Kochane, jak było u Was jeśli chodzi o zakończenie miesiączkowania?
Czy okres skończył się tak z miesiąca na miesiąc? Czy raczej menopauzę zawsze poprzedzają nieregularne krwawienia z kilkumiesięcznym i przerwami? Bo mam endometriozę i już nie mogę się doczekać końca miesiączkowania. Mam prawie 52 lata, cykle przeważnie co 21 dni, czasem (raz w roku) zdarzy się jakiś 28-31. Dłuższych przerw raczej nie ma. Jak długo to jeszcze może trwać? Pechowo mnie natura obdarzyła dobrze funkcjonującymi jajnikami?