Pani Krystyno,
ja króciutko.
Cytuję. Wpis w Pani Dzienniku. Fragment. Większy fragment.
"Kraków. Gramy DANUTĘ W. w Łaźni Nowej. Wczoraj była DANUTA W. znów na widowni. Oglądała spektakl po przerwie. Znów wzruszenia. Gryzłam palce- powiedziała, bałam się że ty mnie widzisz- powiedziała. A ja bałam się znów, czy będziesz ze mnie zadowolona - powiedziałam. Następny raz siądę na widowni na setnym - powiedziała."
I pragnę napisać, że.....że, dobrze...że Panie znowu "razem". Tak sobie. I nie tylko tak. Bo emocje. Z dwóch stron. Silne emocje. Ta rozmowa.
Ważne słowa.
Ja osobiście czekam we Wrocławiu.
Pozdrowienia. Serdeczne!
Kamila