HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB N, 05.01.2014 12:46

Dobry wieczor. A ja jeszcze z tej samej beczki, ale w skrocie. Grejsiu, walecznosci Polakom na pewno nie brakowalo, pokazali to w czasie calego turnieju, a na Tsonge byli wyraznie za slabi. To ze p. Jureczek kiedys wygral z Tsonga, o niczym nie swiadczy. Juz tu kiedys przedstawialas bilans meczow siostr Radwanskich, pisalam, co o tym mysle. Czy dzisiaj p. Grzesio znowu wygralby z M. Raonikiem (nr 11), a przegralby z B. Tomikiem (nr 51)? Ja tego nie wiem, a Ty? Albo dzisiejszy final Brisbane International, w ktorym R. Federer dostal lupnia od L. Hewitta (pierwszy set 6:1 dla Australijczyka w 27 minut). Co z tego wynika? A. Cornet w czasie calego turnieju wygrala jeden singlowy mecz na cztery. Tak ciagnela ten wozek.
"Istotą kibicowania jest wiara w zwycięstwo i czekanie na nie za każdym razem". Nie zawsze i nie dla kazdego. Nieraz kibicowalam jakiemus cudnemu, przesympatycznemu zawodnikowi, wiedzac :), ze swiety boze mu nie pomoze. Podkurzac sie tez mozna z klasa, a styl p. Jureczka po prostu mi nie lezy i tyle.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa N, 05.01.2014 21:34

Kangusiu, waleczna to może byłaś Ty po winku :lol: Na pewno nie nasi w decydującym starciu.
Według Ciebie nic z niczego nie wynika i o niczym nie świadczy? Szkoda, bo liczyłam na ciekawe analizy z Tobą w tym nowym sezonie. To skąd Ty nagle masz wiedzę o tym, że święty boże nie pomoże? A może pomoże? :lol:
Co do Jurka, to Ty się po prostu na niego uwzięłaś i uprzedziłaś się do niego. Daj mu szansę i trochę czasu. Przepraszał, pracuje nad sobą, wyrabia się. Jest sympatyczny i brzydki też nie jest, wiem co mówię, bo go widziałam na Pucharze Davisa jak Ciebie po raz ostatni :lol:
Przy okazji – w Brisbane w finale debla wygrał Polak – „Frytka” Fyrstenberg.

P.S. Przepraszam, że ja ze wszystkim tenisistami jestem na "ty". Pozazdrościłam Emci, która jest na "ty" ze wszystkimi gwiazdami Hollywood'u :lol:
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pn, 06.01.2014 17:02

„To skąd Ty nagle masz wiedzę o tym, że święty boże nie pomoże? A może pomoże?”
Wlasnie! I wszystkie bilanse Grejsowej, co z czego wynika i o czym swiadczy, wezma w leb. Jak swiety boze pomoze znienacka, ciesze sie jak nie wiem co i pisze o nieprzewidywalnosci tenisa. Grejsiu, wszelkie ciekawe analizy pozostawiam Tobie. Z radoscia bede je czytala i analizowala. Pilek Tsongi nie odebralabym nawet po winku, a przeciez wiesz, jaka jestem wtedy waleczna. No i juz dobrze, dobrze. Pan Jureczek to sympatyczny, czarujacy, do tego przystojny mlody czlowiek znany na cala okolice. Pech prawdziwy, ze widzialam i zapamietalam jego debiut na AO 2013 i sie uprzedzilam. No ale nie bede taka i dam mu szanse, jak tak pracuje nad soba i sie wyrabia (choc gdzies kiedys mowil, ze nie planuje sie zmieniac, taki sympatyczny juz jest i koniec). W niedziele ruszyl Apia International w Sydney, w ktorym p. Jureczek startuje. U bukmacherow jest trzeci w kolejce do zwyciestwa (placa $ 8.00), na pierwszym miejscu J. del Potro (cos ponad $ 2.00). Panie Jureczku, do boju!
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 06.01.2014 19:48

Kangusiu, ja się dzisiaj zgodzę na wszystko. Korzonki mi chyba nawaliły, nie mogę się ruszać. Dzisiaj to ja bym nie odebrała piłek Tsongi nawet jakby podawał od dołu. A miałam zaplanowaną wyprawę na Starówkę z okazji Święta Trzech Króli i byłam umówiona, więc nie było zmiłuj. Jak zobaczyłam dziki tłum na Pl. Zamkowym, to zrezygnowałam z przyłączenia się do Orszaku i czmychnęłam (no, powiedzmy, raczej poczłapałam) na Plac Piłsudskiego. Tam czekałam na przyjazd Trzech Króli. Wytrwałam dzielnie do ich triumfalnego przybycia, a następnie wylądowałam w Pizza Hut w Grubej Kaśce. Zdjęcia mi jak zwykle nie wyszły, ale kilka wklejam, może choć trochę oddadzą atmosferę dzisiejszego święta. Najłatwiej mieli dziennikarze, jak zwykle. Na przyszły rok planuję wziąć ze sobą drabinę. A kto mi zabroni? No i może do tego czasu kupię lepszy aparat.
Za Jerzyka trzymam mocno kciuki. U mnie jest pierwszy w kolejce do zwycięstwa :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcie nr 6 - pierwsze skojarzenie jakie Druhny mają? :-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pn, 06.01.2014 22:02

