Szanowna Pani Krystyno,
Dziękuję bardzo za ostatni list. Sprawiła Pani, że się uśmiechnęłam. Pani Mama ma niezwykły, rozbrajający dar dochodzenia do rzeczywistych wniosków...Chodzi mi oczywiście o uzasadnienie zbędności posiadania przy sobie dokumentów w Pani przypadku...Zastanawia mnie tylko jedno: bo jeśli w tych zawieruszonych dokumentach było także Pani prawo jazdy, to czy WSZYSCY stróże prawa wiedzą o tym, że ma Pani stosowne uprawnienia do kierowania pojazdem?.... Chodzi oczywiście o to, by w razie czego nie miała Pani problemów. Zwłaszcza NA ZAKRĘCIE.... Zastanawiam się, gdzie mogły się zapodziać Pani dokumenty. I w związku z tym przyszła mi pewna myśl. Ostatnio spędziła Pani WEEKEND Z R. Może przez nieuwagę zostały u niego?...
Miłych dni, Pani Krystyno. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odrobinę optymizmu. Bardzo mi go teraz potrzeba.
Ada P.