Re: Sen

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Re: Sen

Postprzez annaboleyn Wt, 07.08.2012 11:34

"Dziękuję że to Pani napisała. A takie "mamy" zastanowią się na przyszłość nad swoim postępowaniem, jestem pewna. Reagować nie tylko warto, to nasz obowiązek. Serdeczności."

Obowiązek ?? to jakieś zadanie do wykonania. Ludzie nie lubią czuć się zobowiązani, zwłaszcza do czegoś, co nie współgra z ich materialnym interesem, a jeśli chodzi jeszcze o cudze dzieci? Prędzej wielbłąd przez ucho igielne przejdzie, niż ludzie zaczną reagować tak, jakby sytuacja dotyczyła ich samych.
Wie Pani, że bite dziecko do końca życia pamięta, jak tata ściągał gruby pas ze spodni?
Kiedy pisałam do Pani w nocy, słyszałam, jak sąsiadka krzyczy na dwie 14 letnie córki żeby w końcu posprzątały swój pokój. Takich słów, jakich ona używała…chyba Pani nigdy nie słyszała. Była godzina 2:00. A jakie są na to odpowiedzi?
„No wiesz co? Będę się jeszcze przejmował obcymi ludźmi”.
Cieszę się, że Pani jedyna nie karze mi się pukać w głowę . . .
Czasami wydaje mi się, że nie ma żadnego sposobu żeby pomóc tym biednym dzieciakom… a ja jako przyszły pedagog pomimo, że nie zaczęłam jeszcze pracować w zawodzie… nie mam już siły. Widocznie jestem za słaba i nie jestem taką optymistką, jak Pani.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
annaboleyn
 
Posty: 2
Dołączył(a): Pn, 06.08.2012 00:11

Re: Sen

Postprzez Krystyna Janda Wt, 07.08.2012 22:06

Ja żyję jednak w wyizolowanypm trochę świecie, całymi dniami nie wychodzę z teatru, ale jeśli chodzi o potymizm się zgadza, pozdrawyiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja