Zanim nawet zaczne to ja takze nie uwielbiam New York czy tez calego USA. Przypuszczam ze mamy rozne powody do naszej niecheci. I dodam takze ze nie mieszkam w USA.
Zastanowily mnie Pani komentarze : Dobra publiczność. Ukraina w wiadomościach na pierwszym miejscu. Niepokój. Gmatwanina.
Ukranina w wiadomosciach byla wazna przynajmnjej 10 dni temu. Niestety, prasa czy tez politycy niekoniecznie daja carte blanche prasie. Szkoda!!!!. Niestety, cala Europa wschodnia jest zasciankiem dla zachodniej prasy czy tez ich politykow. I co gorsze to co sie tam P. pisze nie ma miejsca u przecietnego obywatela USA czy zchodniej Europy. Probuje Pani potrzymac iluzje Polakow czy tez Ukrainy ze sa wazni, grandiose , ich poczucie wspanalosci, i waznosci.
W tym globalnym swiecie, ekonomii i polityce Pani daje paliwo ze aby zamiast przystosowac sie trzeba byc Don Kichote i walczyc lub przynajmniej czuc niepokoj . Czy tragedia Polskiej historii nie polegala wlasnie na tym ze walczylismy z wiatrakami ?. Oczywiscie moze P. odpowiedziec ze trzymanie sie swoich pryncipiow jest chwalebne i wazne.
Zgadzam sie ale takze trzeba trzeba to przemyslec : na ile to cos ma wspolnego z realiami I przyszloscia naszych dzieci?
No, bo w koncu to by trzeba bylo wyslac nasze czy ukrainskie dzieci aby jako ulani na 21 wieku technologicznych koniach – walczyli za Ukraine I wolnosc wschodniej Europy / prosze poczytac troche o historii polski I ukrainy/ LUB stanac po jakies stronie i stac sie ekonomicznym pariasem Europy czy naszej zaleznosci od Rosji..
I juz od tego niedaleko aby Polska stala sie ofiara globalnej 21 wieku polityki. Powtorzyla swoja wielowiekowa tragedie. Bycia ofiara dziejow , polityki,zludzen powstania warszawskiego. . Niewatpliwie, jest P. osoba ktora jest osoba wazna w Polsce i Pani opinie wplywaja na emocje Polakow.
Dlatego zastanowilam sie P. wpisem w dzienniku i konsekwencjami.