez innych tego co sie napisalo a dalej to juz potrzeba uznania i przyjemnosci z zachwytu czytelnika..."

I schemat też zrobiłam na podstawie tego, co napisałaś.

A co do kasy i RESZTY - to napisałam ogólnie. Po tym, co przeczytałam.
Poprostu wypowiedziałam się, pisząc SWOJE zdanie. /a przecież pisałam w 1.os/
Niczego tu nie neguję.
Piszę, jak uważam.
A monopolu na wiedzę i poglądy nie mam.
Nikt nie ma.
Więc... :)

No napisałam przecież, że odpisuję z opóźnieniem !!


No i nie dramatyzuj.... jak masz opadniete to se podnieś ;)
Pozdrawiam CzK i starą sikse babcie :))
madziunia
 
Posty: 2259
Dołączył(a): Wt, 22.11.2005 21:14

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 15:31

...nie podniese bo mnie w krzyzu strzyka!..;P

ps. ogolnie od semantyki wole fonetyke(...;P...) wiec nie bede analizowac kazdego slowa osobno, a do tego sie tu zmierza.... :)...sens jest jeden KOCHAMY POETÓW>>:) hii
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Neo Wt, 12.12.2006 20:52

Ostatnio edytowano So, 17.02.2007 00:10 przez Neo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Neo
 
Posty: 2782
Dołączył(a): Pt, 17.11.2006 00:44

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 21:16

..kota zostaw:) Wypowiedz sie, bo my tu bladzimy we mgle...:(
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Postprzez Neo Wt, 12.12.2006 21:25

Ostatnio edytowano So, 17.02.2007 00:11 przez Neo, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Neo
 
Posty: 2782
Dołączył(a): Pt, 17.11.2006 00:44

Postprzez sonja Wt, 12.12.2006 21:29

....tak to jest jak czlowiek po nocach na robote chodzi to potem padniety. Poczekamy...:)
Avatar użytkownika
sonja
 
Posty: 17740
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 23:50
Lokalizacja: z szarości ...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wasza twórczość