wszystkim, którzy dopiero dziś świętują Boże Narodzenie - dobrych, zdrowych świąt
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pn, 06.01.2014 22:29

"Józef i Maria nie dotarli do Betlejem."
To moje pierwsze skojarzenie:)

A jak się nazywa drzewo w które uderzył autobus?
Bambus.

Sorrry, głupawka na maksa po Depresji komika.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 06.01.2014 22:47

Oczywiście bingo, Małgoś :-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Wt, 07.01.2014 04:05

Dzien dobry. Dzisiaj w Sydney lupnia dostala A. Radwanska, ktora w ubieglym roku wygrala ten turniej. W dwoch setach, 7:5, 6:2, pokonala ja Amerykanka B. Mattek-Sands (dosc barwna zawodniczka, dzisiaj wystapila w soczystym zielonym topie z czyms intensywnie rozowym pod spodem i fioletowych wlosach, do tego podkolanowki, tym razem biale). Nie ciesze sie jak nie wiem co, bo wiadomo komu kibicowalam.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 07.01.2014 07:49

Cholera jasna, obawiałam się tej Lady Gagi. Gra bez kompleksów, z nastawieniem, że może wygrać z każdym, to jej daje niezbędnego pałera, agresywności i waleczności godnej Ciebie po winku :-) Widziałam jak łomocze z końca kortu, a Aga tego nie lubi. Aga tylko taka bywa. Więc jej na nowy sezon życzę jak najwięcej meczy, w których będzie tak grała, jak Mattek-Sands, bo wiadomo, że potrafi, mimo to, że atletyczna nie jest. No i szczęśliwych drabinek też. Aa, i żeby wreszcie pokonała przynajmniej raz swoje zmory - Williams i Azarenkę, bo to na pewno ją wzmocni, bardziej, niż niejeden trening na siłowni.
Na sport.tvp.pl jeszcze nie ma tego meczu, obejrzę na pewno.

A Jureczek właśnie przegrał w deblu. I dobrze, niech się kurna skupi na singlu.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Wt, 07.01.2014 09:28

ja pitolę.

/to mój komentarz do tych przegranych, jakby co/
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Wt, 07.01.2014 11:12

Przysiężny i Kubot (debel) też przegrali mecze otwarcia. Załamka.
Jutro Jurek w singlu wchodzi do gry.
A teraz się dowiaduję, że w tym deblu kilka piłek meczowych mieli i zmarnowali. No dno dna. Jak żyć?
Ale jeśli taki początek sezonu, to może potem będzie już tylko lepiej?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Śr, 08.01.2014 15:42

Dobra noc. Niestety, w singlu p. Jureczek tez przegral. Z A. Dolgopolowem, ksywka Dolgorukij, czarnym koniem AO 2011. I dobrze, slusznie i naukowo, niech sie teraz skupi na AO. A B. Mattek-Sands (fiolety, roznokolorowa opaska plus czarne podkolanowki) padla dzisiaj w srodku pierwszego seta, korzonki chwycily, czy cus.
Nie wiem, ktory jest p. Jureczek w kolejce do zwyciestwa na AO, pierwszy u bukmacherow jest Novaczek ($2.15, nuuudy; bylby to jego czwarty triumf tutaj z rzedu, NUUUDY), a wsrod pan – S. Williams ($1.70, nuuudy). Na AO ide we srode, 15/01, mimo trzaskajacych upalow, ktore maja nadciagnac na otwarcie turnieju w poniedzialek.
AO w liczbach. Pytanie: ile pilek tenisowych zostanie uzytych na AO? (Nie zagladac do Herald Sun!)
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Śr, 08.01.2014 16:37

Właśnie liczę..wyszło mi że jakieś 2 tysiące...? (jestem PRZED zaglądnięciem do HS).

Kangusiu, a odnotowałaś, że TWÓJ p. Grzesiu nie przeszedł kwalifikacji do AO? No, niestety, szkoda.
Na Jurka jestem zła. Wykrakałam końcówkę, tzn. ten podwójny serwisowy, ze złości.
Lady Gaga poległa? A, jak korzonki, to współczuję i łączę się w bólu. Novak i Williams faworytami AO? O nie, tylko nie to, nuDNO. Chyba nie będę oglądać aż.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Śr, 08.01.2014 17:01

Niestety, strona Herald Sun nie otwiera mi się. Chyba wszystkie Druhny się rzuciły do sprawdzania.

