Dawno nie pisałam ale za to wiernie czytam wszystko co zawarte na Pani stronie.
Dzisiaj oglądałam po raz …nie wiem nawet który - PESTKĘ. Mało tego, od kilku lat Pestka kojarzy mi się z początkiem wakacji … albo film, albo ksiązka no i muzyka na płycie
( pamiętam jak poprosiłam o autograf na okładce, popatrzyła Pani na nią i dotknęła z takim sentymentem…) . Tak czy inaczej musze się przyznać do tego, że za każdym razem mam nadzieję, że Agata, tam na samym końcu wybierze inną drogę …
Pozdrawiam z Podkarpacia. maria