dorastałam w bloku. Blok ma swoje plusy. Nie musisz martwić się np. o opał czy drewno do kominka. Nie musisz sprzątać wokół bloku - jak wokół domu. Nie musisz martwić się o odnowienie elewacji, o ocieplenie. Od tego jest spółdzielnia czy wspólnota. Ale jest też dużo minusów - ściany są cienkie i słyszysz wszystko, co dzieje się u sąsiadów (a oni słyszą Cibie). Jak sąsiad ma psa i ten piesek zrobi kupę na schodach, a sąsiad tego nie posprząta - no cóż, problem (śmierdzący!) zostaje. Nie możesz mieć kominka. Zazwyczaj bloki nie stoją samotnie, czyli koło 1 bloku stoi 2 i kolejne - a to oznacza zero widoków. Do tego - nie wiesz, na jakich sąsiadów trafisz. A czasem taki sąsiad potrafi nieźle utrudnić życie. No i jeszcze jedno - opłaty do spółdzielni, wspólnoty nie są małe. Płacisz, z czasem nie wiesz za co i na co... bo zmian, poprawy, efektów - nie widać.
Zosia,
przekładnie kierownicze Poznań