Pa!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Śr, 08.01.2014 17:03

Grejsiu, no wiadomo ze szkoda, ale swoj plan na Australie pan Grzesio wykonal z nawiazka. Licz dalej (mozna sie pomylic o 5 tysiecy). Dobranoc.

Ps. Odnotowalam na Onecie, bo aussie tv nie transmitowala zmagan p. Grzesia.
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 09.01.2014 08:12

Można się pomylić o 5 tysięcy??? Luuudzie, to co oni robią z tymi piłkami? No, to strzelam - 65 tysięcy?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Cz, 09.01.2014 08:44

Marek Furjan napisał o meczu Grzesia, może Cię zainteresuje, Kangurzyco.
Poza tym pan z AOTV udostępnił mu dostęp do transmisji na żywo z kwalifikacji i pozwolił zamieścić na blogu. Kurczę, akurat wczoraj nie zaglądałam na jego blog i przegapiłam, a mogłybyśmy obejrzeć mecz Grzesia. No, szkoda. Ale mamy jeszcze 3 nasze dziewczyny, które przeszły do II etapu.
Przypominam adres blogu i zachęcam do śledzenia wpisów:

http://marekfurjan.blox.pl/html

Zapomniałam wspomnieć, że Frytka i Matka awansowali do ćwierćfinału w Sydney!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 13.01.2014 00:17

ale już odpadli...

Kangurzyco, ileż można szczekać na prawidłową odpowiedź? Czy ja mam oglądać wszystkie mecze i liczyć piłki?

Mam nadzieję, że zainstalowałaś się już na stanowisku komentatora, zrobiłaś zapas winka i wzięłaś urlop, a zamrażarka i lodówka pękają w szwach, co by Stary i dzieciaki z głodu nie padli, jak Ciebie "nie będzie". Liczę na relację zdjęciową. Jak coś, to wklejaj zaległe zdjęcia z zeszłego roku, może się nie zorientuję, jak będę szybko oglądać. Z trzech naszych dziewczyn w eliminacjach przeszła tylko Kasia Piter, na którą najbardziej chyba wszyscy liczyli. Ale łatwo nie będzie miała z Simoną Halep. Oby trafiła na swój najlepszy dzień. Jutro grają Jureczek (i od razu w pierwszym dniu mamy mecz Polska - Australia!) oraz Łukasz, ale z kortu, na którym będzie grał, chyba nie będzie transmisji. Powiem szczerze, że "trochę" przerażają mnie zapowiadane na ten tydzień temperatury w cieniu - jutro 35, we wtorek 43 i tak do piątku. Pamiętam, co się rok temu działo i ile było zasłabnięć, aż Agnieszka protestowała i mówiła, że mecze w takie dni powinny być rozgrywane wieczorem. No, mnie w to graj, bo jest szansa chociaż jakieś wyrywki obejrzeć na żywo, ale chyba łatwo nie będzie, bo wiadomo - ustalone godziny transmisji, bloki reklamowe, kasa, kasa, kasa. Ostatnio było w mediach trochę zamieszania spowodowanego przeniesieniem Mundialu w Katarze w 2022 roku z lata na inną porę roku. Wiadomo, jakie tam są temperatury w lecie, że chyba nawet Melbourne wysiada. Rozumiem, że sportowiec jest bardziej odporny niż przeciętny człowiek, ale jednak taki długotrwały wysiłek na takim upale - czy to nie jest narażanie zdrowia, a może nawet i życia? A może ja przesadzam? Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. No i o publiczności niech też pomyślą. Kangurzyco, uważaj na siebie! I koniecznie się podziel wynalazkami, które zastosujesz, żeby przetrwać.

Dziś w nocy wręczenie Złotych Globów. Tak tylko wspominam, bo jak widać Druhny filmówki się pospały.
Nic z tych filmów nie widziałam. Misiek chyba widział "Grawitację". Pewnym takim zaskoczeniem jest dla mnie odkrycie, że "Wilk z Wall Street" to komedia. Że niby tak dla równowagi? No, dobrze, obśmiejemy się.

