Droga Pani Krystyno,
Oj dobrze ze Pani jest. Dziękuję za podnoszenie nastroju.
Taki miałam słaby dzień
Tyle u mnie dziś było uroczych zdarzen brrrr.....
a wrocilam z uśmiechem do domu "po Teatrze".
Naprawde dobrze gracie, spektakl wciga i bawi (nawet przy tym ze tresc jednak znam ).
Popłakałam się ze śmiechu.
I szczęście moje że nie zamykacie na wakacje.
No i 200! Ah. Pan Mohr był super! Podbił pro-komediową część mojego teatralnego serca.
Pięknie mu w różu!
xxxx
AMC
ps. siedziała za mną rodzina z ok. 7-8 córką. Pani Krystyno, gdyby Pani syszala ten zal w gosie dziewczynki po spektaklu ".. ale mamo dlaczego to juz koniec??" no prawie lzy miala w oczach mloda dama. No cudowne! zeby tak wiecej takich dam... jak ja bym chciala zeby moi studenci tak w teatrze wzdychali .. albo zeby studentami byli ci co wzdychają...