No w takim wypadku chyba faktycznie lepiej zaufać ekspertom. Ja sama jestem totalnym laikiem, jeśli chodzi o samochody i gdyby nie mąż, to pewnie wyjechała bym parę razy z warsztatu lżejsza o kilkaset złotych. Lubię zmienić co jakiś czas samochód, ale nie mam głowy do tych wszystkich przeglądów. Dlatego zdecydowanie wolę wynajem niż kupno. Biorąc samochód w
https://mleasing.pl/wynajem-dlugoterminowy/ wskazaliśmy tylko model auta, jaki nam się podobał, a pakiet ubezpieczania pomógł nam dobrać bardzo sympatyczny konsultant. Z mężem wybraliśmy ofertę z szerokim zakresem ochrony w razie wypadku, czy uszkodzenia auta, także myślę, że kwestię usterek też będę miała już z głowy.