Szanowna Pani Dyrektor,
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem biletów na wrześniowe spektakle "Trzech sióstr" i "Trzeba zabić starszą panią". Powrót z urlopu będzie zatem prawdziwie teatralny. Dziękuję za okazję do zobaczenia Barbary Krafftówny. Niech żyje 100 lat i dłużej, ale teraz widzę, jak to dobrze, że trzy lata temu poszedłem na "Iwanowa" w Teatrze Narodowym, dzięki temu mogę pamiętać Pana Andrzeja Łapickiego ze sceny. Panią Elżbietę Czyżewską niestety środowisko zostawiło samą sobie.
Tak sobie myślę - Pani Dyrektor oczywiście zaraz mnie wyśle gdzie raki zimują - że znaczącym elementem scenografii sztuki o Pani Prezydentowej powinna być kolektura Totolotka, taka w stylu lat 70 - tych.
Z "Dyrygentem" to ktoś chyba nieświadomie popełnił mały nietakt... Za dużo tam widać.
Pozdrawiam
Piotr C.
P.S. Na TVP Polonia emitują właśnie wywiad z Panią z roku 1989, przeprowadzony przez Panią Red. Ninę Terentiew. Cóż, The Niezniszczalne.