Pani Krystyno,
"Spowiedź emigranta" to absolutny strzał w dziesiątkę. Czesław zachwyca swoją osobowością, ogromnym dystansem do siebie i środowiska, poczuciem humoru, głosem, adekwatnymi spostrzeżeniami i uwagami. Bawi widza do łez, by tuż za moment zmusić go do poważnych przemyśleń dotyczących tematów niezwykle teraz aktualnych.
Przy okazji dziękuję, po raz kolejny zresztą, za stworzenie miejsca, w którym to widowisko o tak niekonwencjonalnej i ciekawej formie z pogranicza monodramu, stand-upu i koncertu miało szansę się zrodzić. Nie wyobrażam sobie, by ten spektakl mógł powstać w innym teatrze. Cudo!
Serdeczności ślę, do zobaczenia w teatrze!
Dominika