Dobry wieczór
Tak sobie dziś wróciłam do Pani "Różowych tabletek na uspokojenie" i nurtuje mnie jaki był ten tapczan tam przez Panią opisywany.... Może ma Pani jakieś jego zdjęcie? Zdaję sobie sprawę, że temat być może nie jest zbyt wygórowany, ale co jakiś czas trzeba zainteresować się tak banalnymi rzeczami jak tapczan...Przepraszam
Dobranoc
Agnieszka