witam
akustyka w Polonii jest i ma sie dobrze, siedzialem wczoraj w jedenastym rzedzie, z boku, i slyszalem kazde slowo, kazde westchnienie Tonki Babic ...
ten teatr ma wyjatkowo dobra akustyke.
nie trzeba juz wspominac, ze rola wymaga roznych tonacji, zabarwien glosu, jego zalaman.
nie da sie tego opowiedziec, dwie godziny "krzyczac".
wszystkiego dobrego, Polonio!
pozdrawiam, Pawel