Mnie wychowano na człowieka, który ma wiedzieć, gdzie jego godność, i pilnować jej. Który za cenę wygody nie powinien nigdy ulegać okolicznościom, ale z dobrą wiarą próbować na nie wpływać i kreować w miarę posiadanych możliwości. Szukam piękna, na każdym kroku. Myślę, że poszukiwanie głębi za cenę walki z tym, co pospolite i wulgarne, warte jest wysiłku, który daje życiu sens.
Pani Krystyno, głęboki pokłon za zamieszczenie tych słów młodego pana Skurskiego. Uwielbiałam felietony jego taty i bardzo mi ich tutaj brakuje. Tak mi ulżyło, że jest jeszcze ktoś, kto myśli jak ja, bo w dzisiejszej rzeczywistości czuję się codziennie jak jakiś dinozaur odhibernowany z bagien Syberii. Od razu żyć mi się zachciało. W nieustającym poszukiwaniu piękna we wszystkim - pozdrawiam najserdeczniej - A.