Ta Pani sesja w "Zwierciadle" rzeczywiście jest świetna - pieprz i sól, a z każdym zdjęciem coraz więcej czerwieni w tle. Może to taka metafora wysycania zdecydowaną barwą swojego życia...? Intensywna, szkarłatna czerwień... Jednak prawdziwym delikatesem jest wywiad z Panią. Dla mnie to prawdziwa uczta przeczytać wywiad z Kimś mądrym i świadomym, takim jak Pani. Mam wrażenie, że trudne doświadczenia ostatnich lat, jak zmagania z materią czyli utrzymaniem teatrów oraz wielka, osobista utrata wyjątkowego Człowieka spowodowały, że wykrystalizowała się Pani na prawdziwie szlachetny Diament. No i świeci Pani tym blaskiem a my - widzowie lgniemy do niego...
Dziękuję Pani za inspirację i mądre słowa
Marek