W Merano...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

W Merano...

Postprzez Ina N, 04.03.2012 16:30

Pani Krystyno, Pani teksty czyta się jak poezję, przepisało mi się tak, bez dodania choćby słowa :

Jestem
od tygodnia
w Merano

niewielu
chorych ludzi
sami zakochani

szaleństwo pocałunków

szczęście
słońce
miłość
czułość

wracam jutro...



Jak to dobrze, że Pani wraca, że tworzy, że dzieli się swoimi wrażeniami, odczuciami, poniekąd swoim życiem z nami tutaj. to naprawdę coś niezwykłego. Wielkie dziękuję!
Ina
 
Posty: 164
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 23:38

Re: W Merano...

Postprzez Krystyna Janda Pn, 05.03.2012 23:05

Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron