Pani Krystyno,
Pani i Pani Magdzie Umer - dziękujemy za odwagę i za to "że Wam się chciało" pokazać historię Elżbiety, po tylu latach, na nowo. Znowu nas Pani porwała, znowu Pani uwierzyliśmy. Dziękujemy za niesamowity wieczór.
Z wyrazami szacunku,
Ania i Kamil