Najdroższa Aktorko !
Wczorajszy "Zmierzch długiego dnia to już mój drugi kontakt z tym spektaklem. Niesamowite emocje. Podziwiam wszystkich Państwa za talent i taką umiejętność trafiania do nas- widzów. Panią to już w ogóle podziwiam za odwagę... Wspomniała Pani jakoś niedawno, że nikt tego nie zauważa, ni komentuje. Myślę, że jest to wyraz wielkiego szacunku do Pani.
PS1. Dopiero ostatnio miałam szansę obejrzeć "Pokłosie" i proszę pogratulować Panu Maćkowi, bo z pewnością utrzymujecie Państwo stały kontakt.
PS2. Nie wiem czy czytała Pani artykuł o konflikcie Pani z Panią Szczepkowską w najnowszym Newsweek-u. Jeśli nie, to może i dobrze... Ja w ogóle nie widzę powodu tej całej nagonki i w ogóle nic nie rozumiem. Może jestem na to po prostu za głupia, ale naprawdę kompletnie nie pojmuję tej całej akcji...
Ściskam najserdeczniej i życzę duuuużo zdrowia, mimo że wczoraj wyglądała Pani jak okaz zdrowia