Droga Aktorko !
Jak żarciki, to żarciki ! Znam taki, który nieodmiennie mnie bawi od dawna :
Siedzą dwa maluchy w piaskownicy. Jeden z nich rusza buźką, coś je. Drugi pyta :
- co jeś ?
odpowiedź:
-mięśko !
pytanie :
- a skąd je maś ?
odpowiedź :
- PRZIPEŁZŁO !!
czyż nie cudne ?