Witam serdecznie Pani Krystyno!
Emocje z sobotniego wieczoru wciąż jeszcze nie opadły,ale mam nadzieję,że uda mi się sklecić coś sensownego,coś na kształt podziękowań za nadzwyczajny urodzinowy bardzo wesoly wieczór.To niesamowite co udało się stworzyć. Niezwykle wesoła,przyjacielska a nawet po trosze rodzinna atmosfera sprawiła że pomimo tłumu widzów czułam się naprawdę wyjątkowo,jakoś tak jeszcze bardziej nadzwyczajnie niż podczas innych wizyt u Was. Bardzo gratuluję wszystkim występującym. Podziwiam za odwagę i taki dystans
do siebie. Choć oczywiście śmiałam się serdecznie i chwilami bez opanowania z tego co się działo na scenie miło było mi zerkać na Panią i obserwować jak świetnie i Pani się bawi. Super .Drugi akt w Pani wykonaniu to było mistrzostwo świata. Stęskniłam się już trochę za Shirley,ostatnio widziałam ją przeszło rok temu. No po prostu nie chciało się w ogole wychodzić z teatru. I na koniec taki wspaniały tort i szampan. Cudownie to wszystko wyszło. Żal mi się troszkę zrobiło,że nie byłam z Polonią od
samego początku, że są takie spektakle,których już nie zobaczę. Ale dziękuję za te prawie 2,5 roku. Ileż to wzruszeń i emocji. Jak tylko przyszłam tak przepadłam na dobre i przepadam do tej pory za Panią, Panią Marysią i tymi dwoma miejscami jakimi są Teatr Polonia i Och-teatr. Są to miejsca szczególne nie tylko na mojej mapie teatralnej ale także na mojej mapie życia. Przepraszam jeśli to zabrzmiało nieco patetycznie ale tak właśnie jest. I to się już chyba nigdy nie zmieni. Zamierzam odwiedzać Was
tak często jak się da. Jeszcze raz gromkie STO LAT!! dla Polonii i kolejnych wspaniałych rocznic.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Sobkowicz
PS.Tak sobie pomyślałam, że może fajnie by bylo rownież uczcić jakoś dwa lata Ochu Coś mnie wzięlo na świętowanie
PS2.Właśnie obejrzałam program p.Tomasza Lisa i oczywiście wypadło super.Tak mi się tylko przykro zrobiło i jakoś wstyd za nasz kraj,ustrój, ludzi rządzących no jak zwał tak zwał w każdym razie że Oni Pani ciągle jakieś kłody pod nogi...Pani powinna grać co tylko Pani chce i mieć taki komfort psychiczny, spokój ducha w kwestiach finansowych. Przecież to co Pani robi to jest ogromny wklad w naszą kulturę. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu tak będzie.Tak, jak już dawno powinno być.