Tu wszystkie nominacje raz jeszcze:
http://www.filmweb.pl/awards/Z%C5%82ote+Globy/2014

Dobranoc i oddaję głos do studia w Melbourne.
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 13.01.2014 07:39

Jurek, Ty ciapciaku, ogarnij się!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: HYDE PARK

Postprzez MarysiaB Pn, 13.01.2014 15:46

Hello, upalnie pozdrawiam. Temperatury do piatku: 43, 39, 41, 40 st. C (w nocy: 22, 25, 26, 28). (Do kompletu dzisiaj po poludniu wyskoczylo male trzesienie ziemi.) W tv mowili, ze nie planuja przenosic meczow, ale zobaczymy, pamietam, ze kiedys przerywali gre z powodu takich upalow. Tyle ze wtedy siedzialam na kanapce pod air con, a teraz bede na widowni. Bo oczywizda ide we srode, jak mus to mus. Plan na przetrwanie mam taki: butla wody (sa kraniki w roznych miejscach, bede uzupelniac), owoce, bawelniana koszula z krotkim rekawem, plazowa bawelniana koszula z dlugim rekawem, wachlarz z zamkami nad Loara, kapelusz wedkarski Starego, krem SPF 30+ i przesiedze na Hisense najwieksze slonce, no chyba, ze na jakims otwartym korcie bedzie arcyciekawy mecz, no to wtedy wiadomo – mus, koszula z dlugim rekawem, duzo kremu, wachlarz z zamkami i kapelusz Starego. W ostatecznosci wskocze/wpadne/zatocze sie do fontanny.

Grejsiu, nie licz juz tych pilek, podaje prawidlowa odpowiedz: 45 tysiecy (Stary twierdzi, ze sie wyglupiaja). Co prawda nie zmiescilas sie w w granicach bledu, ale Twoja odpowiedz byla najblizsza, w zwiazku z czym musze stwierdzic, ze wygralas.

Pytanie nr 2: jak nazywa sie tenisista, ktorego Kangurzyca kocha i ktory zagra w deblu na AO 2014? Dla ulatwienia dodam, ze w tym roku skonczy 42 lata i ze w jakims powazniejszym turnieju wystapil ponad 12 lat temu.

Odnotowuje: pan Jureczek, lokalna ksywka Dżerzy, przeczolgal sie do drugiej rundy. W pieciu setach pokonal J. Thompsona, szczawia z Sydney. A przed spotkaniem przeczytalam na sport.tvn24.pl, ze „u Janowicza łatwizna na początek”. Mecz slaby (ale na Onecie napisali, ze ‘niesamowity’). Zawodnik zajmujacy 321. miejsce w rankingu nawiazal rownorzedna walke z zawodnikiem nr 21. Ale jak wiadomo, kto przegrywa trzeci set... Co zgubilo Australijczyka? Jego zachowawcza gra i brak doswiadczenia, bo przeciez nie nagly wzrost formy Polaka-ciapciaka (Grejsiu, b. trafna analiza gry p. Jureczka). Powinien do konca grac tak jak w dwoch pierwszych setach, czyli ‘on the edge’, pod haslem ‘nie mam nic do stracenia’. A jemu nagle przyszlo do glowy, ze wystarczy juz tylko pykac i hop! jestem w drugiej rundzie. Miejmy nadzieje, ze po tym triumfie p. Jureczek chwyci wiatr w zagle. Z przykroscia stwierdzam, ze nie zauwazylam zadnej wiekszej zgranej grupy kibicow dopingujacych Bialo-Czerwonego. Z moich analiz wychodzi, ze p. Jureczek moze grac we srode. W takim wypadku do swojego niezbednika dorzuce: czerwony kapelusz z orlem i polska flage (drugi wachlarz). Szalik ‘zawsze wierni Bialo-Czerwonym’ jednak zaostawie w domu, bo przeciez nie zaloze na szyje, zeby sie udusic.
Szkoda, ze Ł. Kubot odpadl po pieciosetowym, naprawde niesamowitym pojedynku z N. Dawydienka na malym nieoslonietym korcie. I M. Baghdatis w trzech setach... A utalentowana, sympatyczna, 17-letnia Australijka A. Barty rzucona na mala przystawke S. Williams? Przeciez ona powinna dostac jednego gema na dobry poczatek juz za samo wyjscie na kort. Byl goracy doping publicznosci z Kangurzyca na czele, ale z reka na sercu – czy ktos wierzyl w zwyciestwo A. Barty? Mysle, ze mecz z Serena W. musial byc wielkim przezyciem i dobra lekcja dla tej mlodej zawodniczki. Szczegolnie, ze duzo w niej pokory. Ale ciagle jest w grze, jeszcze jest debel, w ktorym w 2013 roku trzykrotnie osiagnela final w turniejach wielkoszlemowych grajac z C. Dellacqua. A Venus W. zostala wykoszona przez E. Makarowa. Zawsze to jakas pociecha.

Obrazek
Ashleigh Barty i Serena Williams (zdjecie ze strony AO)
Avatar użytkownika
MarysiaB
 
Posty: 2848
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:22
Lokalizacja: Melbourne

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne