Droga Pani Krystyno!
Ja w powyzszej sprawie. Zaczne od tego, ze jestem wybitnie niedouczona, ale wyczucie jezykowe, bo coz innego, mowi mi, ze sformulowanie ‘nowa premiera’ ma jak najbardziej racje bytu. Wyraz ‘nowy’ ma kilka znaczen, wsrod nich takze ‘nastepny, kolejny’. I mysle, ze nikt nie ma watpliwosci (a moze...?), ze piszac Pani w swoim Dzienniku „Już niedługo nowa premiera w teatrze Polonia”, w takim wlasnie znaczeniu go uzyla.
A poza tym, tak juz w ogole, to ‘premiera’ jest zawsze ‘pierwsza’, to ‘kryje sie’ w tym slowie, a nie ‘nowa’.
Oczywiscie, moge sie mylic, co przyjmuje do wiadomosci z godnoscia.
Mnostwo serdecznosci, M.