Teremi: "Broniewski był od zawsze moim ulubionym poetę (później doszli inni) i nadal kocham"
Wiedzialam! Gdzies (w HP?) kiedys (3 miesiace temu? rok? 3 lata?...) o tym bylo. Co prawda, jadac na poczte, zeby wyslac paczke, zapominam o paczce, ale pamiec do istotnych szczegolow ciagle mam.
A u nas dzisiaj Father's Day. Wszystkiego najlepszego wszystkim dobrym tatusiom!
Z tej okazji m.in. strzelilismy rodzinnie dwie partyjki Rummikuba. Raz wygrala Ola, a raz ja, zero forow dla Starego.
Jeszcze raz Władysław Broniewski, chyba troche zapomniany, nieczytany.
Do...Latwo westchnac: "Mila, urocza"
(nie po raz pierwszy),
ale te oczy i te lzy w oczach
dla moich wierszy...
Czarodziejskie i czarnoksieskie,
topiel w blekicie,
takie oczy - toz to nieszczescie:
beda mi snic sie.
Jak je nazwac - Goplem czy Wisla?
Zal w nich poganski.
Zalzawione, jak kwiat zablysna,
ten swietojanski.
Za te oczy - wiersz w upominku,
jak szczescie krotki.
Do widzenia, sliczna dziewczynko,
i dalej - w smutki.