...na spektaklu POD MOCNYM ANIOLEM wg Jerzego Pilcha i w rezyserii Magdy Umer. Chcialam zobaczyc w Pani teatrze zanim wybiore sie na film Smarzowskiego z Wieckiewiczem w roli glownej. Ksiazke juz poznalam, to wazny tekst, ktory wielu powinno przeczytac lub poznac wlasnie w filmowych i teatralnych realizacjach, poniewaz problem alkoholizmu w naszym kraju wciaz istnieje, a moze nawet staje sie coraz bardziej dokuczliwy spolecznie, o czym swiadcza chocby ostatnie dramatyczne wypadki samochodowe z udzialem pijanych kierowcow. Pilch wie o czym pisze... Jakze znane sa objawy choroby alkoholowej, ktora dotyka ludzi z kazdej sfery kulturowej, bez wzgledu na wyksztalcenie czy wiek, plec a nawet kraj swiata.
Zauwazylam w wypelnionej po brzegi sali teatru (nawet na schodkach trudno o miejsce) wielu mezczyzn, duzo wiecej ich bylo niz na innych spektaklach, bo prawdopodobnie przyprowadzily je zony i partnerki, by przezyli opowiedziane historie zanim bedzie dla nich za pozno... I ze jest nadzieja na wyzdrowienie, poki ma sie kolo siebie kochana kobiete! Bo jak odejdzie, albo nigdy sie nie trafi prawdziwa milosc, to mozna sie tak staczac bez konca, do samego dna...
Cala trojka aktorow swietna! Nie wiedzialam, ze Zb. Zamachowski tak pieknie gra na ustnej harmonijce! Koleda w jego nastrojowym wykonaniu klimatyczna, kwestia pacjenta odwykowki ze wschodnim zaspiewem tez majsterszyk! Dziekuje za to przedstawienie, bo jest bardzo potrzebne wielu ludziom, wielu rodzinom.
Zycze Pani Krystyno dobrego zdrowia i dobrego roku, w kazdej sferze Pani zycia, pozdrawiam mocno.