No cudne to zdjęcie z Teatrem odzieży. Nie zdziwiłbym się, gdyby jakiś zabłąkany klient pomylił drzwi i poprosił o bilet na "tą" Jandę Taki żart Bo i tacy przecież bywają w Polonii.
Oj, chyba w ten weekend sprawdzę, jak to jest z tym cuchlandem.
PS Swoją drogą, to może być ciekawy materiał na felieton. Jak Pani sądzi?
Z serdecznymi pozdrowieniami dla Pani
Dan