Nie jestem obiektywna. Niesamowity ten film. Tatarak. Ale i Pestka. Wczoraj jakaś awaria tutaj, nie mogłam oglądać, ale oglądałam kiedyś, niedawno, fragmenty na u tubie, nie mogłam przestać. Ile razy widzę Panią, za Pani synami mogłabym napisać, ile razy widzę Jandę, nie mogę przestać. Ma Pani w sobie coś niesamowitego. Nie umiem tego wytłumaczyć. Takie oczywiste rzeczy, wiadomo, nie byłaby Pani taką aktorką, nigdy tego nie piszę.
Tatarak jest dla mnie specjalnym filmem. Specjalnym z wielu względów. Bo i Pani, i Wajda, i inni, cisza Męża Bohaterki, Jego zgoda, ich relacja, i inni, inni. I Iwaszkiewicz. Precyzja. I choroba. Śmierć. I towarzyszenie. Dziękuję za to, że powiedziała Pani coś, dzięki czemu i mnie jest łatwiej mówić. A tak się nie chce, to takie niemożliwe. Dziękuję za tą szaloną odwagę, świadomość tego, co się robi - ten film będzie dopiero doceniony bardziej, później, on nabiera mocy.
Dziękuję
a