Szanowna Pani Krystyno,
wysłuchałam wczoraj wywiadu w TOK FM. Bardzo lubię Pani słuchać, lubię generalnie słuchać mądrych ludzi.
Na koniec, rzutem na taśmę powiedziała Pani, że zastanawia się nad powrotem do roli Callas. Nie zdążyłam zobaczyć tej roli, widzieli ją moi rodzice, którzy są zdania, że postać tak charyzmatyczną może zagrać tylko osoba równie lub nawet bardziej charyzmatyczna. I że na koniec zapierało im dech w piersiach (byli chyba ze trzy razy). A mama mówi, że to zrobiło na niej takie wrażenie, że wyszła po spektaklu jako inny, pełniejszy człowiek. A ja zupełnie nie wiem, jak mogłam ominąć ten tytuł, przecież wtedy już chodziłam do teatru, jako licealistka.
Proszę wrócić do Callas, dla nas, młodych...
z wyrazami szacunku
prosto z mostu