Radość Soni

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Radość Soni

Postprzez coffeefly Pn, 04.02.2013 19:49

Kochana Pani Krystyno!

Dzisiejszy wpis na blogu to chyba jeden z najpiękniejszych jaki kiedykolwiek czytałem. Ile w nim dobra i bezinteresownej miłości! Cieszę się, że Sonia znalazła jednak dom. Bardzo mi szkoda tych wszystkich zwierząt tak niesprawiedliwie potraktowanych przez los. Ma Pani wielkie serce.

Moi rodzice - już emeryci, gdy tylko mieli więcej czasu na wszystko, przygarnęli najpierw pieska a potem kotkę. Teraz zwierzęta robią z moimi rodzicami co tylko chcą. Panoszą się po domu i egzekwują swoje wszystkie prawa - i te należące się im i te nie, co rodzice przyjmują z ogromną radością i uśmiechem. Oczywiście sypiają z nimi w łóżku a latem wszyscy pakują się do samochodu i wyjeżdżają na urlop. Nawet Kotka która na początku nie bardzo lubiła podróże samochodem, teraz pierwsza sadowi się na tylnym siedzeniu. Radość i szczęście - ile tego oni w sobie wszyscy mają...

Dziękuję Pani jeszcze raz i proszę ucałować Sonię.
Pozdrawiam gorąco!
Tomasz Ż.
coffeefly
 
Posty: 3
Dołączył(a): So, 22.08.2009 18:29
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Re: Radość Soni

Postprzez Krystyna Janda Pn, 04.02.2013 22:08

I ja pozdrawiam i Pana i Rodziców.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja