Droga Pani Krystyno,
Chciałam Pani serdecznie podziękować za ogrom pozytywnego myślenia, jaki zawarty jest w wielu felietonach oraz za to, że niejednokrotnie oglądając spektakle czy słuchając różnych wywiadów,
w których Pani występuje, otrzymuje się wielką dawkę odwagi do wyrażania swoich opinii, wątpliwości
czy po prostu zadawania pytań. Jako uczennica klasy maturalnej wiem jak w tej chwili wygląda edukacja pod względem literackim czy ogólnie kulturowym. Od trzech lat sama słyszę uwagi polonistów, następujące po wypowiedzi interpretacyjnej ucznia, które często zamykają się w zdaniu "Nie interesuje mnie Twoja opinia na temat tego utworu", a o jakichkolwiek wątpliwościach czy pytaniach nie ma mowy.
Należę do grona ludzi, dla których idealnym sposobem na spędzenie wolnego wieczoru jest poczytanie ciekawej książki z filiżanką ciepłej herbaty w zasięgu ręki. Jako umysł ścisły nigdy nie dopuszczam się myśli,że istnieje tylko jedno poprawne rozwiązanie problemu, co niejednokrotnie było negowane
przez nauczyciela w moich pracach, doszło nawet do tego, że zaczęłam się zastanawiać czy rzeczywiście nie istnieje tylko jedna dobra interpretacja tekstu i tylko jedne odpowiednio dobrane teksty kultury. Ostatnio analizowałam na zajęcia zakończenie "Ferdydurke" Gombrowicza, jednak miałam nieco inną opinię na temat niektórych aspektów utworu niż nauczyciel i rozważałam czy powinnam napisać pracę według szablonu, czy może przeanalizować inne możliwości, wszelkie za i przeciw. Był to jeden ze spokojniejszych wieczorów więc do czytania wzięłam akurat "Różowe tabletki na uspokojenie". Trafiłam na tekst "Siadła koło mnie", przeczytałam, spojrzałam na czekające wypracowanie i napisałam co myślałam.
Przez kilka następnych godzin zastanawiałam się jak to się stało, że chociaż przez chwilę mogłam być
tak bardzo omamiona przez ciągłe powtarzanie nam jak mantry słów " Nie interesuje mnie Twoje zdanie", żeby pomyśleć, że może rzeczywiście pytanie "Co twierdzisz o..?" nie ma na celu poznania opinii czytelnika czy widza, tylko powtórzenie jednej formułki, będącej zdaniem nauczyciela. Serdecznie dziękuję Pani,
za tą odwagę, którą prezentuje Pani na każdym kroku i z powodzeniem "zaraża" nią innych.
Podziwiam i pozdrawiam.
Kasia