JEDNAKA DOLA...
Milioner i bezdomny
czy różni ich wiele?
W nocy obaj śnią – najczęściej o miłości...
Poranna toaleta: bogaty goli oblicze
przed kryształowym zwierciadłem;
biednemu wystarczy odbicie swej gęby
w lustrze wody, zakurzonej szybie.
¦niadanie milionera: szklanka soku, owsianka
- tak jest zdrowo;
ubogi zemle czerstwą kromkę chleba,
siorbnie mleka prosto z butelki.
Nie zapali papierosa – może potem
znajdzie niedopalonego peta;
zamożnemu lekarz zabronił -
po kosztownej kuracji rzucił nałóg,
do eleganckiego biura mknie limuzyną;
biedny na wysypisko telepie się autobusem
na gapę - nie zajmuje siedzenia, stoi w kącie,
szperanie w śmieciach daje jakiś grosz.
Po pracy obaj powoli ciągną swe wózki
w tak samo schylonych pozach,
bogaty – po polu golfowym,
biedak – do punktu skupu...
W nocy obaj śnią – najczęściej o miłości...
19 marca 2002 r.