przez M.C. Śr, 30.08.2006 20:02
Chcialam dorzucic jeden przepis w ktorym uzywam grzyby. Moje ulubione grzyby to shitake, sa to dzikie grzyby z Chin ale udaja sie je dosyc dobrze w hodowli, dzieki temu dostepne w hameryckich sklepach, targach itp. Sa o niebo lepsze od pieczarek, prawdziwe lesnie grzyby. Ich polskim odpowiednikiem bylyby chyba kozaki, na pewno nie maslaki, czyli grzyby ktore nie maja w sobie zyt duzo wody i nie kleja sie przy gotowaniu.
Na rozgrzna palenie z olejem z oliwek, lub jakims innym, dodaje pokrojona w paski cebule (pol cebuli), grzyby pokrojone na niezbyt male kawalki (mala garsc), cukinie (jedna sredna, najlepsze sa takie okragle jasnozielone, lub zolte, znane tutaj, czyt. w Hameryce, jako "latajace talerze"), paryke (lubie czerwona, jedna cala). Wszysko to podsmazam na dosyc silnym ogniu, doprawiam sola, czosnkiem, pieprzem, dobrze jest wrzucic na patelnie jedna ostra papryke, np pimento, zeby danie nie bylo mdle. Nie gotuje dlugo, mieszam czesto, 10-15 minut gora! Jarzyny sa al dente. Pod koniec gotowania dodaje kilka lyzek wywaru z kurczak alub jarzyn i posypuje ostrym serem, np. paramezanem. To daje potrawie sosowatosc. Moje proporcje sa na 3-4 osoby, z umiarkowanymi apytetami. Lubimy te jarzyny z makaronem i lampka wina.
PS Maszmunie, gotowa jestes na przepis na ciasto z cukinii, hi hi.