„To jest to, kiedy zjawia się Ktoś sympatyczny na wskroś z Kim by się miło szło…”
Szanowna i kochana Pani Krystyno to jest to, spędzić weekend z Panią i Pani Teatrami.
To jest to!!!
Miłość Blondynki, Jaś i Małgosia w obu sztukach rewelacyjna Pani Matylda Damięcka.
Jesteśmy pod wrażeniem jak trafnie dobrała jej Pani role, a duet z Panią w piosence na
Placu Konstytucji rozczulił nas i choć wiedziałyśmy, ze to tylko Pani głos, gdzieś tam głęboko miałyśmy nadzieje, że za chwile wyjdzie Pani do nas .
Chapeau bas dla Pani Marii i Pana Grzegorza. Piękne chwile i choć treść sztuki skłania do zadumy nad tym „ co by było gdyby było inaczej” to sporo też uśmiechu i radości.
I wreszcie dwie sztuki, dla których zaplanowałyśmy część naszego urlopu właśnie w Stolicy.
Shirley Valentine i Ucho, gardło, nóż. Pani Krystyno nie odnajdujemy słów, które oddałyby nasze wzruszenie i podziw dla Pani.
Shirley widziałyśmy po raz drugi i mamy nadzieje na kolejne z Nią spotkania. Bo ten drugi był jakby pierwszym nowe prawdy, inne momenty, zapadły nam tym razem w pamięć.
Pani jak zwykle w tej roli zjawiskowa.
Opowiadanie Vedrany Rudan zrobiło na nas wielkie wrażenie, ale to jak Pani opowiedziała historię Tonki Babić przeszywa na wskroś. My tam byłyśmy z Panią i widziałyśmy nawet tę reklamę margaryny.
Piękne i bardzo ważne spotkanie, a w kontekście tego, co dzieje się dziś na świecie jeszcze ważniejsze.
DZIĘKUJEMY, że Pani Jest i że znalazła Pani siłę po tak trudnym spektaklu by podpisać nam programy.
Ukłony i Serdeczności
Asia i Kamila
Ps. Milanówek piękny mimo deszczu, który towarzyszył nam, kiedy spacerowałyśmy po Pani
„miejscu na ziemi”. Śniadania w Ochu rewelacyjne, przez cztery dni rozpoczynałyśmy dzień na Grójeckiej
z uśmiechem na twarzy
Do zobaczenia - tak pożegnała nas obsługa Pani Teatrów, wiec wracamy do domu z nadzieja na kolejne niezwykle spotkania.
POZDRAWIAMY