............. /Margines.........

[teremi]

witaj Ulu - dzięki za piękną, krakowską zimę

[ulka]

dobrze mieć nieszczelne okno można cuda mrozem malowane rano zobaczyć

[teremi]

To domowe okno? ja takie u siebie pamiętam z dawnych lat, też miałam takie piekne na szybach obrazy - teraz na szczęście już nie

[ulka]

domowe . jedno jedyne drewniane się ostało . na plastikach nie było mroźnych cudów

[Ita]

Brrrr... jak ZIMNO !

Naszej Justynce mroz nie straszny.

Kto nie widzial, to ...

w naszej TVP2 wlasnie za moment rusza na trase biegu na 10 km w dalekim Rybinsku, nad Wolga …


ZIELONI ! Trzymajmy za nia kciuki !

[Ita]

no... niestety...
dzisiaj bylo gorzej, niz w Moskwie, ale jutro z pewnoscia bedzie lepiej !

[Brzoza]

I bylo lepiej, Justyna odzyskala zolta koszulke

[Rfechner]

strasznie meczace sa te biegi narciarskie . Ogladalam ....skoki tez ...Kamil wspaniale skoczyl...
Pozdrawiam wszystkich

[ulka]

Kamil wczoraj rewelacyjny

[KAMIL]

a dziekuje to chyba kwestia nowych butow jakie kupilem z wyprzedazy

[Rfechner]

Pozdrawiam

[placunio]

w radiowej "Trójce" właśnie się zaczyna audycja Wojciecha Manna - z udziałem Magdy Umer

"W tonacji Wisławy Szymborskiej, w rytmie Elli Fitzgerald"

http://www.polskieradio.pl/9/684/Artyku ... Fitzgerald

---------------------------------------------------------------

Ula, dzięki wielkie, że przez te zamarznięte okienko nas dojrzałaś,
takich malowideł na oknie nie mamy /całe szczęście/, ale są "malowidła jeziorne"


Zieloni! hallo, hallo,

Ita, Rosję z wyżem, to mam u siebie:), aż w nadmiarze,
dopiero dzisiaj odtajała klawiatura , pierwszy dzień, gdy na termometrze mniej niż minus 20 stopni,
od paru dni i nocy, brrrrr!
ostatni powrót z sali tuż przed północą pozostanie w pamięci na długo, trzydziestu stopniom poniżej zera już dziękuję:)!

aby się ocieplić, poleciałam zobaczyć tych, którym żaden mróz nie straszny!,
w powietrzu było tylko minus -22 stopnie,


świeciło piękne słońce, ale na ławeczce tłoku nie było

jezioro skute lodem, oprócz tych pięciu metrów kwadratowych,
specjalną piłą wyrąbano bloki lodowe i jak to w jeziorze, pokazała się woda:)



po chwili tupot nóg, w specjalnych bucikach, i w klubowych strojach czerwone polarki i czerwone czapki

pięciominutowa rozgrzewka

i skok do ciepłej wody:):) /tak, tak w wodzie cieplej/

szkoda, że nie mogę dołączyć chóralnych okrzyków z wody - "jest nam ciepło' i "chodżcie do nas"

a tekstylni na brzegu, otuleni w szaliki, czapki podksakiwali z zimna, nic a nic nie było cieplej,
na szczęście Zuzia z karteczką na plecach dodała otuchy, przecież kiedyś bedzie inaczej, c i e p l e j

/na kartce napis "Kąpiący się latem"/


ps
Kasja, przewertoweałam już do końca "Polskie gniazda literacki", polecam tym, co jeżdżą po kraju, tym co lubią zobaczyć miejsca związane z literaturą, dużo w niej ciekawostek /nie jest to opracowanie naukowe/ i mnóstwo zdjęć, na prezent też się nadaje,
przy okazji coś i dla Ity, kupiłam niedawno w księgarni album "Podróże sentymentalne", składający się z dwóch albumów "Piękno Kresów" i "Perły Kresów", w tę podróż zabierają nas Daniel Olbryski i Andrzej Wajda, czy warto? jak się nie ma innych z tamtych stron, polecam bardzo, opisane są pra
wie wszystkie ciekawe miejscowości, trochę historii, dużo zdjęć,
- a ja, aby nie dać się mrozom, i aby nie wyjeżdżać tak szybko z AO:), czytam jak bardzo nie lubił grac w tenisa Andre Agassi,
"Open - autobiografia tenisisty", od pierwszych strony zdanie 'nie lubię tenisa" chyba jest na każdej stronie, oby mi sie nie udzieliło:):)
aaaa, Kajsa, zdecydowanie musisz się "nawrócić", zobacz, finał pań nudy, że hej, a finał panów? emocje niesamowite, zaczęli po śniadaniu, potem był obiad, i w czasie podwieczorku zakończyli:):) - prawie szcześć godzin!!!, a zleciało migiem /zreszta chyba bardziej przeżyłam półfinał Novaka z Andym, och! jak mało zabrakło, ... albo inaczej, Djoko i szczęście to jedno/,
/Masza Sz odebrała taki sam czek jak Rafa N, a porównanie wysiłku /
... dobrze, że w książce Agasii dotrze i na AO, więc dalej pozostaję w klimacie ciepłego powiewu wiatru znad oceanu!

ciepła życzę!

[placunio]

tym wierszem sie zaczęła audycja

Wisława Szymborska

"Ella w niebie"

Modliła się do Boga,
modliła gorąco,
żeby z niej zrobił
białą szczęśliwą dziewczynę.

A jeśli już za późno na takie przemiany,
to chociaż, Panie Boże, spójrz ile ja ważę
i odejmij mi z tego przynajmniej połowę.

Ale łaskawy Bóg powiedział Nie.
Położył tylko rękę na jej sercu,
zajrzał do gardła, pogłaskał po głowie.

A kiedy będzie już po wszystkim - dodał -
sprawisz mi radość przybywając do mnie,

pociecho moja czarna, rozśpiewana kłodo.

[ulka]

Placuniu piękne zdjęcia .

W Krakowie dziś posypuje cały dzień ,troszkę się cieplej zrobiło .

Wszystkim Zielonym słoneczka i usmiechu

[teremi]

dzięki za podpowiedź - świetny program

a ja to nie muszę nad jezioro - wystarczy, że wejdę do swojej wanny - też muszę w butach, czapce i najlepiej w spodniach narciarskich - od niedzieli mam awarię ciepłej wody. Dziś było już światełko w tunelu, ale pociąg zatrzymał się pod semaforem i może jutro ruszy
a rano i wieczorem mam hamletowski dylemat w temacie mycia w zimnej wodzie

[Rfechner]

ja tez mowie "Kapie sie latem".Placuniu ,akurat takich mrozow Ci nie zazdroszcze .....ale zdjecia piekne
Pozdrawiam wszystkich

[placunio]

za chwilę w radiowej Trójce, od północy do godz. 2 w nocy,
"Trójka pod Księżycem" - Pożegnanie z Poetką

"...Wydawało mi się, że niewiele pozostało dźwiękowych śladów po spotkaniach z Noblistką. Są jednak i – mimo, że słuchaliśmy już archiwów - te, które zachowałam na tę noc, wymagają uwagi szczególnej. Znajdą się oczywiście i te – bardziej oficjalne. Także wiersze – dłuższe, wśród nich dwa – bolesne, mocne. Jednego z nich nie słyszałam w wykonaniu Autorki. ... Maria Seweryn przeczyta...
- zapraszam, Barbara – Baszka - Marcinik"

[kasja]

tak, Placuniu, moge powiedziec, ze mecze tenisowe mezczyzn coraz bardziej mnie porywaja! polfinaly i final ogladalam z zapartym tchem, to byl tenis na najwyzszym poziomie, o emocjach nie wspominajac. od dawna zreszta moja trojka to (w takiej kolejnosci): nadal, federer, murray. nie przepadam za to za djokoviciem, a rozrywanie koszulki po meczu przypieczetowalo moja niechec

rozgrywki pan rozaczrowywaly za to tym bardziej im gra szla o wysza stawke. finalu nie moglam obejrzec i zupelnie nie zaluje. tyle, niestety.

dzieki za informacje o ksiazce nt literackich "gniazd" w Polsce, jak tylko na nia natrafie na pewno przeczytam i mam nadzieje, ze latem odwiedze niektore m-ca.

pozdrawiam serdecznie

[ulka]

Kochane Zielone Miłości na każdy dzień

[Rfechner]

zieloni ,obudzcie sie ...........