Droga Aktorko !
Tak..to czas na wolny czas...W TV , prawda : NIC,NIC,NIC do obejrzenia ! Więc włączone po kolei DVD z "Pokłosiem" (nie byłam w kinie, nie złozylo się) i "Wymyk" . Pierwszy film rozczarował. Poruszony w nim temat - ważny, ale jakoś płytko pokazany...jakiś kilka mało wiarygodnych scen, takich "na siłę"...Ostatnia scena ze Stuhrem przybitym na drzwiach stodoły - trochę niewiarygodna ...albo bardzo niewiarygodna...Moze się nie znam, może są takie wsie,może tak ludzie nienawidzą...Ja z Wielkopolski, tu nie spotkałam nigdzie takich emocji,nastrojów. Pewnie i tu są antysemici, tyle, że tego nie widać, nie słychać...
A "Wymyk"...to smutny film o odpowiedzialności za swoje czyny (lub ich brak w sytuacji zagrożenia), o wyrzutach sumienia, o chwili, która zmienia życie kilku osób na zawsze....Więckiewicz dobry, dobry w tym filmie.
Wiele polskich filmów widziałam ostatnio, od lat tylu nie widziałam !! Dobre kino, świetni aktorzy, świetni reżyserzy. Jak dobrze.
A Pani syn uwielbia fizykę ? Żaden z synów nie zmierza w kierunku aktorsko-reżysersko-filmowym ? Tak fajnie o nich Pani kiedyś pisywała, tak zabawnie...
Pozdrawiam serdecznie !!