Droga Pani Krystyno,
Przede wszystkim dziękuję za zdjęcia w dzienniku, tak miło popatrzeć... Bardzo mi się podobają..
Ja zostawiam dwa:
Ponadto ktoś mi ostatnio opowiadał o jakimś okrutnym filmie, o zachowaniach ludzi podczas wojny... Pomyślałam - że ja nie lubię powyższych oglądać... Ale po chwili przypomniało mi się "Ucho..", które dokładnie to samo przedstawia.. I doszłam do wniosku, że może jednak czasem warto.. wiedzieć,
a z drugiej strony może wyobraźnia (teatr) jest łaskawsza od "podanego na tacy" (film)...
A propos - daawno nie widziałam "Ucha.."..... i chętnie bym zobaczyła..
Pozdrawiam Panią serdecznie, wszystkiego miłego