Ja wznoszę toast ziółkami (fuj!).
Kamil, na szczęście zdążyłam przeczytać, dziękuję, też się wzruszyłam...
Kamil + Bazylia = Bazyl. Tak mi wychodzi. Przepraszam, ale mam wieczorną głupawkę a la Kangurzyca.
Kangusiu, ani przez chwilę nie miałam wątpliwości, że Ty się przez te 10 lat dopiero rozkręcałaś. Nie krępuj się, dawaj czadu. Na początek może być kankan, a po nim, jak ochłoniesz, cytatenka. Auć!
Na koniec mojego krótkiego ekspoze chcę powiedzieć, że trochę mnie wkurzają żale, a nawet jakby pretensje, czy wręcz złość, że forum umiera. Przepraszam bardzo, ale kiedy forum żyje? Kiedy ludzie piszą. Proste. No, to kurna piszcie, lepszej recepty nie znam. I jeszcze jedno - forum umrze, jeśli pies z kulawą nogą tu nie zajrzy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują jednak, że zagląda tu wciąż bardzo dużo ludzi i założę się, że większość z nich znamy bardzo dobrze
Kiedyś było wielkie halo, jak ktoś zapowiedział, że go "trochę nie będzie". Pomyślelibyście wtedy, że dojdzie do tego, że będzie odwrotnie..?
Jakby na ten przykład teraz, jak gdyby nigdy nic, wyszła Mała i oświadczyła, że od tej chwili "trochę będzie", to bym padła. Do tego doszło.
Dziękuję KJ, dziękuję wszystkim, których tu poznałam, realnie i wirtualnie. Za wszystko.