Pani Krystyno kłaniam się nisko.
Pogoda wstrętna ,czas trudny ,ale trzeba wierzyć ,że to przeminie .
Od dawna aktywnie czytam i dziennik, i forum ,ale dopiero teraz w ten świąteczny czas ,w prezencie od mego syna ,dostałam - POMOC PRZY REJESTRACJI NA PANI FORUM i jestem przeszczęśliwa mogąc dziś napisać do Pani .
Chcę tylko serdecznie podziękować za to ,że Pani JEST .
I tutaj ,w tym internetowym dzienniku gdzie zaglądam regularnie z nadzieją na Pani wpis .
W filmach ,spektaklach telewizyjnych
I w Pani książkach ,płytach ,które mam wszystkie na co dzień .Które czytam i słucham w domu ,w pracy.Czasem w całości czasem fragmentami .
I że jest Pani tam u siebie ,w swoich teatrach, za to szczególnie dziękuję .
To kim Pani jest ,jaką niezwykłą jest Pani kobietą ,matką ,aktorką sprawiło ,że zamarzyło mi się spotkanie z Panią W lutym pojechałam do Warszawy ,żeby Panią spotkać ,zobaczyć ,pokłonić się i podziękować,jednak gdy spełniają się marzenia to jest ogromne wzruszenie i słowa gdzieś uwięzły w gardle .Ale od tamtego dnia w Empiku i następnego w Och-u ,gdy po raz pierwszy w życiu byłam w teatrze i zobaczyłam Panią w "Białej bluzce" ,to od tamtych magicznych ,przepięknych choć zimnych ,deszczowych lutowych wieczorów wiem ,że to wszystko co o Pani myślałam to nie było moje wyobrażenie na Pani temat ,ale mam pewność ,że właśnie taka Pani jest niezwykła ,fascynująca .Dlatego dziękuję ,że PANI JEST .
To wtedy postanowiłam ,napisać do Pani "chwilę "to trwało ,ale w końcu się udało.
Wtedy także postanowiłam nie myśleć o trudach całonocnej podróży do Warszawy i od czasu do czasu pozwolić sobie na luksus , i bywać w Pani teatrach.Z tym poszło mi sprawniej niż z zalogowanie na forum i w listopadzie byłam znowu w Och-teatrze na pożegnaniu z "Białą bluzką" .Pani Krystyno ten drugi raz okazał się równie magiczny ,a dodatkowo podziwiam i za to jak nie dała się Pani chorobie
Życzę Pani codziennej radości mimo wszystko i wbrew wszystkim .Kolejnego udanego roku ,wielu twórczych pomysłów ,spotkań z dobrymi ,ciekawymi ludźmi i siły .
Jeszcze raz dziękuję za wszystko co Pani robi i ściskam Panią sercem .
Katarzyna-Kajka