Re: Wchodzisz na własną odpowiedzialność Odp. na zaproszenie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Re: Wchodzisz na własną odpowiedzialność Odp. na zaproszenie

Postprzez Natalia Karniszewska Cz, 16.08.2012 09:24

To była reakcja spontaniczna? kamień z serca! umarłabym gdyby ominęło mnie coś takiego.
Tzn. i tak bym umarła bo bym nie przyjechała, ale wtedy umierałabym z żalu że nie postanowiłam studiować biologii, wtedy może z czystym sumieniem zaliczyłabym te kwiatki! i mogłabym pojechać na spektakl, ale jeżeli Pani była spontaniczna to ja się bardzo cieszę. Teraz przynajmniej nic mi nie pęknie z "zazdrości", że ktoś przez to, że postanowiłam studiować coś innego.. będzie siedział na moim miejscu w teatrze. Wiem, że taki tok myślenia może być dla kogoś niejasny, a zresztą nie wiem. Chyba jestem szczęśliwa. Mogę zacząć czwartek.

Życzę Pani miłego dnia :)
Natalia Karniszewska
Avatar użytkownika
Natalia Karniszewska
 
Posty: 26
Dołączył(a): Śr, 08.08.2012 01:05

Re: Wchodzisz na własną odpowiedzialność Odp. na zaproszenie

Postprzez Krystyna Janda Cz, 16.08.2012 21:55

Jeśli można czuć się szczęśliwym z tak prostego powodu...wiele szczęścia i lekkości bytu. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja