Najukochańsza Pani Krystyno,
cieszę się na Mayday, ale jeszcze bardziej na lutową Wassę
piękne zdjęcia dołączone do wpisu do dziennika...
jest Pani na tym zdjęciu taka uśmiechnięta i szczęśliwa... aż się sama uśmiechnęłam i rozweseliłam
i takiej właśnie radości życzę na drugą połowę tygodnia, z Bossską w tle ;*